https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Festiwal Skyway 2010 rozpoczął się w Toruniu

(AWE)
fot. Czylelniczka - Linka)
Festiwal Skyway 2010 już ruszył. W mieście stanęły instalacje symbolizujące ciała niebieskie z Układu Słonecznego. Dlaczego właśnie taką metaforę wybrali organizatorzy festiwalu?

- Chcieliśmy przedstawić równowagę - wyjaśnia Mario Caeiro. - Układ Słoneczny przypomina taniec: planety poruszają się, ale nie wypadają ze swoich orbit. Są różne, ale stale zachowują równowagę. To fascynuje.

Tę kosmiczną różnorodność mają też obrazować przedstawione na festiwalu dzieła. - Mam nadzieję, że nie wszystkie spodobają się wszystkim - mówi Mario Caeiro. - Bo różnorodna jest także publiczność. Dlatego niektóre prace adresowane są do dzieci, inne do profesorów.

W Toruniu stanęły więc zarówno prace subtelne - na przykład "Uran" Joachima Sługockiego, jak i zakrojone na dużą skalę instalacje - jak "Saturn" portugalskiej grupy Ocubo. Rok temu Portugalczycy pokazali nam bajecznie kolorowe projekcje na fasadzie kościoła akademickiego - i rozbudzili apetyty. - Najbardziej czekam właśnie na ich pokazy - przyznaje Anna Śliwińska, studentka z Torunia. - Widziałam je w zeszłym roku i mam nadzieję, że i tym razem twórcy pokażą nam co najmniej coś równie pięknego.

O festiwalu Skyway przeczytasz też w piątek w papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej" (wydanie Toruń)

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

l
l'ombelico del mondo
Zespół grający na rynku, a wcześniej organizujący fireshow to L'ombelico del Mondo.
A
Aneta
Witam, poszukuję informacji o zespole, który grał na bębnach na Rynku Staromiejskim w sobotę
A
Aneta
Witam, mam pytanko jak się nazywa zespół który w sobotę na Starym Rynku grał na bębnach?
L
Lidka
Ja byłam na tym czymś pierwszy raz i powiem szczerze że nie podobało mi się to wogóle. Nie dość że duże bezsensownego chodzenia to jeszcze te planety... Myślałam że to będzie coś naprawdę super, a wyszło jak wyszło. Ehh
O
Obserwator Toruński
Po ubiegłorocznej edycji która zaczarowała (fasada kościoła Akademickiego + dźwięk i Księżyc z Placu Rapackiego) spodziewałem się rozwoju imprezy a spotkało mnie rozczarowanie.

W tym roku pełen zawód: pokazano tandetną namiastkę wydarzenia, politowanie budzący festiwalek bzdetów o tym jak mały Kazio wyobraża sobie Festiwal Światła.

To nawet nie jest ani powiatowa ani nawet miejska impreza! Zaczęło się od pożałowania godnego wstępu. Oficjele bąkali sobie coś tam pod nosami (nic nie było słychać!) prezentując torsy przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi. A tłumy czekały. Potem coś tam blado mignęło.

Zawód i rozczarowanie to jest mało. Wstyd i żenada. Chucpa jaką rozpętano nijak ma się do rzeczywistości. Ci?szę się że moi znajomi z Francji mimo zaproszenia nie przyjechali. Tylko wstydzić być się za "łorganizatorów" musiał... .

Za nachalną pseudofilozofię i bełkot marketoidów jaki towarzyszy każdemu odblaskowi także. A światła mało i licho. Wtórność do pierwszej imprezy i widoczna gołym okiem tandeta realizacji... .

Objechałem całe miasto szukając Wydarzenia. Nie dojechałem tylko do Rubinkowa, stwierdzając, że szkoda mojego czasu. ??? gdzie byłem zastałem wolontariuszy wstydzących się za to, że biorą udział w imprezce. Autentyczne.

Wygląda na to, że całość została adresowana do przedszkolaków i uczniów szkół podstawowych. O dorosłą "resztę" zadbano wydając stosy nieźle zadrukowanego papieru w myśl sloganu "ludzie to kupią".

Jako jeden z uczestników wydarzonka głośno powiadam:
NIE KUPIŁEM.

Żal mi straconej okazji do promocji miasta
i zwyczajnie wstyd za organizatorów, którzy rozpaliwszy oczekiwania udaną akcją promocyjną zaofiarowali tylko "bele co".

O czym ze smutkiem zawiadamia
Wasz

Obserwator Toruński
www.obserwatortorunski.blogspot.com
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska