Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fuzja toruńskich szpitali. Pracowncy boją się zwolnień

Kamila Mróz
- Nie chcemy tej fuzji
- Nie chcemy tej fuzji Lech Kamiński
- Nie będziemy nic robili wbrew woli załogi - deklaruje Piotr Całbecki, mówiąc o połączeniu ze szpitalem na Bielanach pogotowia, lecznicy zakaźnej i ośrodka psychiatrycznego.

Przypomnijmy. Pod koniec czerwca sejmik podjął uchwałę w sprawie konsolidacji toruńskich placówek służby zdrowia. - O tym, że nasz ośrodek ma być połączony ze szpitalem na Bielanach dowiedziałem się z gazety, tuż po powrocie z urlopu - mówił nam Mieczysław Janiszewski, zastępca dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Lecznictwa Psychiatrycznego w Toruniu.

Ratownicy z pogotowia nie chcą połączyć się ze szpitalem

Niemniej zaskoczone były związki zawodowe działające we wszystkich placówkach, które mają stracić samodzielność. W piśmie przekazanym Piotrowi Całbeckiemu w ostrych słowach sprzeciwiają się planom kierowanego przez niego zarządu województwa.

Od tego czasu marszałek spotkał się z przedstawicielami związków zawodowych ze stacji pogotowia, lecznicy zakaźnej, ośrodka lecznictwa oraz ze szpitala na Bielanach. Zaznacza, że wszystkie konsultacje nie tylko zaprotokołowano, ale również transmitowano za żywo online za pośrednictwem strony internetowej UM.

- Konsolidację chcemy przeprowadzić, aby polepszyć świadczenia dla pacjentów - mówi. - Wyjaśniliśmy sobie także wszystkie niejasności, rozwialiśmy plotki.

Największe obawy załogi były związane ze zwolnieniami. Jak zapewnia Piotr Całbecki, lekarze i pielęgniarki nie muszą się ich obawiać. Część pracowników administracyjnych będzie jednak musiała zmienić miejsce pracy. - Zaproponujemy im przejście do innych jednostek podległych naszemu urzędowi - twierdzi.

Poza tym sekretarz województwa Marek Smoczyk wspólnie z poszczególnymi związkami zawodowymi ustalą również odrębny pakiet gwarancyjny dla poszczególnych grup zawodowych.

Marszałek powołał także cztery doraźne zespoły eksperckie, które rozpoczną pracę 1 sierpnia: ds. organizacji wojewódzkiego systemu ratownictwa, lecznictwa zakaźnego, ekonomiczno-finansowych oraz organizacji wojewódzkich jednostek lecznictwa psychiatrycznego. Obiecał, że w składzie tych grup znajdą się także przedstawiciele związków (składy zespołów mają być opublikowane w najbliższych dniach na stronie internetowej UM).

Marszałek zapewnia, że w jednostkach, które mają się skonsolidować odbędą się wszystkie planowane inwestycje. Jednocześnie trwają prace koncepcyjno-architektoniczne dotyczące rozbudowy i modernizacji szpitala przy ul. Józefa. Propozycje lokalizacji poszczególnych placówek zostaną przedstawione po wypracowaniu wniosków przez powołane przez marszałka zespoły.

Urząd czeka też na zaopiniowanie projektu konsolidacji przez m.in. krajowych i wojewódzkich ekspertów. Na razie spłynęły dwie odpowiedzi - obie pozytywne.

Piotr Całbecki powiedział dziennikarzom, że podczas konsultacji związkowcy negatywnie odnieśli się do propozycji zarządu województwa, ale jak przyznał trudno było się spodziewać innej reakcji. Mówi: - Nie zrobimy nic wbrew woli pracowników. Związki muszą być partnerem tej restrukturyzacji. Możliwe jest kilka rozwiązań. Wierzę, że dojdziemy do porozumienia.

Wczoraj w Bydgoszczy związkowcy spotkali się z wojewodą Ewą Mes. Rafał Kwiatkowski, przewodniczący NSZZ pracowników pogotowia podsumowuje: - Był też m.in. wicemarszałek Hartwich. Nie jesteśmy zadowoleni z tej wizyty. Nie usłyszeliśmy nic nowego. Wyszliśmy z przekonaniem, że pani wojewoda popiera działania marszałka.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska