Zawisza Bydgoszcz - Lechia Gdańsk 0:2
Dziś mecz Piast Gliwice - Zawisza Bydgoszcz
Spotkanie w Gliwicach to mecz jednych z najsłabszych obecnie drużyn w T-Mobile Ekstraklasie. Obie zanotowały fatalny początek. Zawiszanie po zwycięstwie na inaugurację z Koroną Kielce 2:0 (aktualnie ostatnim zespołem w lidze!) przegrali kolejne 5 spotkań (Jagiellonia Białystok 1:3, Śląsk Wrocław 1:2, Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:2, Górnik Łęczna 2:5 i Lechia Gdańsk 0:2). Z kolei Piast zaczął ligę od porażki z Lechem Poznań 0:4. Potem był remis z Wisłą Kraków 1:1, przegrana z Lechią 1:3, remis z Pogonią Szczecin 0:0, porażka z Ruchem Chorzów 0:1 i remis z GKS Bełchatów 0:0. Niebiesko-czarni w tabeli wyprzedzają gliwiczan tylko lepszym bilansem bramek.
Za wyniki zawsze płaci szkoleniowiec - Paixao
Tak słabe wyniki, a przede wszystkim brak stylu i notorycznie powtarzające się te same błędy spowodowały, że notowania trenera Jorge'a Paixao u Radosława Osucha, właściciela Zawisza, spadły diametralnie. Początkowo szef bydgoskiego klubu zachwalał Portugalczyka, mówiąc, że wniesie nową jakość do drużyny. Jednak te kilka porażek spowodowało, że zmienił zdanie.
Jeszcze przed meczem z Lechią Osuch zadeklarował: - Umówiliśmy się z trenerem Paixao, że w dwóch najbliższych spotkaniach musi zdobyć co najmniej 4 punkty.
Kiedy okazało się, że tego warunki nie uda się spełnić właściciel Zawiszy zaczął działać i szukać zastępcy dla Paixao. Chociaż podkreślał, że nie ma do Portugalczyka pretensji i nie może mu nic zarzucić w kwestii pracowitości.
Krótka przerwa Mariusza Rumak
- Dopiero po meczu z Piastem będę podejmował decyzję dotyczącą trenera - stwierdził Osuch i powiedział, że ma listę, na której jest czterech potencjalnych kandydatów, którzy mogą zastąpić Paixao.
Jednak wiele wskazuje, że po meczu z Piastem bez względu na wynik portugalski szkoleniowiec przestanie być trenerem bydgoskiego zespołu. Ma go zastąpić Mariusz Rumak, który na początku sierpnia został zwolniony z Lecha Poznań. Jeśli tak się stanie, to przerwa Rumaka z zawodem trenera była bardzo krótka. Szkoleniowiec z Poznania dostanie zadanie wydobycia Zawiszy z kryzysu i ma sprawić, że bydgoszczanie będą grać na miarę oczekiwań.
Właściciel Zawiszy twierdzi, że bydgoski zespół powinien walczyć o miejsce w pierwszej piątce ekstraklasy. Rumak będzie mógł w spokoju popracować z zespołem przez dwa tygodnie ponieważ w rozgrywkach nastąpi przerwa na mecz reprezentacji w eliminacjach Euro 2016.
Pojedynek cudzoziemców z Piasta i Zawiszy
Oprócz słabego startu jest jeszcze jedna rzecz łączy Zawiszę? i Piasta. W kadrze obu zespołów aż roi się od zawodników zagranicznych. W bydgoskim zespole jest ich 13, a w ekipie gliwiczan o jednego mniej. Trener Angel Garcia Perez też stawia na cudzoziemców. Podobnie jak Paixao z marnym skutkiem. Wyniki też nie satysfakcjonują szefów Piasta, więc hiszpański trener też nie może być pewien posady. Którzy cudzoziemcy okażą się lepsi w piątkowe popołudnie?
Warto podkreślić, że Zawisza jeszcze nigdy nie przegrał z Piastem na poziomie ekstraklasy. Gliwiczanie w tym sezonie oddali najmniej strzałów w lidze i okazali się zespołem, który najczęściej fauluje. Z kolei zawiszanie są najbardziej radykalnym zespołem. W ostatnich 8 meczach nie remisowali. I chociaż ostatnio na wyjeździe tylko przegrywali, to zawsze strzelali gola. Oby to był dobry prognostyk.
Program 7. kolejki:
29.08 (piątek): Piast - Zawisza (18), Wisła Kraków - GKS Bełchatów (20.30).
30.08 (sobota): Górnik Łęczna - Pogoń Szczecin (15.30), Śląsk Wrocław - Górnik Zabrze (18), Korona Kielce - Jagiellonia Białystok (20.30).
31.08 (niedziela): Lechia Gdańsk - Widzew Łódź (15.30), Podbeskidzie Bielsko-Biała - Legia Warszawa (15.30), Lech Poznań - Cracovia (18). a