Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energa Toruń - Ślęza Wrocław. Koniec serii "Katarzynek". Mistrzynie Polski zdobyły Spożywczak i są bliżej półfinału [ZDJĘCIA KIBICÓW]

(jp)
Energa Toruń - Ślęza Wrocław
Energa Toruń - Ślęza Wrocław Grzegorz Olkowski
Energa Toruń źle zaczyna play off EBLK. We własnej hali przegrywa wysoko ze Ślęzą Wrocław i teraz musi wygrać na wyjeździe. W środę mecz numer dwa w Spożywczaku.

Energa Toruń - Ślęza Wrocław 61:71 (8:18, 13:14, 19:22, 21:17)
ENERGA: Hornbuckle 18, 6 zb., Skobel 8, Mansfield 8, Cain 7, 10 zb., Grigalauskyte 7, 8 zb. oraz Tłumak 6 (1), Maliszewska 4, Diawakana 2, Uro-Nilie 1.
ŚLĘZA: Dikeoulakou 22 (4), Zoll 14 (4), 10 as., Szybała 9 (1), Kaczmarczyk 8, 8 zb., Ajduković 4 oraz Treffers 12, Boonstra 2, Sklepowicz 0, Majewska 0.

Energa ostatni mecz z mistrzem Polski wygrała 23 punktami, ale ten to Ślęza zaczęła lepiej. Pod presją obrony gospodynie miały kłopoty z kreowaniem akcji (3/14 z gry w 1. kwarcie). Za to po drugiej stronie parkiety defensywę rozrywały Sharnee Zoll i Elina Dikeoulakou (2:10 w 5. minucie). Kolejne straty Energi napędzały Ślęzę.

Torunianki poprawiły obronę, w 2. kwarcie przez 4 minuty Ślęza nie potrafiła zdobyć punktów, ale same wciąż nie mogły znaleźć rytmu we własnych akcjach. Wrocławianki były świetnie przygotowane, wyłączyły wszystkie atuty Energi: naciskały na rozgrywające, odcięły od podań Kelley Cain, podwajały Hornbuckle. 21 punktów i 28 procent z gry - tak to wyglądało do przerwy.

Drugą połowę "Katarzynki" zaczęły z większą energią. Zaczęły odrabiać straty, ale brakowało jednak skuteczności, m.in. Agnieszka Skobel przestrzeliła 3 rzuty. Przewaga mogła topnieć, tymczasem błyskawicznie urosła do 15 punktów. Zupełnie posypała się obrona i zdenerwowany trener Algirdas Paulauskas musiał przerwać grę.

Pomogło. Jego drużyna zaczęła naprawdę dobrze bronić i jeszcze w 3. kwarcie zmniejszyła straty do 5 punktów. To był ostatni kontakt zespołów. Niestety, brakowało rzutów z dystansu (w sumie 1/15), jedyny raz udało się trafić Emilii Tłumak w połowie ostatniej kwarty. Świetna w tym była za to Dikeoulakou, która 3. kwartę zwieńczyła 9 punktami z rzędu (40:54).

W czwartej kwarcie szarpała w Enerdze Hornbuckle, ale była praktycznie osamotniona. Bardzo słaby mecz zaliczyły rozgrywające (Mansfield 3 asysty, Diawakana 0), Cain oddała tylko 6 rzutów z gry. Jeszcze w 36. minucie z 17 punktów różnicy zrobiło się 7, ale na więcej Ślęza nie pozwoliła

Mecz numer 2 w środę w Spożywczaku przy ul. Grunwaldzkiej o godz. 19.00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska