Dlaczego ten mecz jest tak ważny? Energa po trzech wyjazdowych wpadkach w Gorzowie, Krakowie i Wrocławiu spadła na szóste miejsca. Ma tylko zwycięstw więcej od CCC Polkowice i dwa od Zagłębia Sosnowiec. Basket jest dziewiąty w tabeli, ale to drużyna z dużym potencjałem i nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Zwycięstwo różnicą 17 punktów w Polkowicach w poprzedniej kolejce jest tego najlepszym dowodem. Zresztą gdynianki są niepokonane od trzech spotkań, choć sezon rozpoczęły od sześciu porażek.
Czeka nas bardzo trudne spotkanie. Musimy szybko zregenerować siły po spotkaniach w ramach Ligi Bałtyckiej i cały czas już myślimy o potyczce z Basketem. Gdynianki sezon zaczęły słabo, ale ostatnio grają coraz lepiej. Poza tym są wzmocnione, więc łatwo na pewno nie będzie - mówi Monika Radomska.
Losy Basketu w tym sezonie odmieniła Renee Montgomery, która wspólnie z Jeleną Skerović rządzi i dzieli w drużynie. Amerykanka po trzech pierwszych meczach w BLK ma średnią blisko 24 punkty na mecz, reprezentantka Czarnogóry z kolei średnio ma prawie 9 asyst.
Pod dużym znakiem zapytania stoi występ Julie McBride. Podstawowej rozgrywającej "Katarzynek" odnowiła się kontuzja łydki. Nie grała w dwóch meczach Ligi Bałtyckiej Horyzontem Łódź, a teraz czekają ją jeszcze dokładne badania.
Na koniec akapit o historii. Drużyny z Torunia i Gdyni (Basket jest spadkobiercą Lotosu) zmierzyły się dotąd 47 razy. "Katarzynkom" udało się wygrać jedynie 13 razy (źródło marlow.blox.pl).
Początek meczu w sobotę o godz. 18.00 w Arenie Toruń.