https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektor Gimnazjum nr 6 zwolniony

(Barbara Szmejter)
Prezydent Włocławka Andrzej Pałucki odwołał Jacka Sieradzińskiego ze stanowiska dyrektora Gimnazjum nr 6.

Dyrektor miał naruszać zakaz prowadzenia działalności gospodarczej.

Dyrektor Gimnazjum nr 6 w oświadczeniu majątkowym napisał, że nie prowadzi działalności gospodarczej, choć z zeznania podatkowego za 2007 r. wynika inaczej. Jacek Sieradziński jest nauczycielem dyplomowanym, został powołany na stanowisko dyrektora przed dwoma laty.

26 lipca 2006 r. Jacek Sieradziński zadeklarował zakończenie w połowie września działalności, polegającej na prowadzeniu ośrodka szkoleniowego kierowców. - Jednak w połowie września wniósł o przedłużenie terminu rozwiązania firmy do dnia piętnastego października - informuje Monika Budzeniusz, rzecznik prezydenta. Z dokumentów wynika jednak, że do 23 września tego roku, gdy nastąpiło wyrejestrowanie firmy, prowadził szkołę nauki jazdy.

O Gimnazjum nr 6 jest głośno od dłuższego czasu, a ściślej od chwili, gdy pojawił się - poparty uchwałą Rady Miasta - pomysł likwidacji tej placówki. Dyrektor Jacek Sieradziński wraz ze współpracownikami, rodzicami uczniów i grupą sympatyków,
podjął walkę o utrzymanie szkoły

To, jego zdaniem, podstawowy powód odwołania ze stanowiska.- Szukano na mnie haka i znaleziono - komentował sytuację w miniony piątek, dzień po odwołaniu, przyznając, że popełnił błąd nie wyrejestrowując firmy w ratuszu i Urzędzie Skarbowym.

"W związku ze złamaniem ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne, uznając przypadek jako szczególnie uzasadniony, organ prowadzący przed podjęciem decyzji o odwołaniu pana Sieradzińskiego wystąpił w dniu 24 listopada do kujawsko-pomorskiego kuratora oświaty o pozytywną opinię w tej sprawie" - głosi oficjalne stanowisko Urzędu Miasta Włocławka.

- Założyłem szkołę nauki jazdy w marcu 2006 roku, a we wrześniu tego samego roku zostałem dyrektorem gimnazjum, więc zrezygnowałem z działalności gospodarczej - wyjaśnia Jacek Sieradziński.

- Przedłużyłem termin rozwiązania firmy o miesiąc, bo chciałem zakończyć rozpoczęte już kursy. Później nie prowadziłem już żadnej działalności, nie uzyskiwałem z tego tytułu dochodów...

Odwołany dyrektor nie podjął jeszcze decyzji, czy pozostanie w szkole jako zwykły nauczyciel, czy poszuka pracy gdzie indziej.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gajowy z lasu
Planowa polityka usuwania ludzi niewygodnych władzy.Szukali,szukali i znaleźli.Gdyby nie walczył o pozostawienie szkoły przez następne lata wiodło by mu się dobrze.A tak?Jest naznaczony jak wielu innych.Przykre to,że nie można mieć własnego zdania(innego )jak urzędująca władza.Przyjdzie czas wyborów a tym samym zapłaty..
m
marlenarink
mario najpierw naucz się czytać dokładnie artykuł a potem komentuj pan dyrektor popełnił błąd nie zgłaszając w urzędzie likwidacji firmy więc ratusz to wykorzystał i go odwołał!!!!!!!!!!!!!!!!!żenada lepiej niech pan pałucki zajmie się bardziej ważnymi sprawami bo odkąd został prezydentem to nie zauważyłam tych zmian które tak obiecywał!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
M
Mario
Panie Dyrektorze sam Pan stwierdzil ze popelnil blad wiec jaki hak, nie hak tylko Pana blad a nie zwalanie winy na kogos innego.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska