Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Dwunastki" się spóźniają

Renata Kudeł
Fot. Wojciech Alabrudziński
Pasażerowie autobusu nr 12 denerwują się, bo autobusy w porach szczytu komunikacyjnego jeżdżą nieregularnie.

Sześcioro niedoszłych pasażerów MPK wprost z przystanku przy ul. Brzeskiej trafiło do naszej redakcji. - Czekamy na autobus już ponad czterdzieści minut - mówią. - A "dwunastki" ani widu, ani słychu! - Jak długo można stać na przystanku i czekać na autobus? - pyta Wanda Lewandowska, poirytowana włocławianka, która na przystanku przy ul. Brzeskiej, czekając na autobus linii nr 12, spędziła czterdzieści pięć minut. - Wyszłam z domu przed szesnastą, pierwszy autobus miał być za kilka minut. Stoję, czekam... i nic! Kolejny też nie podjechał! - denerwuje się kobieta. - W przeciwnym kierunku Brzeską jadą autobusy różnych linii, ale dwunastki, jadącej w kierunku placu Wolności też nie widać! Zadzwoniłam do dyspozytora Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji. Powiedziano mi, że "dwuna-stka" utknęła w okolicach "Reala", ale już wkrótce przyjedzie...
Zawodzi, oj, zawodzi!
Pozostali niedoszli pasażerowie z przystanku przy ulicy Brzeskiej twierdzą, że nie pierwszy raz zdarza się, że w godzinach szczytu komunikacyjnego "dwunastka" zawodzi. - To po co ten przystanek, po co rozkład jazdy, skoro jest "dziurawy" ? - pytają włocławianie. Do redakcji dotarł też sygnał od Czytelniczki - osoby starszej i schorowanej.
- Chciałam dojechać do szpitala z placu Wolności. Dobrze, że jest tam ławeczka i mogłam czekać na siedząco. Jeden autobus wypadł z rozkładu, w ogóle nie przyjechał! Młodsi ludzie przechodzili na inne przystanki, gdzie nie brakowało autobusów. Ale mnie to nie urządzało! Gdy w końcu "dwunastka" podjechała, była bardzo zatłoczona. Czy mnie starszej osobie, takie denerwujące sytuacje są potrzebne? - pyta kobieta.
Miasto jest zakorkowane
Dobrej opinii miejskiego przewoźnika broni Marek Krygier, prezes MPK. - mówi prezes. - Tę linię obsługują cztery autobusy. Kiedyś jeździły jak w zegarku. Teraz, gdy miasto jest zakorkowane, są problemy z punktualnym, zgodnym z rozkładem przyjazdem "dwunastek". Są sytuacje, gdy trzy z autobusów "utykają" w korku - oznacza to, ze są "wyrwane" z rozkładu jazdy. Robimy wszystko, żeby zminimalizować ten problem, ale pewnych barier nie da się pokonać - twierdzi prezes Krygier. - Jeśli chcemy mieć dobre drogi musimy to przetrzymać! Obecnie sytuację pogarsza okresowe nasilenie ruchu w okolicach cmentarza, ale są też rzeczy nieprzewidywalne - stłuczki, kolizje. Mieliśmy tego przykłady w ostatnich dniach...
Jakie działania podejmuje MPK, aby upłynnić ruch na niektórych liniach, w tym na trasie drażliwej "dwunastki"?
Wiećej na ten temt w dzisiejszym, papierowym wydaniu "Pomorskiej"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska