Energa Toruń - Piestanskie Cajky Bratysława 66:48 (24:10, 8:18, 15:14, 19:6)
ENERGA: Cain 25, Skobel 15, Grigalauskyte 11, Mansfield 8 (2), Rasheed 2 oraz Uro-Nile 5 (1), Bekasiewicz 0, Maliszewska 0.
PC: Palenikova 15 (2), Smith 8, Bartakowa 7, Slamova 4, Kasparkova 4 oraz Dudesova 6 (1), Podrug 4, Jakubcova 0, Letkova 0, Gajdosova 0.
W pierwszej rundzie torunianki przegrały 73:77. Dziś nie mogła zagrać kontuzjowana Emilia Tłumak oraz nowa zawodniczka, Amerykanka Alexis Hornbuckle, która nie została zgłoszona do rozgrywek.
Po pierwszej kwarcie wydawało się, że mecz będzie miał jednostronny przebieg (24:10), ale jak trener Algirdas Paulauskas wpuścił zmienniczki, to rywalki doprowadziły do wyrównana (42:42). Gdy jednak powróciły podstawowe zawodniczki, ponownie zdeklasowały rywalki. W ostatniej kwarcie Słowaczki zdobyły tylko 6 pkt.
Pierwszoplanową postacią była Kelley Cain (10/13 z gry, 12 zbiórek), na uwagę też zasługuje postawa Lauren Mansfield, która była blisko triple-double (8 pkt. 9 zbiórek, 8 asyst).
W ostatniej kolejce Energa wyjedzie do Turcji na mecz z Hatay (30 listopada). W lidze w niedzielę podejmie Basket 90 Gdynia.
Dziś gra Artego
Artego zmierzy się w czwartek w Szwecji z drużyną Umea Udomianate (pocz. o godz. 19), z którą doznało na razie jedynej porażki w EuroCup (70:74). Bydgoszczanki są liderem grupy na dwie kolejki przed końcem i mają prawie pewny awans. Ostatni mecz grupowy zagrają 29 listopada u siebie ze Spartakiem Widnoje. W ten weekend w lidze Artego pauzuje.
Sportowe Podsumowanie Weekendu - 11/12.11.2017