MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Forum Rolnicze 2016 w Bydgoszczy. Sprawdź, co się działo [zapis relacji]

Redakcja
To z pewnością branżowe wydarzenie roku na Kujawach i Pomorzu! W Bydgoszczy rozpoczęło się Forum Rolnicze 2016. Jeśli nie ma Was na miejscu, spokojnie - relacjonujemy je na bieżąco. Wręczane są nagrody w kategorii Agroprzedsiębiorcy Roku – Grupy Producenckie. Zwycięża Spółdzielnia Producentów Mleka Wspólnota. Drugie miejsce - decyzją jury - mają Kujawskie Zioła Spółka z o.o, trzecie - Spółdzielnia Producentów Trzody Chlewnej Farmer.

- Dziękuję organizatorom, ponieważ rolnictwo i rolnicy nie zawsze są doceniani - podkreśla Edward Pyrz, który wraz z Danutą Pyrz cieszy się tytułem Rolnik Agroprzedsiębiorca Roku powyżej 100 ha.

 

Kolejna kategoria czyli Rolnik Agroprzedsiębiorca Roku powyżej 100 ha. Decyzją komisji, zwyciężył duet Danuta i Edward Pyrz z miejscowości Tryl Drugie i trzecie miejsce zajęli Arkadiusz Łącz i Włodzimierz Łącz (Świecie nad Osą) oraz Andrzej Siwek (Wójcin). 

Forum Rolnicze 2016 w Bydgoszczy. Sprawdź, co się działo [zapis relacji]

- Jestem rolnikiem prawie tak starym jak węgiel, to chyba mój ostatni błysk - żartuje Kudła, który wraz z żoną Hanną zdobył tytuł Rolnik Agroprzedsiębiorca do 100 ha. 

 

Pora na Rolnika Agroprzedsiębiorcę Roku do 100 ha. Kapituła postawiła na Hannę i Ryszarda Kudłów z Ław. Kolejne lokaty mają Jacek Wełnitz (Gozdanin) i Mateusz Stachowiak (Rzemeniewice).

 

- Dziękuję tym, którzy oddali na mnie swój głos - zwraca się do publiczności Michał Poznański, Agroprzedsiębiorca 2016.

 

Fafary dla kolejnych nagrodzonych! Tym razem - rolników. Decyzją Czytelników, Rolnik Agroprzedsiębiorca Roku 2016 to Michał Poznański z Grzybowa (gmina Unisław). Kolejne miejsca na podium zajęli Stefan Żółnierkiewicz (Nowakówko, gmina Nakło) i Krzysztof Wilgosiewicz (Wielowiczek, gmina Sośno).

 

- Chciałam podziękować kapitule, która miała szeroki wachlarz kandydatów do wyboru, i wyłuskała właśnie mnie - niepozorną sołtys z Mniszka - mówi Dorota Dembińska, Sołtys Roku Województwa Kujawsko-Pomorskiego 2016.

 

Komisja konkursowa była wyjątkowo zgodna. Znamy Sołtysa Roku Województwa Kujawsko-Pomorskiego 2016. Głosami kapituły, to Dorota Dembińska z sołectwa Mniszek (gmina Dragacz).

 

- Jestem chora, ale przyjechałam. Chciałam podziękować mieszkańcom Królikowa. Jestem sołtysem od 18 lat, znalazła się osoba w radzie sołeckiej - pani Agnieszka - która mnie nominowała. Żeby być sołtysem, trzeba mieć bakcyla - dziękuje Elżbieta Kadafiasz, zwyciężczyni plebiscytu Nasz Sołtys 2016.

 

 

Statuetki, nagrody czekają. Zaczynamy od plebiscytu Sołtys Roku 2013. Na scenę są zaproszeni zdobywcy trzech pierwszych miejsc według Czytelników Pomorskiej. To kolejno - Elżbieta Kadafiasz (Królikowo, gmina Szubin), Michał Płuciennik (Minikowo) i Mariusz Frąckowiak (Jankowice).

 

- W imieniu wydawcy Gazety Pomorskiej, witam państwa. Jestem od tego, by goście po takich spotkaniach wychodzili zadowoleni - wita uczestników gali prezes Marek Ciesielski. 

 

Głos zabiera Wojciech Potocki, redaktor Gazety Pomorskiej: - Napawa mnie duma, kiedy widzę tak liczne grono gości. Jestem państwu wdzięczny za przybycie. Dziękuję panelistom, to była bardzo ciekawa debata. Mamy to szczeście, że w naszej redakcji jest Lucyna Talaśka-Klich, najlepsza dziennikarka rolna w tym kraju. 

 

Rozpoczyna się uroczysta gala wieńcząca III Forum Rolnicze Gazety Pomorskiej. Jak się dowiedzieliśmy, w Bydgoszczy stawiło się około pół tysiąca osób!

 

Debata dobiegła końca. Do zobaczenia za rok - pożegnała się Lucyna Talaśka-Klich. I zaprosiła na uroczystą galę. Już za moment zostaną nagrodzeni sołtysi i rolnicy!

 

Gabriel Janowski: - UE opuściła rolnictwo, ono jest w wielkim niebezpieczeństwie. 

 

- Nie muszę się nikomu przymilać - rozpoczął swoją wypowiedź Jacek Janiszewski. - Dyskusja jest podobna, do tej, która toczyła się, gdy mieliśmy wejść do UE - świat miał się zawalić. A dzisiaj Walończycy odsunięci od władzy w federalnym rządzie wywalczyli, że się o nich w ogóle mówi. 

 

- Walończycy naprawili głupotę 27 krajów europejskich. Nie wiadomo, czy na klauzulę ochronną, dotyczącą GMO i zakwestionowanie roli trybunału arbitrażowego zostaną zaakceptowane. Jeśli znajdą się w tekście, można podpisać umowę - przyznał Jan Krzysztof Ardanowski. 

 

Jarosław Kalinowski: - Przykład technologii produkcji mleka w USA i w Kanadzie - krowa nie musi urodzić cielęcia, żeby mieć laktację. 

 

Stanisław Kalemba: - Proszę sprawdzić w ministerswie, ludzie jeździli do Brukseli. Domagałem się ujawnienia, pokazania materiałów określających ewentualne warunki. Kto podpisuje, ponosi odpowiedzialność. Za umowę CETA polscy rolnicy zapłacą sromotnie, zwłaszcza drobni rolnicy. Na początku 2013 wydałem dwa rozporządzenia zabranijących uprawy w Polsce roślin GMO, chodzi głównie o kukurydzę 810.

 

- Dziękuję za to pytanie - odpwiada Zarudzki. - Moja droga pani, CETA była negocjowana w 2009, negocjacje zakończyły się w 2014. Więc to pytanie chciałbym też skierować do moich poprzedników. Nieprawdą jest, że minister Jurgiel nie podnosił sprawy umowy. Sam dekretowałem niejedno pismo od ministra Mojzesowicza. Wszystkei analizy mówiły, że nie ma podstaw do wypowiedzenia. W przeciągu roku, dwóch - każdy kraj musi to przyjąć ustawą. 

 

Na sali emocje. Temat kontrowersyjnej umocy handlowej między Unią a Kanadą, czyli CETA. - Dla nas, drobnych rolników, to wyrok - mówi ekologiczna rolniczka. - Dlaczego rząd nie słuchał rolników? Nie zorganizowano konsultacji społecznych. Za nas umowa została przegłosowana w Polsce.

 

- Mój brat jest rolnikiem. Dzwonił i też pytał, kiedy dacie więcej do ubezpieczeń - mówi Ryszard Zarudzki. - W ustawie budżetowej, na dopłaty do ubezpieczeń rolnych jest zabezpieczonych 917 mln zł, ostatnio było  to 200 mln zł. Proszę być spokojnym i cierpliwym. Znamy problem.

 

Zabiera głos pan Radosław z powiatu nakielskiego: - Jak macie pomóc? Dodajcie pieniedzy do ubezpieczeń.

 

Do końca debaty 40 minut. Za chwilę po sali będą krążyły dwa mikrofony - każdy na szansę zadać pytanie politykom.

 

- Poradzilibyśmy sobie. Gorzej rolnicy z innych krajów - mówi wiceminister. 

 

- Od takich pytań są dziennikarze - odpowiada Lucyna Talaśka-Klich, która współprowadzi debatę ministrów.

 

- Czy polski rolnik by sobie poradził, gdyby UE nagle się rozpadła? To przewrotne, prowokujące pytanie - mówi Ryszard Zarudzki. 

 

- My, jako producenci rolni, mamy problem z urzędami. Urząd do nas - siedem dni, my do urzędu - 2 miesiące - stwierdza Wojciech Mojzesowicz. - A kontrole związane z kosztami? Robią je urzędnicy, których jest coraz więcej. Stwarza się nam dziś coraz więcej problemów. Chodzi o to, by nie męczyć rolników, ale im pomóc.

 

- Często mówiłem, że łatwiej było negocjować w Brukseli i w Kopenhadze, niż podczas posiedzeń polskiego rządu - wskazuje Jarosław Kalinowski. - Dzisiejsza władza ma specyficzny stosunek do rolnictwa. Pytanie, czy nas będzie stać na taki poziom rolnictwa, gdyby UE się rozpadła. Obawiam, że nie byłoby nas stać z przyczyn finansowych. 15 lat temu dług publiczny wyniósł 500 miliardów, w przyszłym roku przekroczy bilion. Jeśli ten dług nie zahamuje, ktoś pęknie. 

 

Stanisław Kalemba: - Polska miała możliwości dofinansowania rolnictwa, zanim byliśmy w UE. Jak to wyglądało? Stagnacja, spadek dochodów, bieda. W ciągu 10 lat dostaliśmy 90 miliardów euro, składka wyniosła 30 miliardów euro. Skorzystaliśmy na przemianach. Większa szansa jest w UE, bo tam bardziej szanuje się wieś niż w Polsce, przed członkostwem. Niepokoją mnie wypowiedzi czołowych polityków, którzy mówili, że należy ukrócić dotacje rolne. 

 

- 10 lat temu powidziałem, że nadchodzi czas kryzysu, chaosu, zamętu i niepewności. Podałem przykłady - mówi Gabriel Janowski. - Dwa lata temu w Senacie powiedziałem - nadchodzi trudny czas dla Europy i świata. Dziś, w tym miejscu, powiadam  wchdzimy w niebezpieczną fazę. Politycy winni myśleć, jak zabezpeczyć podstawowe, nierzadko elementarne, wymogi społeczeństwa dotyczące np. żywności. Musimy się przygotowywać na niebezpieczne momenty. Polskie gospodarstwa muszą obrastać w wytwórczość, muszą powstawać nowe inicjatywy. Mówiłem prezycdentowi, że trzeba pomyśleć o allokacji ludności z wielkich miast. To nie jest bajdurzenie. Jacku (do Jacka Janiszewskiego), rolnik to szczególny zawód, powołanie. Im mniej rolników, tym ich rola jest coraz większa. 

 

- Polski rolnik dziś inaczej dostrzega swoje szanse, inaczej je wykorzystuje - mówi Janiszewski.

 

- Ale rolnik nie jest kimś gorszym - podkreśla Lucyna Talaśka-Klich.

 

-  Zawsze byłem przeciwko temu, że rolnik polski jest kimś szczególnym. Tak, jak kimś szczególnym nie jest górnik - mówi Jacek Janiszewski. 

Forum Rolnicze 2016 w Bydgoszczy. Sprawdź, co się działo [zapis relacji]

Głos zabiera Jan Krzysztof Ardanowski: - W 2013, w momencie referendum, tylko izby rolnicze wydały komunikat, że jesteśmy za wejściem do Unii. Ta UE jest inna niż tamta, do której wchodziliśmy. Nie możemy nie mieć narodowej polityki rolnej, nasz interes ma być na pierwszy miejscu. To, czy Unia upadnie, mnie nie obchodzi. Upadały już wielkie mocarstwa. Jeżeli nie byłoby Unii, nie byłoby końca świata. Polskie rolnictwo z naszą zaradnością by sobie poradziło. 

 

- Polskie rolnictwo ma typ wyspowy. Polska wieś, w imieniu sąsiedzkiego działania, nie istnieje. Te wielkie pieniądze, które miały służyć harmonijnemu rozowju, uczyniły z polskiej wsi potworka. Jakość polskiej żywności się bardzo pogorszyła - podkreśla Gabriel Janowski, który zbiera owacje. - Jeżeli się nie pozbieramy, zostanie zlikwidowane polskie i europejskie rolnictwo. 

 

Katarzyna Kaczmarek-Sławińska z ARiMR: - Wyjście Wielkiej Brytanii pogorszy nasze możliwosci wydatkowania pewnych kwot, bo agencja jest przecież agencją płatniczą. 

 

- Teraz nie należy obawiać się skutków Brexitu - mówi Ryszard Zarudzki, wiceminister rolnictwa. Ale wskazuje, że problemy mogą przyjść na przełomie 2019 i 2020 roku.

 

Trwa debata z udziałem ministrów, którą prowadzi Lucyna Talaśka-Klich. Temat jest wyjątkowo gorący - Co Wspólna Polityka Rolna dała polskim rolnikom i czy mogliby sobie poradzić, gdyby UE nagle się rozpadła?

 

Zaglądamy na kolejny panel. - Przeciętny Polak je dziennie 5 gr wołowiny. Czyli mniej, niż zażywa medykamentów - zauważa prof. dr hab. Henryk Grodzki ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Wraz z Jerzym Wierzbickim, prezesem Polskiego Zrzeszenia Producentów Bydła Mlecznego, dyskutuje o tym, czy produkcja wołowiny może być alternatywą dla właścicieli krów rezygnujących z produkcji mleka.

 

Dlaczego tak ważny jest zapas wody w glebie i jak wykorzystuje się ją w polowej produkcji roślinnej - o tym mówią profesorowie Janusz Smagacz z Instytutu Badawczego w Puławach i Dariusz Jaskulski z Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w Bydgoszczy. A to wielki problem w dobie zmian klimatycznych, gdyż w Polsce, a szczególnie w Kujawsko-Pomorskim, zasobów wodnych ubywa, gdy rolnicy coraz częściej odnoszą straty w uprawach. Uczestnicy spotkania dowiadują się w jaki sposób magazynować wodę, jak zwiększać wilgotność gleby, i jak najlepiej wykonywać te zabiegi. 

 

- Polska jest liderem w produkcji drobiu. W zeszłym roku wyprodukowaliśmy 2 mln ton drobiu - mówi dr Marcin Hejdysz z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, podczas wykładu o produkcji roślinnej i zwierzęcej. Podkreśla też, że nie będzie można używać w produkcji  wieprzowiny i drobiu śruty domowej, gdyż jest modyfikowana genetycznie. 

 

Forum Rolnicze 2016 w Bydgoszczy. Sprawdź, co się działo [zapis relacji]

 

W samo południe rozpoczną się cztery pierwsze panele. 

 

Jest godz. 11. Łyk dobrej kawy i jesteśmy gotowi. Nasza redakcyjna ekipa stawiła się w Bydgoskim Centrum Targowo-Wystawienniczym w Myślęcinku. To ostatni etap przygotowań, dopinamy wszystko na ostatni guzik. Stanowiska, identyfikatory, materiały informacyjne? Czekają na gości. Scena? Też gotowa. Statuetki dla rolników i sołtysów - zwycięzców naszych plebiscytów? Wypolerowane.

 

Ostatnie ustalenia. Tak, o godz. 10, wyglądał nasz VIP room:

 

Forum Rolnicze 2016 w Bydgoszczy. Sprawdź, co się działo [zapis relacji]

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska