Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdy tylko zawyje syrena, strażacy już są gotowi do akcji

Agnieszka Domka-Rybka
W Śliwiczkach jest 24 strażaków. Są gotowi stawić się na każdy sygnał syreny. Marzy im się nowy wóz bojowy. Ich Magirus - rocznik: 1972 - „zasłużył na emeryturę”.

Historia Ochotniczej Straży Pożarnej w Śliwiczkach (gmina Śliwice, Bory Tucholskie) sięga 1956 roku. - Ja wstąpiłem do straży 45 lat temu, szefem w Śliwiczkach jestem, odkąd przeszedłem na emeryturę i miałem więcej czasu na oddanie się pasji, czyli od 11 lat - wspomina Józef Lorbiecki, prezes OSP w Śliwiczkach. - Udało nam się urządzić nową remizę w pomieszczeniach, w których dawniej mieścił się wiejski dom kultury. Mamy również garaż, gdzie stacjonuje nasz wysłużony już wóz bojowy.

Pan Józef wspomina, jak w 2008 roku pojechali - razem z wójtem Śliwic - do Niemiec po czerwonego Magirusa. Samochód był bardzo zadbany, choć sędziwego rocznika, bo 1972. W Śliwiczkach też już swoje wyjeździł.

Doczekał się statusu zabytkowy i na pewno „zasłużył na emeryturę”. - Największą akcję mieliśmy 1 maja 2015 roku - wspomina prezes OSP. - To był pożar zakładu meblowego w Zaroślach, w gminie Śliwice. Gasiliśmy go od północy do 12 godziny następnego dnia. Poza tym wiadomo: paliły się lasy, trawy, jeździliśmy do wypadków. Na szczęście, nie do tragicznych, ale często z poszkodowanymi osobami i trzeba było zabezpieczać te miejsca. W 2015 roku wyjeżdżaliśmy do akcji 16 razy, w zeszłym roku również tyle, a w tym mieliśmy sześć akcji. Uczestniczymy również w najważniejszych wiejskich uroczystościach, jak m.in. dożynki.

Józef Lorbiecki bardzo chwali strażaków ochotników: - Mamy 24 bardzo dzielnych chłopaków, którzy są gotowi stawić się na każdy sygnał syreny. Są w wieku od 18 do 50 lat. Tylko ja jestem starszy, w wieku 70 plus. Gdy coś się dzieje, nie ma żadnego problemu, by w kilka minut skompletować 9-osobową załogę. Tyle mieści się w naszym wozie gaśniczym.

Wójt o Strażakach ze Śliwczek: - Zawsze można na nich polegać

23 września strażacy ze Śliwiczek mają dostać nowy - stary samochód, Renault, rocznik: 1998. „W spadku” od strażaków ze Śliwic, a jeszcze wcześniej służył w Tucholi. Ci ze Śliwic otrzymają nowy, pachnący lakierem.

- Oczywiście, chciałbym, żeby wszyscy mieli do dyspozycji taki sprzęt - mówi Daniel Kożuch, wójt gminy Śliwice. - Ale nowy samochód kosztuje 700 tys. zł. Jestem przekonany, że strażacy ze Śliwiczek też będą zadowoleni. To są bardzo oddani ochotnicy, świetna jednostka. Bardzo dobrze nam się współpracuje. Strażacy stawiają się na każdą prośbę. Są bardzo oddani i zawsze można na nich polegać.

Wójt Śliwic zdradza, że ma wyjątkową słabość to tej formacji mundurowej: - Kiedyś też sam byłem strażakiem.

_________________________________________

Dziadek, Ojciec, Wujek i Grzegorz

Grzegorz Zieliński wstąpił do ochotników w Śliwiczkach w 2004 roku. Jest naczelnikiem OSP i kierowcą wozu bojowego: - Pasję odziedziczyłem w genach. Strażakiem najpierw był mój dziadek, potem tata i wujek Leon Pestka, więc i ja postanowiłem kontynuować rodzinną tradycję. Szczególnie pamiętam akcję z 2011 roku w Zwierzyńcu. Paliły się zabudowania i las. I tylko nasz Magirus wjechał w sam środek płonącego lasu. To była bardzo niebezpieczna akcja. Ogień zajął nawet węże strażackie. Jednak po kilku godzinach udało się wygrać z żywiołem.

Koledzy strażacy bardzo się o nas martwili i wtedy padło pytanie: „Dacie radę wyjechać?” Pan Józef Lorbiecki odpowiedział im błyskotliwie, jak to tylko on potrafi: „Magirus da radę. Przecież zawsze idzie jak czołg”. Żal będzie żegnać się z tym samochodem, bo to kawałek naszej historii. Jednak lata świetności ma już, niestety, za sobą. Były też kłopoty z kupnem do niego części. Marzy nam się nowy wóz bojowy, ale nie będziemy wybrzydzać, gdy w naszym garażu stanie Renault po kolegach. Niezależnie od tego będziemy nadal starać się, by zdobyć pieniądze na nowy samochód. Bardzo liczymy na pomoc ludzi dobrej woli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska