Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Elmedin Omanić o finale Polski Cukier - Stelmet. "Mistrzostwo dla Torunia nie będzie sensacją"

(jp)
Elmedin Omanić
Elmedin Omanić Jaroslaw Pruss
To będzie wyrównany finał - typuje nasz ekspert Elmedin Omanić. Największy atut Polskiego Cukru ? Jacek Winnicki.

Polski Cukier Toruń

Największy atut

- Kluczem do zwycięstw jest zespołowa gra. Nawet popisy Weavera, moim zdaniem najlepszego koszykarza w lidze, wynikają ze współpracy zawodników na parkiecie. Torunianie nie mogą grać pod statystyki, wtedy nie dadzą rady. Ważna będzie psychika, a to, jak udowodnił w Radomiu i Słupsku, mocna strona Polskiego Cukru. Największą przewagą jest jednak Jacek Winnicki. To ogromna różnica poziomu trenerskiego. W półfinale Stelmet, mimo znacznie większego potencjału, potrzebował pięciu meczów, żeby pokonać Stal, głównie dzięki jej trenerowi Emilowi Rajkoviciowi. Winnicki potrafi świetnie przygotować i zmobilizować swój zespół. Stoczyłem z nim wiele pojedynków i jego drużyny były gotowe na wszystko, co się może zdarzyć. A jeśli coś je zaskakiwało, to doświadczenie pozwalało mu szybko reagować.

Największe zagrożenie

- Polski Cukier to zespół, który nie ma w składzie aż tyle gwiazd, ile posiada Stelmet. W Zielonej Górze jest z pięć lub sześć potężnych nazwisk, które jeszcze nie pokazały nic wielkiego w play off. W toruńskim zespole niedyspozycja dwóch, trzech kluczowych zawodników może przekreślić szanse na zwycięstwo.

Stelmet Zielona Góra

Największy atut

- Grają bardzo dobrze, jeżeli mają swój dzień, a gdy zauważą słabość rywala, potrafią błyskawicznie wykorzystać szansę. Atutem Stelmetu jest cała grupa świetnych strzelców z dystansu: Thomas Kelati, James Florence czy Armani Moore, zwłaszcza ten ostatni jest bardzo mocny fizycznie. Pozycje kreuje im Łukasz Koszarek, słusznie nazywany profesorem. Jego gra wymusza często podejmowanie dużego ryzyka w defensywie drużyny przeciwnej. Polski Cukier musi szczególnie zwrócić uwagę na obronę akcji pick and roll.

Największe zagrożenie

- Stelmet w finale zagra po raz piąty z rzędu, ale ta drużyny z tych wszystkich podoba mi się najmniej. Myślę, że to wynika z niedoświadczenia trenera, ale jego drużyna czasami popełnia błędy na poziomie szkolnej koszykówki. Brakuje dokładności, ale największy problem to brak respektu i atmosfery. Zawodnicy mają za dużo do powiedzenia nie tylko trenerowi, ale także między sobą. Dodatkowym problemem może być mało czasu na taktyczne przygotowania, a to będzie szczególnie ważne zwłaszcza w pierwszym spotkaniu.

Zobacz także: Sportowe Podsumowanie Weekendu - odcinek 10.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska