- Zadanie budowy nowej drużyny spoczywa tylko i wyłącznie na Elmedinie Omaniciu. Nasza umowa z trenerem zawiera uzgodnienia, że on sam wybiera zawodniczki, a my je akceptujemy i finalizujemy kontrakty, jeśli są w zasięgu finansowym klubu. Poprosiliśmy trenera, aby drużyna była budowana nie tylko pod kątem walorów koszykarskim, ale także mentalnych, chcemy, aby to byt zgrany, waleczny kolektyw. Katarzynki zawsze cechowała waleczność i chcemy ten charakter zespołu pielęgnować - mówi Krystyna Bazińska-Michałowska, dyrektor toruńskiego klubu.
Co już wiemy? W zespole zostaje doświadczona rozgrywająca Angelika Stankiewicz, nowy kontrakt jest już gotowy do podpisu. Klub chciałby zostawić kilka polskich koszykarek z poprzedniego składu, ale wiadomo już, że to się nie uda z Aleksandrą Pszczolarską. Z nieoficjalnych informacji wynika, że najlepsza koszykarka U23 ostatniego sezonu wybrała ofertę klubu z Gorzowa. Prawdopodobnie zastąpi ja w składzie toruńskiej drużyny jedna z utalentowanych wychowanek Basketu 25 Bydgoszcz.
Elmedin Omanić na temat budowy drużyny wypowiedział się publicznie w dyskusji z kibicami w mediach społecznościowych. - W przyszłym sezonie chcemy zrobić krok do przodu, nawet z budżetem który będzie prawdopodobnie porównywalny do ostatniego, co na polskie warunki jest niewielką kwotą. Od końca marca już pracuję nad zespołem. Mam nadzieję że będzie kilka niespodzianek, jeśli chodzi o polski skład. Po dużym czasie polskie zawodniczki same się zgłaszają i chcą grać w Toruniu. Kilka ciekawych zagranicznych koszykarek już mam w głowie i wkrótce może będą jakieś nazwiska - zapowiedział szkoleniowiec.
Najważniejsze, że Energa Krajowa Grupa Spożywcza wyprostowała finanse i nie ma już wielkich zaległości z poprzednich lat. Nowy budżet nie będzie może najwyższy w Energa Basket Lidze Kobiet, ale powinien być bezpieczny. - Jesteśmy w trakcie finalizacji nowej umowy z Energą SA. Negocjacje w zasadzie są zakończone i umowa jest w trakcie technicznej realizacji. Mamy nadzieję, że Krajowa Spółka Cukrowa także pozostanie z nami na kolejny sezon, ale ten kontrakt kończy się we wrześniu i w tym wypadku rozmowy są dopiero przed nami - mówi Krystyna Bazińska-Michałowska/
