Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

EuroBasket 2017. Polska - Białoruś dziś w Toruniu, Będzie awans? [zdjęcia]

Tomasz Froehlke
Tomasz Froehlke
Dziś w Toruniu może być wielkie święto polskiej koszykówki. Jeśli Polska pokona Białoruś, awansuje do przyszłorocznego EuroBasketu.

Toruń może okazać się szczęśliwym miastem dla polskich koszykarzy. Przed dwoma laty zaczynali tam eliminacje do mistrzostw Europy 2015 roku i przy komplecie publiczności ograli Niemców 68:67. Potem awansowali do finałów, ale ten początek miał kluczowe znaczenie.

Dzisiaj mogą zapewnić sobie awans, bo jako jedyni w grupie mają cztery zwycięstwa na koncie po wygranych z Portugalią (dwa razy), Białorusią na wyjeździe i z Estonią u siebie. I to na kolejkę przed końcem, bo w sobotę jadą do estońskiego Tartu, ale ten mecz może nie mieć dla Polaków żadnego znaczenia, jeśli dzisiaj pokonają reprezentację Aleksandra Krutikowa (na wyjeździe wygrali 97:79). Wszystko przez niespodziewaną porażkę Estonii właśnie na Białorusi (63:79). Oba te zespoły mają już dwie porażki na koncie, a Portugalia komplet - czterech.

Czarny scenariusz

Sytuacja się skomplikuje, jeśli Polacy przegrają z Białorusią, a Estonia wygra z Portugalią. Wszystko wówczas zależeć będzie od bezpośredniego meczu w sobotę. Jeśli Polacy wygrają, również awansują. Nawet jeśli przegrają różnicą nie więcej niż 11 punktów (u siebie było 78:64) to także zajmą pierwsze miejsce w grupie. Chyba, że przegrają oba mecze różnicą wyższą niż wygrali pierwsze spotkania, odpadną z walki o EuroBasket. Ale to bardzo czarny scenariusz, nie wydaje się, żeby Białoruś wygrała dziś różnicą 19 pkt.

Wydaje się, że walka będzie toczyć się o drugie miejsce między Estończykami a Białorusinami. W bezpośrednich meczach minimalne lepsi są Estończycy (+3), zatem Białoruś musiałaby wygrać oba pozostałe spotkania, żeby liczyć na awans z drugiego miejsca.

Zatem dzisiejszy mecz będzie miał ogromne znaczenie dla obu reprezentacji.

W kompletnych składach

Do reprezentacji Polski powinien już wrócić Maciej Lampe, który nie grał w Portugalii w powodu drobnej kontuzji kostki. A był on najskuteczniejszym zawodnikiem w Mińsku - 25 pkt. i 8 zbiórek.

Z kolei najlepszym graczem w ekipie Białorusi był Witalij Liutycz, który rzucił 23 pkt. (najwięcej w tych kwalifikacjach), ale tylko 2 pkt. w II połowie.

Warto zwrócić uwagę także na Maalika Wayansa. Rozgrywający w przeszłości miał okazję do pokazania się w NBA w barwach Los Angeles Clippers i Philadelphia 76ers. Miniony sezon spędził we Włoszech, a ostatnio podpisał umowę z rosyjską ekipą Jenisej Krasnojarsk. W czterech meczach kwalifikacyjnych z kadrą Białorusi zanotował łącznie 14 pkt. i 15 as.

Kibice koszykówki w zespole Białorusi odnajdą kilka znajomych twarzy. Ciągle gra tam 36-letni Aleksander Kudriawcew - doskonale znany z występów dla zespołów z Koszalina, Bydgoszczy i Słupska. Jedną z największych gwiazd białoruskiej koszykówki jest Artiom Parachowski, gracz silnego rosyjskiego Uniksu Kazań - w kwalifikacjach zdobywa średnio 12,8 pkt. i 6,5 zbiórki na mecz.

Trenerem tej drużyny jest Krutikow, który w Polsce pracował m.in. w ekipach z Bydgoszczy, Poznania, Słupska, Świecia i Inowrocławia.

Bilety są do kupienia na stronie www.abilet.pl. Transmisja o 20.00 w Polsacie Sport.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska