Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eskimosom podobni, czyli historia zimowych spływów na Brdzie [zdjęcia]

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Na starcie 55. Międzynarodowego Zimowego Spływu Kajakowego Energetyków na Brdzie. Impreza odbyła się w bardzo kameralnym składzie, a to ze względu na obostrzenia epidemiczne. Na kolejnych zdjęciach przedstawiamy migawki ze spływów Energetyków od 2006 roku
Na starcie 55. Międzynarodowego Zimowego Spływu Kajakowego Energetyków na Brdzie. Impreza odbyła się w bardzo kameralnym składzie, a to ze względu na obostrzenia epidemiczne. Na kolejnych zdjęciach przedstawiamy migawki ze spływów Energetyków od 2006 roku Fot. Marek Weckwerth
To nie żart - kajakarstwo to typowo zimowy sport. Wynaleźli go ładnych kilka tysięcy lat temu Eskimosi, co prawda nie dla tych celów, które my uważamy za aktywność fizyczną, a dla polowania na foki i morsy i transportu zdobyczy do domu na lodzie, czyli do igloo.

Zobacz wideo: Polska oszalała na punkcie morsowania!

Teraz kajak jest ochoczo wykorzystywany na całym świecie, a pod naszą szerokością geograficzną nawet zimą, do sportu, turystyki i rekreacji. Miłośnicy spływów kajakowych nie mogą sobie odmówić tej przyjemności nawet podczas siarczystych mrozów, pod warunkiem wszak, że rzeki im nie zamarzną. Tam jednak, gdzie nurt jest bystry, woda raczej nie zamarza, więc można sobie na lodowatej wodzie pofolgować.

Morsy, czy nie morsy?

Ten kto od tak ekstremalnych wyzwań stroni, puka się znacząco w głowę lub ewentualnie porównuje kajakarzy do tych, którzy prawie na golasa moczą ciała w przeręblach, czyli do popularnych „morsów”.

Niesłusznie, bo w kajaku można w całkiem komfortowych warunkach termicznych przemierzać całymi godzinami wodne szlaki, ubrawszy się wcześniej odpowiednio. Chyba, że śmiałek przewróci się na kłodzie drewna leżącej w poprzek rzeki lub trafi pechowo w ledwo wystający z wody kołek - wtedy „robi” za morsa, choć niezbyt chętnie.

Jerzy Korek i Zdzisław Słowiński - prekursorzy zimowego pływania

Zimowe kajakowanie narodziło się w Polsce w roku 1965, gdy dwa bydgoscy kajakarze Jerzy Korek i Zdzisław Słowiński wybrali się zimą na spływ kajakowy Brdą.

Wybrali się podczas srogiej zimy, ubrani w to co w tamtych czasach było dostępne - w kufajki i filcowe walonki na nogach. To doskonałe zabezpieczenie przed mrozem i wiatrem, ale fatalnie gdyby doszło do wywrotki - momentalnie nasiąkłoby wodą i wciągnęło w odmęty. Brda była na niektórych odcinkach zamarznięta, ale od czego jest polska pomysłowość - na pokładzie kajaka mieli sanki.

Cztery wywrotki na zimowym spływie Brdą [zobacz zdjęcia i wideo]

Zimowe spływy były początkowo postrzegane przez władze (a był to głęboki PRL) i samo środowisko turystyczne za niebezpieczne i nie służące zdrowiu, co podsycała ówczesna podlegająca cenzurze prasa centralna. Cenzurowany był każdy tytuł, ale szczęśliwie bydgoskie gazety, by wspomnieć o „Dzienniku Wieczornym” i „Ilustrowanym Kurierze Polskim”, nie miały problemu, by o śmiałkach w kajakach pisać pozytywnie.

Korek i Słowiński przetarli zimowe szlaki i rok 1965 uznawany został za początek imprez turystycznych, które przez dziesiątki lat urosły do niezwykle popularnych i masowych, a przy tym urosły do rangi międzynarodowej.

Dwa zimowe spływy międzynarodowe na Brdzie

Dziś są niezależnymi, ale wywodzącymi się z jednego źródła imprezami: Międzynarodowym Zimowym Spływem Kajakowym na Brdzie Energetyków i Międzynarodowym Zimowym Spływem Kajakowym im. Jerzego Korka na Brdzie. Organizatorem pierwszego był „od zawsze” Zespół Elektrociepłowni w Bydgoszczy, teraz PGE Energia Ciepła (w strukturze której działa bydgoski producent energii), drugiego - Oddział Miejski PTTK w Bydgoszczy, Klub Turystyki Kajakowej PTTK „Bractwo Wodne”, Bydgoskie Stowarzyszenie „Binduga” oraz Klub Turystów Pieszych „Piętaszki” (jego członkowie towarzyszą kajakarzom idąc wzdłuż brzegów Brdy).

W styczniu tego rok pandemia i obostrzenia związane z organizacją imprez turystycznych, gromadzeniem się i noclegami kompletnie wywróciła plany spływów.

A jednak udało się popłynąć 55. raz

Już wydawało się, że kajaki zostaną w hangarach, gdy kajakarz turysta Sławomir Scheffs (RTW Lotto - Bydgostia) rzucił pomysł zorganizowania także 55. spływu, co prawda nie w dotychczasowej formule, bo w bardzo okrojonym składzie i z zachowaniem wszelkich reżimów sanitarnych. - Przedstawienie musi trwać! - powiedział Sławomir.

Odbyło się jednak bez rozgłosu, kameralnie, bez rozsyłania po całej Polsce zaproszeń dla klubów kajakowych i bez udziału zagranicznych turystów. Spływ był jednodniowy (zamiast trzydniowego), bez noclegów i na 20-kilometrowej trasie (zamiast 64-kilometrowej) z Mylofu do Nadolnej Karczmy. Tak udało się utrzymać ciągłość znakomitej imprezy.

Jak uratowaliśmy 55. zimowy spływ na Brdzie. Oto nasza relacja [zdjęcia]

Komandorem tegorocznego zimowego „mieszania” wody w Brdzie został wspomniany Sławomir Scheffs, zaś prowadzący od lat spływ Energetyków Grzegorz Rajewski mógł spokojnie popłynąć jako zwykły kajakarz, wspominając tylko jak to drzewiej na styczniowych wyprawach w znacznie większym gronie bywało… A bywało nawet 200 entuzjastów płynącej przez najpiękniejsze partie Borów Tucholskich rzeki, w tym najsłynniejszy polski kajakarz, a nawet na świecie - Aleksander Doba z podszczecińskich Polic.

Tegoroczny spływ odbył się - co cieszy - w typowo zimowej odsłonie, ale osobliwie bez wywrotek, co należy zawdzięczać zaledwie 8-osobowej ekipie. Zasada jest prosta - im więcej wioślarzy, tym więcej przymusowych kąpieli, bo zastosowanie ma zwykły rachunek prawdopodobieństwa.

W połowie stycznia miała się odbyć druga odsłona spływu na Brdzie, ale obostrzenia pandemiczne zostały utrzymane i kolejny termin mówi o połowie lutego...

To też może Cię zainteresować

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska