Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektor oświaty w Sępólnie ma znaleźć 60 tys. dla "Trójki", bo rada nie wiedziała o wszystkich wnioskach

Sandra Szymańska
Sandra Szymańska
Nie wszystkie wnioski szkół z gminy Sępólno ujrzały światło dzienne. To zarzucają radni Markowi Tymeckiemu, dyrektorowi Zakładu Obsługi Oświaty Samorządowej w Sępólnie.
Nie wszystkie wnioski szkół z gminy Sępólno ujrzały światło dzienne. To zarzucają radni Markowi Tymeckiemu, dyrektorowi Zakładu Obsługi Oświaty Samorządowej w Sępólnie. Sandra Szymańska
Rada Miejska w Sępólnie, podejmując uchwałę ws. przeznaczenia pół miliona złotych na zakup kontenera dla Szkoły Podstawowej w Wiśniewie, nie wiedziała, że jeszcze inne szkoły złożyły wnioski zakupowo-inwestycyjne. Gdyby nie dociekliwość dyrektorki „Trójki”, sprawa nie ujrzałaby światła dziennego.

Na październikowej sesji sępoleńscy radni jednogłośnie przegłosowali uchwałę dotyczącą rozbudowy Szkoły Podstawowej w Wiśniewie. Chodzi tu o zakup trzech kontenerów, które poprawią warunki lokalowe placówki. Koszt to 500 tysięcy. Zanim doszło do głosowania, rada miała przed sobą tylko wniosek z Wiśniewy. Okazuje się, że były jeszcze z innych szkół, o których rada nie wiedziała. Wszystkie „utknęły” w Zakładzie Obsługi Oświaty Samorządowej w Sępólnie. Ta sprawa była przedmiotem długiej dyskusji na komisji budżetowej, na którą zwołano wszystkich radnych.

- Nie chcę wchodzić w polemikę co do zasadności inwestycji, a tylko okoliczności, w jakich doszło do przegłosowania zakupu kontenerów. Kilka dni po sesji otrzymała telefon od dyrektorki Szkoły Podstawowej nr 3 w Sępólnie z pytaniem, co z jej wnioskami, które składała w czerwcu do burmistrza. Udałam się do burmistrza w celu uzyskania odpowiedzi, co stało się z tymi wnioskami. Z rozmów wynika, że komisja budżetowa, jak i pozostali radni, nie mieli pojęcia, że oprócz wniosku z Wiśniewy są jakieś inne, ale z jakichś względów nie zostały komisji dostarczone. Radni mieli na stole jeden wniosek i zapewnienie, że są pieniądze na zakup kontenerów. Szkoda, że po fakcie okazuje się, że pochodzą one nie tylko z oszczędności szkoły w Wiśniewie, ale też po części z oszczędności SP nr 3 i może jeszcze innych placówek oświatowych – przedstawiała sytuację radna Barbara Szlezer, przewodnicząca komisji oświaty.

Stwierdziła, że została też przekazana nieprawda, że dyrektorzy szkół wiedzieli i zgodzili się na zabranie u części oszczędności, by w tym wypadku wesprzeć Wiśniewę. „Trójka” miała najwięcej oszczędności i zaplanowane remonty.

- W związku z faktami, które nie powinny się zdarzyć, uważam, że komisja budżetowa powinna mieć możliwość ponownego przeanalizowania potrzeb placówek oświatowych z uwzględnieniem ich oszczędności – zaznaczyła radna.

Nie robić dochodzenia

Dyrektorka „Trójki” Grażyna Maciaszek potwierdziła, że 30 czerwca dostarczyła dwa identyczne wnioski: do burmistrza i biura oświaty. Określiła trzy potrzeby: kapitalny remont schodów wejściowych z montażem dźwigu osobowego dla niepełnosprawnych, remont łazienki na parterze i organizacja pracowni językowej. Szacunkowy koszt remontów i inwestycji to około 60 tys. zł.

- Odpowiedzi nie miałam żadnej. Pod koniec sierpnia poinformowano mnie, że mogę kupić pracownię językową. Po miesiącu ona była. Na pozostałe pytania odpowiedzi nie było. Od pana dyrektora Tymeckiego usłyszałam, by być dobrej myśli, po podliczeniu półrocza, kwartału może się pieniądze znajdą. Gdy dowiedziałam się, że wpłynął wniosek z Wiśniewy, to w tym momencie zadałam sobie pytanie, gdzie jest mój, skoro dwa jego egzemplarze drogą służbową zostały złożone – relacjonowała dyrektorka Maciaszek.

Radny Janusz Tomas, przewodniczący komisji budżetowej zaproponował, by „Trójki” nie pozostawić bez funduszy. Stwierdził, że brak odpowiedzi na piśmie dla dyrekcji jest karygodne.

- Zakup kontenerów zaakceptowałem, gdyż uważam, że w przyszłości można je zabrać i przenieść w inne miejsce. Proponuję nie roztrząsać już tego i nie robić dochodzenia. Sprawą powinien zająć się burmistrz – skwitował.

Przewodniczący rady Franciszek Lesinski poszedł o krok dalej i zawnioskował, by zobligować dyrektora ZOOS Marka Tymeckiego, by znalazł pieniądze dla wszystkich wnioskodawców. - Tu i teraz – zaapelował.

Obecny na posiedzeniu burmistrz wyjaśnił, jak mają się sprawy od strony przyjmowania wniosków.

- Te, które wpływają na różne potrzeby szkól, trafiają do ZOOS zgodnie z naszym zakresem obowiązków, mimo że są składane w sekretariacie. Burmistrz niczego u siebie nie przechowuje, bo to tam są wnioski analizowane. Część wniosków jest remontowych, część – inwestycyjnych. Te drugie powinny trafić do komisji i pod obrady rady. Inne – zakupy, remonty – mogą być wydatkowane w ramach posiadanych środków zaplanowanych w budżecie. Co do decyzji, które zostały przeze mnie podjęte, to opierałem się na danych przekazanych przez ZOOS. Nie miałem informacji, że oszczędności w SP nr 3 to 230 tysięcy zł. Macie państwo na kartce, że wszystkich oszczędności jest 800 tys zł, a nie jest to prawda, bo jest 120 tys. Podejmowałem decyzję na bazie informacji 120 tys. zł i że do końca roku będzie jeszcze 400-500 tys. zł. Dlatego była propozycja, by wpisać zakup kontenerów dla Wiśniewy, które polepszą warunki lokalowe. I słusznie, że zostało to przyjęte, gdyż w szkole są fatalne warunki – powiedział Waldemar Stupałkowski.

- Cała sprawa dotyczy sposobu załatwienia sprawy. Mleko się wylało i na przyszłość trzeba zmienić politykę dystrybuowania pieniędzy – stwierdził radny Artur Juhnke.

„Tymecki daje Tymeckiej”

Oliwy do ognia dodał radny Leszek Kąkol, negując sens inwestowania w tak małą szkołę jaką jest Wiśniewa. Nie licząc przedszkolaków, uczy się w niej 106 dzieci.

- Dlaczego my w tę szkołę inwestujemy?. W tym obwodzie rodzi się po 3-4 dzieci rocznie. Za kilka lat szkoła będzie liczyła po ośmioro dzieci, uczyć będzie ośmiu nauczycieli. Czy dzieci „z łapanki”, które się wozi do Wiśniewy, nie można wozić do Lutowa? Tam są lepsze warunki. Prędzej czy później sytuacja ekonomiczna zmusi nas do tego, że będziemy musieli te małe szkoły pozamykać.

Na posiedzeniu komisji obecna była też dyrektorka szkoły w Wiśniewie, prywatnie żona dyrektora oświaty Marka Tymeckiego. Słowa radnego ją zbulwersowały.

- Od 1989 roku odżywają tendencje, że jest to szkoła do likwidacji. Bo ma najmniejszy obwód zbudowany z dwóch wsi, pomimo że miasto rozszerza się w kierunku Wiśniewy. Ten obwód sięgał do dzisiejszej ulicy Wyspiańskiego, jest uszczuplany, bo zwiększacie granice administracyjne miasta, jednocześnie włączając dzieci do szkoły miejskiej. Konia z rzędem temu, kto spowoduje, że dzietność w takim obwodzie się zwiększy – zauważyła Aleksandra Tymecka.

Przypomniała, że szkoła od dawna czeka na poprawę warunków lokalowych. Nie dla dyrektora, nauczycieli, lecz dla dzieci. Kryzysowy moment nadszedł w momencie likwidacji gimnazjów i przywrócenia ośmioklasowej szkoły podstawowej.

Szefowa szkoły odcinała się od teorii, jakoby obdarzona była protekcją męża.

- Mówi się, że Tymecki daje [pieniądze – przyp. aut.] Tymeckiej. Od 22 lat to słyszę. Nigdy z tego nie robiłam użytku. Jestem cicho i zaciskam zęby, ale ile można. O rozbudowę szkoły piszę wniosek do gminy co roku. Budżet jest transparentny. Nie wpadłabym na pomysł, by szukać protekcji męża – oznajmiła.

Nikt jednak (prócz radnego Kąkola) nie kwestionował zasadności przyznania pieniędzy. Chodziło o brak przepływu informacji – nie wszystkie wnioski ujrzały światło dzienne. Dyskusja zakończyła się przegłosowaniem wniosku o zobligowanie dyrektora ZOOS do znalezienia 60 tys. zł dla SP nr 3.

Dodajmy, że dyrektor Tymecki wprowadził wszystkich w błąd informując o 800 000 zł oszczędności w oświacie do końca roku. Wynika to z tego, że wydatki pochłonęły już 700 tys. zł. Na temat transparentności wniosków, które wpłynęły, nie wypowiedział się.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska