"GAZETA", SŁUCHAM!

     Czytelniczka z Łabiszyna: - Właśnie usłyszałam, że Wałęsa wyklucza wspólny wyjazd z prezydentem Kwaśniewskim na pogrzeb papieża. Mój Boże! Ten człowiek niczego nie nauczył się od naszego Ojca Świętego. Nie rozumie, co znaczy miłosierdzie, akt przebaczenia, otwarcie na drugiego człowieka.
     _B. z Łobżenicy: - _Wałęsa nie chce wspólnie z prezydentem Kwaśniewskim uczestniczyć w uroczystościach pogrzebowych Jana Pawła II. Skąd w nim tyle zajadłości? Czy niczego nie nauczył się od Ojca Świętego?
     _Anna z Bydgoszczy: - _Śmierć naszego Wspaniałego Rodaka wyciszyła emocje. Już dawno nie byliśmy tak solidarni, połączeni w bólu. Czy z Jego nauk skorzystamy także w przyszłości? Czy uczciwie, bez opluwania kontrkandydata, będzie przebiegała kampania wyborcza?
     Jerzy z Bydgoszczy: - Ksiądz Romuald Biniak twierdzi, że przez 15 lat pracy w hospicjum nie spotkał chorego, który by domagał się eutanazji. Właśnie w tym hospicjum leżała moja dobra od trzydziestu lat znajoma, pielęgniarka chora na raka. Doskonale zdawała sobie sprawę z przebiegu choroby i tego, co ją czeka. Chcąc jak najszybciej umrzeć, kategorycznie odmówiła przyjmowania chemii i tak dokonała żywota. Czy ksiądz nie wiedział o tym przypadku?
     Czytelnik z Bydgoszczy: - _Wiele osób zabiera głos w sprawie śmierci Jana Pawła II. Mnie, w tej całej wielkiej masie wypowiedzi bardzo brakuje słów rozpaczy i pocieszenia ze strony naszego prymasa. Zwierzchnik polskiego Kościoła powinien być bardziej widoczny w tych dniach wielkiego bólu.
     **_Opinie Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.