Rywale w derby
Rywale w derby
ELANA
2:1 z Olimpią (d), 1:0 z Zawiszą (d), 1:0 z Chojniczanką (w) .
CHOJNICZANKA
0:0 z Olimpią Grudziądz (d), 1:2 z Zawiszą Bydgoszcz (d), 0:1 z Elaną Toruń (d), 0:3 z Zawiszą (w), 0:1 z Olimpią Grudziądz (w).
Torunianie w tym sezonie nie stracili nawet punktu w meczach derbowych. Czy świetną passę podtrzymają na własnym boisku w meczu z nieobliczalną Chojniczanką?
Obie drużyny przed startem rundy snuły marzenia o awansie do I ligi. Teraz raczej pozostała im walka o jak najwyższe miejsce w końcowej tabeli, jednak już bez większych perspektyw na jakieś spektakularne sukcesy.
Dla obu drużyn runda wiosenna to pasmo niepowodzeń i zawodów. Elana w 10 meczach uzbierała 13 pkt (w tym 3 walkowerem), rywale tyle punków zdobyli w dziewięciu meczach.
Torunianie w tabeli są daleko, ale za to w minitabelce regionu panują niepodzielnie. W trzech meczach odnieśli trzy zwycięstwa (patrz ramka), a przed sobą mają jeszcze wyjazdy do Bydgoszczy i Grudziądza.
W zupełnie innych nastrojach kończą lokalne bitwy nasi rywale. Dla nich to ostatnie derby w tym sezonie. W pięciu poprzednich uciułali zaledwie punkt za remis z Olimpią Grudziądz u siebie, strzelili w nich zaledwie jedną bramkę. W rundzie jesiennej Elanie nie zdołali wbić żadnej, za to dla gości wbił gola Grzegorz Mania w ostatniej minucie spotkania.
Rewanż z Chojniczanką odbędzie się jednak na Stadionie Miejskim, a to już wystarczy, żeby wzbudzić spory niepokój w serach toruńskich kibiców. Własna murawa wybitnie bowiem nie sprzyja ostatnio podopiecznym Dariusza Durdy. Statystyki są już być może nudne dla fanów, ale przypomnijmy: ostatnie zwycięstwo u siebie Elana świętowała 23 października ubiegłego roku.
Trener Durda zapowiada, że ta passa ma się wreszcie skończyć. - Za wszelką cenę chcemy ten mecz wygrać. Nie mamy już może wielkich szans na awans, ale chcemy tego dla kibiców, których coraz mniej przychodzi na nasze mecze. Wiem, że Chojniczanka ma taki sam cel, ale to nawet dobrze. Wolę grać z zespołem, który stawia na otwarty futbol, a nie przyjeżdża bronić swojej bramki - mówi szkoleniowiec.
W zespole gospodarzy zabraknie jedynie Mieczysława Sikory. Napastnik prezentował się ostatnio słabiej pod względem fizycznym i ma odzyskać siły w drużynie rezerw.
Początek meczu w sobotę o godz. 17 na stadionie przy ul. Bema. Relacja na żywo na www.Pomorska.pl