eWinner Apator Toruń - Orzeł Łódź. Efektowne zwycięstwo "Aniołów". Australijczycy zrobili show

eWinner Apator Toruń - Orzeł Łódź 56:34

Apator: 9. Wiktor Kułakow 11+1 (2,3,2,1,3), 10. Jack Holder 13+1 (3,2,3,3,2), 11. Tobiasz Musielak 9+2 (3,0,2,2,2), 12. Adrian Miedziński 7 (3,1,3,w), 13. Chris Holder 11+3 (2,3,2,2,2), 14. Kamil Marciniec 2 (1,1,-), 15. Igor Kopeć-Sobczyński 4+1 (3,0,1), 16. Aleks Rydlewski 0 (0)
Orzeł: 1. Norbert Kościuch 7 (1,2,1,3,0), 2. Brady Kurtz 5+1 (1,1,0,3,0), 3. Rohan Tungate 10 (0,3,3,1,3), 4. Hans Andersen 8+2 (2,2,1,2,1), 5. Daniel Jeleniewski 2 (0,1,1,0), 6. Piotr Pióro 0 (w,w,-), 7. Mateusz Dul 2 (2,0,0), 8. Aleksander Grygolec 9 (0)

Musielak, Kułakow, Kościuch, Tungate 5:1 (5:1)
Sędzia przerywa wyścig po perfekcyjnym starcie torunian. Bez ostrzeżeń, pomyłka arbitra. W drugiej odsłonie powtórka: torunianie perfekcyjne pod taśma, Tungate zatrzymany po raz pierwszy

Kopeć-Sobczyński, Dul, Marciniec, Pióro (w) 4:2 (9:3)
Łodzianie lepiej ze startu, ale popełnili błąd na 1. łuku, upada Marciniec. Piotr Pióro wykluczony. W powtórce lepszy start Kopcia-Sobczyńskiego, Dul poradził sobie z Marcińcem, ten drugi prawie znowu leżał na torze po mało przemyślanym ataku na 2. pozycję

Miedziński, Ch. Holder, Kurtz, Jeleniewski 5:1 (14:4)
Miedziński najlepszy ze startu, Chris Holder na dystansie szybko poradził sobie z rywalami. Kolejny pogrom w meczu "Aniołów"?

J. Holder, Andersen, Marciniec, Pióro 4:2 (18:6)
Kraksa Pióro i Andersena na wyjściu z 1. łuku. Pióro znowu wykluczony. Powtórka bez historii.

Tungate, Andersen, Miedziński, Musielak 1:5 (19:11)
Tym razem lepszy start gości z wewnętrznych pól. Torunianie bez większych szans na poprawę pozycji na dystansie

Ch. Holder, Kościuch, Kurtz, Kopeć-Sobczyński 3:3 (22:14)
Była szansa na odpowiedź 5:1, ale Kopeć-Sobczyński szybko stracił 2. pozycję

Kułakow, J. Holder, Jeleniewski, Dul 5:1 (27:15)
Wyścig bez historii, od startu do mety 5:1

Tungate, Ch. Holder, Andersen, Rydlewski 2:4 (29:19)
Chris Holder kontra najlepsza para Orła. Lider Apatora wygrał start, ale po zewnętrznej objechał go coraz szybszy Tungate. Rydlewski zastąpił Marcińca.

J. Holder, Kułakow, Kościuch, Kurtz 5:1 (34:20)
Kapitalny start toruńskiej pary. Fantastyczna forma Jacka Holdera

Miedziński, Musielak, Jeleniewski, Grygolec 5:1 (39:21)
Grygolec za Pióro. Kolejny świetny start gospodarzy i coraz bliżej trzeciego zwycięstwa w sezonie

Kościuch, Andersen, Kułakow, Miedziński (w) 1:5 (40:26)
Ostrzeżenia dla Andersena za utrudnianie startu. Najciekawszy bieg meczu. Kościuch objechał wszystkich po zewnętrznej. Miedziński był najlepszy pod taśmą, ale potem spadł na ostatnie miejsce i w końcu zahaczył o motocykl Andersena i upadł na tor. Wyścig przerwany, powtórka bez Miedziaka.
W powtórce Kułakow wywieziony pod bandę przez Kościucha. Rosjanin odrobił strat i na ostatnim naciskał Anderrsena.

Kurtz, Musielak, Kopeć-Sobczyński, Dul 3:3 (43:29)
Musielak na kole Kurtza, ale trudno na tym torze walczyć na dystansie.

J. Holder, Ch. Holder, Tungate, Jeleniewski 5:1 (48:30)
Pojedynek trzech Australijczyków i najlepszych zawodników I ligi. Fantastyczna walka na dystansie, zwłaszcza Jacka z liderem gości, a na ostatnim łuku jeszcze Chris objeżdża Tungate'a!

Kułakow, Musielak, Andersen, Kurtz 5:1 (53:31)
Kułakow wygrywa start i upada w 1. łuku. Powtórka w pełnym składzie.
Kurtz kradnie start i łapie ostrzeżenie.
W trzecim podejściu atomowy start torunian. Próbował na dystansie Andersen, ale bez skutku

Tungate, J. Holder, Ch. Holder, Kościuch 3:3 (56:34)
Znowu fantastyczna walka trzech Australijczyków. Było przez chwilę 5:1 dla braci Holderów po pięknie rozegranym pierwszym okrążeniu, ale Tungate przy krawężniku na drugim łuku przemknął się na prowadzenie.

***

Apator - Orzeł WYNIKI na żywo

To będzie bitwa gwiazd I ligi. Na Motoarenie zobaczymy aż sześciu najskuteczniejszych zawodników rozgrywek po dwóch meczach. Tym "naj" na razie jest Ruhan Tungate, Australijczyk z Orła może pochwalić się kapitalną średnią 2,82. W TOP 6 łodzianie mają jeszcze Daniela Jeleniewskiego, a pozostałe miejsca zajmują torunianie: bracia Holderowie, Wiktor Kułakow i Adrian Miedziński. W barwach gości ma zadebiutował Brady Kurtz, który w Unii Leszno przegrał rywalizację o miejsce w składzie z Jaimonem Lidseyem. Australijczyk także może stać się czołową postacią rozgrywek eWinner I ligi. Do składu gości wskoczył w ostatniej chwili także Hans Andersen, który w 2008 roku świętował mistrzostwo Polski z Unibaksem.

To będzie mecz dwóch indywidualnych rewanżów. W barwach gości zobaczymy Norberta Kościucha. Rok temu doświadczony zawodnik nie poradził sobie w barwach ekstraligowego Apatora. Jeździł słabo, popadł w konflikt z menedżerem Jackiem Frątczakiem i bez większego żalu żegnał się z Toruniem. Zapewne w tym meczu będzie chciał szczególnie pokazać swoją wartość.

Z kolei wśród gospodarzy Tobiasz Musielak, który w poprzednim sezonie był jednym z liderów Orła. W tym wypadku pożegnanie także nie było miło. Właściciel Orła oskarżył Musielaka o pertraktacje z Apatorem jeszcze przed końcem sezonu. Witold Skrzydlewski nałożył na żużlowca 350 tys. zł kary. Sprawa trafiła do Trybunału Polskiego Związku Motorowego, który uznał Musielaka winnym złamania regulaminu, ale ukarał go grzywną tylko 3 tys. zł i zezwolił na starty w toruńskim zespole.

Apator - Orzeł. Gdzie transmisja?

Transmisja w nSport. Kanał oglądać można także online - między innymi na player.pl, czy Canal Plus w Internecie.

eWinner I liga - 3. kolejka

• eWinner Apator Toruń - Orzeł Łódź, sobota, godz. 14.00
• Wybrzeże Gdańsk - Start Gniezno, sobota, godz. 16.30
• Unia Tarnów - Abramczyk Polonia Bydgoszcz, sobota, godz. 19.15
• Ostrovia - Lokomotiv Daugavpils, niedziela, godz. 14.00