https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Edmund Mikołajczak proponuje - ulica prymasa Glempa zamiast ulicy Roosevelta

(AB)
Edmund Mikołajczak
Edmund Mikołajczak Arch
Honorowy obywatel Inowrocławia, historyk i regionalista Edmund Mikołajczak wyszedł z propozycją zmiany nazwy ulicy "Prezydenta Franklina Roosevelta" na "aleję Prymasa Józefa Glempa. Oto treść pisma, jakie wystosował do przewodniczącego rady miejskiej.

Najwybitniejsi synowie naszej ziemi w minionym stuleciu - Jan Kasprowicz, Stanisław Przybyszewski i Józef Glemp nie mają jakoś szczęścia do godnego uhonorowania w nazwach inowrocławskich ulic. Stosunkowo długa, ale mocno peryferyjna ulica przypadła Przybyszewskiemu, co niemile zaskoczyło przed laty samego prof. Stanisława Helsztyńskiego. Nazwę "Jana Kasprowicza" nadano najpierw dzisiejszej ulicy 3 Maja ze względu na bliskość gimnazjum, a potem przeniesiono w obecne miejsce z uwagi na lokalizację pierwszego pomnika poety. W 1939 roku monument został zniszczony przez Niemców, a nowy powstał po wojnie już w całkiem innym miejscu. Przy dworcu autobusowym pozostała drugorzędna uliczka nosząca imię Wielkiego Kujawianina.

Podobnie stało się ostatnio z prymasem Józefem Glempem, któremu w zaskakująco nagły sposób "przyznano" nowo zbudowany tzw. łącznik. Dziękuję całym sercem za ideę uhonorowania Prymasa w miejskim nazewnictwie, ale żałuję bardzo, że nie znalazło się dla niego godniejsze miejsce. Zasłużył na to całym swoim pracowitym życiem i wielkim przywiązaniem do rodzinnych stron. Dlaczego nie zapytano o zdanie samych inowrocławian, może pojawiłyby się inne koncepcje? Czemu właściwie miał służyć cały pośpiech w tej sprawie?

A była dobra sposobność, by "podziękować" prezydentowi Franklinowi Rooseveltowi jako patronowi ulicy, przy której znajdują się nasze najważniejsze urzędy. Propozycja takiej zmiany narodziła się już w 1990 roku przy okazji generalnych porządków w toponomastyce miejskiej, ale wtedy radni nie przychylili się do wniosku specjalnej komisji społecznej. Myślę, że jednym z powodów było to, że historyczne nazwy wspomnianej ulicy - Kołaczek i Zbychora (pomijam epizod z nazwą "Generała Bronisława Pierackiego") nie przetrwały tak mocno w lokalnej świadomości jak np. nazwy "Świętego Ducha" czy "Kasztelańska", toteż radnym nie starczyło determinacji, aby się do tych dawnych nazw odwołać. Drugi powód wiązał się zapewne z osobą samego patrona, czyli amerykańskiego prezydenta, którego "zasługi" dla sprawy polskiej nie były jeszcze ogólnie znane. Dzisiaj wiedza na ten temat została bardziej upowszechniona i już niemal każdy maturzysta wie, że prezydent Roosevelt nie tylko godził się na pozbawienie Polski (jednego ze swych wiernych sojuszników) niepodległego bytu państwowego, ale także w sposób świadomy i cyniczny ukrywał stalinowskie zbrodnie dokonane na naszym narodzie. Jeśli niektóre nazwy ulic mają nadal wypełniać nie tylko funkcję czysto informacyjną, ale również pomnikową i wychowawczą, to nazwa "ulica Prezydenta Franklina Roosevelta" powinna zniknąć z planu miasta. Nie ulega to wątpliwości, niezależnie od opinii przeciwników wszelkich tego rodzaju zmian, jakich w żadnym mieście nie brakuje.

Wnoszę zatem o rozważenie propozycji zmiany nazwy "ulica Prezydenta Franklina Roosevelta" na "aleja Prymasa Józefa Glempa". Kardynał Glemp pełnił swą prymasowską posługę w trudnym okresie budowy niepodległej Polski, toteż bezpośrednie sąsiedztwo ulicy jego imienia z aleją Niepodległości miałoby określoną wymowę symboliczną. Zwracam przy tym uwagę na słowo "aleja", które korespondowałoby z nazwami sąsiednich ulic ("aleja Mikołaja Kopernika" oraz "aleja Niepodległości"), byłoby bowiem wskazane, aby w jednym dwupasmowym ciągu zadbano o terminologiczną konsekwencję.

Z poważaniem - Edmund Mikołajczak

Komentarze 19

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

l
lolo

Na pewno zmiana nazwy ulicy da nam podatnikom więcej pieniędzy w portfelu i ożywi gospodarkę.

m
mieszkaniec

Nie majstruj przy nazwach ulic, bo się staruszku skaleczysz!Historyk powinien dbać o historię, a nie ją zmieniać- ta nazwa w Inowrocławiu to przecież już historia miasta!

n
normalny

Panie kandydacie na posła,nie możemy ciągle życ historią.Nalezy rozwiązywać problemy mieszkańców i robić ,to wspólnie z innymi ludzmi.Szkoda ,ze w czasie kampanii otacza się pan człowiekiem AHB zawieszonym w prawach członka PiS.To bardzo obniża pańską wiarygodność.

j
ja

Popiera go pewien Adam z wyrokiem za pomówienie i drugi Adam zawieszony w prawach członkach, wiec odpowiedni kandydat :P

g
gosc
Czy uwazacie,ze to odpowiedni kandydat na posla?
G
Gość
Multikulti
G
Gość
ino bez rosfelta? nie do pomyślenia!
c
czarnasuknia riki tiki tak

Mało już rzeczy "ukrzyżowali"?? widać mało bo pisowiec wszystko by ukrzyżował nawet prezydenta USA.

Gacie sobie zmień a nie nazwę ulicy,

jak można poniżać prezydenta demokratycznego państwa a jednocześnie wywyższać agenta feudalnego państwa Vatykaskiego?

G
Gienek
Pan Mikołajczak niech swoje nazwisko zmieni a nazwę ulicy Roosevelta zostawi w spokoju.Widać że w urzędach zajmują się bzdurami a nie poważnymi sprawami.
G
Gość
Zdjecie z młodzieńczych czasów bo teraz strach pokazać twarz
G
Gość
Jego zdanie jako historyka to wielka kpina ile partii przebył był nawet z prezydentem teraz z pis na ile jest wiarygodny może pomoże w powiecie nich miasto zostawi
G
Gość

Pomysł wart rozważanie. Skąd te złośliwe opinie? Pan Edmund ma prawo mieć swoje zdanie 

d
dallo

Nazwę to sobe może zmienić na swim podwórku !! Palant 

G
Gość

Takie pomysły to efekt totalnego NIERÓBSTWA I LENISTWA.Gratuluję debilnego pomysłu panie h... obywatel !!!!!!!!!!!!!!!!!

 

u
u lala

Najlepiej zmienić na Kaczyńskich, jeden jest już święty, a drugi lada moment. Czy honorowy obywatel  myśli, że ktoś będzie tak tablice przestawiał z miejsca na miejsce ?  A kto za to zapłaci ?   rzucić hasełko i  mieć dobre samopoczucie .

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska