Dyrektor miał naruszać zakaz prowadzenia działalności gospodarczej.
Dyrektor Gimnazjum nr 6 w oświadczeniu majątkowym napisał, że nie prowadzi działalności gospodarczej, choć z zeznania podatkowego za 2007 r. wynika inaczej. Jacek Sieradziński jest nauczycielem dyplomowanym, został powołany na stanowisko dyrektora przed dwoma laty.
26 lipca 2006 r. Jacek Sieradziński zadeklarował zakończenie w połowie września działalności, polegającej na prowadzeniu ośrodka szkoleniowego kierowców. - Jednak w połowie września wniósł o przedłużenie terminu rozwiązania firmy do dnia piętnastego października - informuje Monika Budzeniusz, rzecznik prezydenta. Z dokumentów wynika jednak, że do 23 września tego roku, gdy nastąpiło wyrejestrowanie firmy, prowadził szkołę nauki jazdy.
O Gimnazjum nr 6 jest głośno od dłuższego czasu, a ściślej od chwili, gdy pojawił się - poparty uchwałą Rady Miasta - pomysł likwidacji tej placówki. Dyrektor Jacek Sieradziński wraz ze współpracownikami, rodzicami uczniów i grupą sympatyków,
podjął walkę o utrzymanie szkoły
To, jego zdaniem, podstawowy powód odwołania ze stanowiska.- Szukano na mnie haka i znaleziono - komentował sytuację w miniony piątek, dzień po odwołaniu, przyznając, że popełnił błąd nie wyrejestrowując firmy w ratuszu i Urzędzie Skarbowym.
"W związku ze złamaniem ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne, uznając przypadek jako szczególnie uzasadniony, organ prowadzący przed podjęciem decyzji o odwołaniu pana Sieradzińskiego wystąpił w dniu 24 listopada do kujawsko-pomorskiego kuratora oświaty o pozytywną opinię w tej sprawie" - głosi oficjalne stanowisko Urzędu Miasta Włocławka.
- Założyłem szkołę nauki jazdy w marcu 2006 roku, a we wrześniu tego samego roku zostałem dyrektorem gimnazjum, więc zrezygnowałem z działalności gospodarczej - wyjaśnia Jacek Sieradziński.
- Przedłużyłem termin rozwiązania firmy o miesiąc, bo chciałem zakończyć rozpoczęte już kursy. Później nie prowadziłem już żadnej działalności, nie uzyskiwałem z tego tytułu dochodów...
Odwołany dyrektor nie podjął jeszcze decyzji, czy pozostanie w szkole jako zwykły nauczyciel, czy poszuka pracy gdzie indziej.