A wypięknieją dzięki temu budynki przy 31 Stycznia 15, Staroszkolnej 26, Młyńskiej 2, Kościuszki 38, Starym Rynku 2 i Dworcowej 30. W sumie wydatki na ten cel wyniosą 481 tys. zł.
Potrzeby są dużo większe. Wystarczy popatrzeć, jak dziś wygląda słynny „stalinowiec”, od którego rozpoczęła się rewolucja wizualna w mieście. Widać, że czas dał się we znaki kolorom elewacji i że byłoby dobrze zabrać się do odświeżenia tego budynku, którego sztukaterie też ucierpiały przez te kilkanaście lat. - Będę prosił wspólnotę, by zgodziła się na podjęcie prac remontowych - mówi burmistrz Arseniusz Finster.
Jak dodają w ratuszu, na kilku kamienicach się nie skończy, bo przecież w planach jest też ogromny projekt rewitalizacji dzielnicy Gdańskiej i Dworcowej. Tam wiekowe kamienice są tak piękne, że trzeba je ratować przed niszczącym działaniem czasu. Z niektórych sypią się malownicze motywy dekoracyjne, więc czas nagli.
>> Najświeższe informacje z regionu, zdjęcia, wideo tylko na www.pomorska.pl <<
Ale pocieszające jest i to, że z krajobrazu miasta znikają domy, które nie tylko szpeciły, ale groziły zawaleniem. Tak jak budynek przy ul. Mickiewicza, tuż obok siedziby Banku Spółdzielczego w Czersku. Przez lata oklejały go jedynie bannery, teraz powoli znika podczas rozbiórki.
W planach jest podobno budowa nowej kamienicy, więc ulica może tylko zyskać. A jest to w końcu ścisłe centrum. Zresztą nie tylko ono powinno być piękne...
