Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energa Toruń - CCC Polkowice. Piękna walka, ale porażka "Katarzynek". Teraz mecz o utrzymanie w lidze!

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Energa Toruń - CCC Polkowice 74:85 (13:24, 16:15, 26:18, 19:28) ENERGA: Scekić 22 (5), Davenport 16 (2), Williams 14, 10 zb., Dedić 3, Podkańska 2 oraz Tłumak 8, Grigoriewa 6, Wieczyńska 3, Dobrowolska 0, Urbaniak 0. CCC: Conde 20 (2), Stallworth 19, Robinson 15 (1), Spanou 9, Mansfield 6 (2) oraz Gajda 11 (2), Niedźwiedzka 5 (1), Palusna 0, Naczk 0. Energa mogła poprawić swoje notowania w walce o utrzymanie, ogrywając dzień później CCC Polkowice. Stawka była wielka, bo w takim wypadku za tydzień w Gdańsku "Katarzynki" mogłyby sobie pozwolić na porażkę nawet 25 punktami. Szanse nie wydawały się wielkie, bo w tym sezonie jeszcze nie udało im się pokonać rywala z czołowej ósemki ligi. I początek wskazywał na łatwe zwycięstwo rywalek. Mistrzynie Polski szybko powiększyły przewagę, głównie dzięki sile pod koszem Daneshy Stallworth. Jeszcze w inauguracyjnej części przewaga przyjezdnych przekroczyła 10 punktów, a w połowie 2. kwarty sięgnęła 20. Gospodynie długo nie były w stanie przełamać defensywy CCC, brakowało celnych rzutów z dystansu. Ale nie poddały się ani na chwilę. Udany finisz 1. połowy przywrócił nadzieję na walkę o zwycięstwo po przerwie. Przed ostatnią kwartą straty stopniały do 2 punktów (55:57). W ostatniej kwarcie Energa prowadziła jeszcze 66:63, ale wtedy polkowiczanki zdobyły 12 punktów z rzędu i zapewniły sobie zwycięstwo. "Katarzynki" za tydzień jadą do Gdańska i muszą wygrać z AZS UG, żeby utrzymać się w lidze.
Energa Toruń - CCC Polkowice 74:85 (13:24, 16:15, 26:18, 19:28) ENERGA: Scekić 22 (5), Davenport 16 (2), Williams 14, 10 zb., Dedić 3, Podkańska 2 oraz Tłumak 8, Grigoriewa 6, Wieczyńska 3, Dobrowolska 0, Urbaniak 0. CCC: Conde 20 (2), Stallworth 19, Robinson 15 (1), Spanou 9, Mansfield 6 (2) oraz Gajda 11 (2), Niedźwiedzka 5 (1), Palusna 0, Naczk 0. Energa mogła poprawić swoje notowania w walce o utrzymanie, ogrywając dzień później CCC Polkowice. Stawka była wielka, bo w takim wypadku za tydzień w Gdańsku "Katarzynki" mogłyby sobie pozwolić na porażkę nawet 25 punktami. Szanse nie wydawały się wielkie, bo w tym sezonie jeszcze nie udało im się pokonać rywala z czołowej ósemki ligi. I początek wskazywał na łatwe zwycięstwo rywalek. Mistrzynie Polski szybko powiększyły przewagę, głównie dzięki sile pod koszem Daneshy Stallworth. Jeszcze w inauguracyjnej części przewaga przyjezdnych przekroczyła 10 punktów, a w połowie 2. kwarty sięgnęła 20. Gospodynie długo nie były w stanie przełamać defensywy CCC, brakowało celnych rzutów z dystansu. Ale nie poddały się ani na chwilę. Udany finisz 1. połowy przywrócił nadzieję na walkę o zwycięstwo po przerwie. Przed ostatnią kwartą straty stopniały do 2 punktów (55:57). W ostatniej kwarcie Energa prowadziła jeszcze 66:63, ale wtedy polkowiczanki zdobyły 12 punktów z rzędu i zapewniły sobie zwycięstwo. "Katarzynki" za tydzień jadą do Gdańska i muszą wygrać z AZS UG, żeby utrzymać się w lidze. Jacek Smarz
Energa Toruń po zaciętej walce przegrała z mistrzem Polski z Polkowic. W ostatniej kolejce zagra w Gdańsku o utrzymanie lidze. I musi wygrać.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska