21 z 30
- Jako dziecko na święta dostawałam zeszyt w kratkę i...
fot. Anna Zajkowska

Dzięki obrazom zasiliła konto przyszłego hospicjum w Chojnicach

- Jako dziecko na święta dostawałam zeszyt w kratkę i ołówki. To był zawsze najlepszy prezent - opowiadała podczas wernisażu Emilia Nyks.

Chojniczanka przyznaje, że rysuje i maluje od zawsze. Teraz ta pasja zaprocentowała. W sobotę w podziemiach kościoła gimnazjalnego Nyks zaprezentowała wystawę pt. “Nie moje - moje”.

W trakcie wystawy odbyły się również burzliwe licytacje. Pod młotek poszło dziewięć obrazów. Cena wywoławcza każdego z nich wynosiła 20 zł. Najdroższe okazały się “Strachy na wróble”. Poszły za 650 zł. Kwota jaką udało się zebrać ze sprzedaży wszystkich tych dzieł to 2 tys. 245 zł.

Dochód z licytacji przekazany został chojnickiemu Towarzystwu Przyjaciół Hospicjum, które buduje pierwsze w tym mieście hospicjum stacjonarne.

22 z 30
- Jako dziecko na święta dostawałam zeszyt w kratkę i...
fot. Anna Zajkowska

Dzięki obrazom zasiliła konto przyszłego hospicjum w Chojnicach

- Jako dziecko na święta dostawałam zeszyt w kratkę i ołówki. To był zawsze najlepszy prezent - opowiadała podczas wernisażu Emilia Nyks.

Chojniczanka przyznaje, że rysuje i maluje od zawsze. Teraz ta pasja zaprocentowała. W sobotę w podziemiach kościoła gimnazjalnego Nyks zaprezentowała wystawę pt. “Nie moje - moje”.

W trakcie wystawy odbyły się również burzliwe licytacje. Pod młotek poszło dziewięć obrazów. Cena wywoławcza każdego z nich wynosiła 20 zł. Najdroższe okazały się “Strachy na wróble”. Poszły za 650 zł. Kwota jaką udało się zebrać ze sprzedaży wszystkich tych dzieł to 2 tys. 245 zł.

Dochód z licytacji przekazany został chojnickiemu Towarzystwu Przyjaciół Hospicjum, które buduje pierwsze w tym mieście hospicjum stacjonarne.

23 z 30
- Jako dziecko na święta dostawałam zeszyt w kratkę i...
fot. Anna Zajkowska

Dzięki obrazom zasiliła konto przyszłego hospicjum w Chojnicach

- Jako dziecko na święta dostawałam zeszyt w kratkę i ołówki. To był zawsze najlepszy prezent - opowiadała podczas wernisażu Emilia Nyks.

Chojniczanka przyznaje, że rysuje i maluje od zawsze. Teraz ta pasja zaprocentowała. W sobotę w podziemiach kościoła gimnazjalnego Nyks zaprezentowała wystawę pt. “Nie moje - moje”.

W trakcie wystawy odbyły się również burzliwe licytacje. Pod młotek poszło dziewięć obrazów. Cena wywoławcza każdego z nich wynosiła 20 zł. Najdroższe okazały się “Strachy na wróble”. Poszły za 650 zł. Kwota jaką udało się zebrać ze sprzedaży wszystkich tych dzieł to 2 tys. 245 zł.

Dochód z licytacji przekazany został chojnickiemu Towarzystwu Przyjaciół Hospicjum, które buduje pierwsze w tym mieście hospicjum stacjonarne.

24 z 30
- Jako dziecko na święta dostawałam zeszyt w kratkę i...
fot. Anna Zajkowska

Dzięki obrazom zasiliła konto przyszłego hospicjum w Chojnicach

- Jako dziecko na święta dostawałam zeszyt w kratkę i ołówki. To był zawsze najlepszy prezent - opowiadała podczas wernisażu Emilia Nyks.

Chojniczanka przyznaje, że rysuje i maluje od zawsze. Teraz ta pasja zaprocentowała. W sobotę w podziemiach kościoła gimnazjalnego Nyks zaprezentowała wystawę pt. “Nie moje - moje”.

W trakcie wystawy odbyły się również burzliwe licytacje. Pod młotek poszło dziewięć obrazów. Cena wywoławcza każdego z nich wynosiła 20 zł. Najdroższe okazały się “Strachy na wróble”. Poszły za 650 zł. Kwota jaką udało się zebrać ze sprzedaży wszystkich tych dzieł to 2 tys. 245 zł.

Dochód z licytacji przekazany został chojnickiemu Towarzystwu Przyjaciół Hospicjum, które buduje pierwsze w tym mieście hospicjum stacjonarne.

Pozostało jeszcze 5 zdjęć.
Przewijaj aby przejść do kolejnej strony galerii.

Polecamy

Pożar, panika i granat w bagażu. Tak wyglądały ćwiczenia na bydgoskim lotnisku

Pożar, panika i granat w bagażu. Tak wyglądały ćwiczenia na bydgoskim lotnisku

Wybierają ludzkie kości z piachu. Makabryczne odkrycie przy cmentarzu w Goszczewie

Wybierają ludzkie kości z piachu. Makabryczne odkrycie przy cmentarzu w Goszczewie

Policjanci przyjrzeli się rowerzystom. Cykliści także mają sporo na sumieniu

Policjanci przyjrzeli się rowerzystom. Cykliści także mają sporo na sumieniu

Zobacz również

Pożar budynku przy ul. Paderewskiego w Grudziądzu. Czarny dym widać było z daleka

Pożar budynku przy ul. Paderewskiego w Grudziądzu. Czarny dym widać było z daleka

Policjanci przyjrzeli się rowerzystom. Cykliści także mają sporo na sumieniu

Policjanci przyjrzeli się rowerzystom. Cykliści także mają sporo na sumieniu