Gmina Bądkowo. Jak „Swojskie jadło” ożywiło nieczynny budynek szkoły

Ta sympatyczna tradycja urozmaicana jest z roku na rok wystawami rękodzieła miejscowych twórców, występami artystycznymi. Nie inaczej było w tym roku. Z tą jednak różnicą, że tym razem panie spotkały się nie jak zwykle w sali Gminnego Ośrodka Kultury, a w budynku dawnej szkoły podstawnej w Toporzyszczewie Starym, z czego cieszył się wójt Ryszard Stępkowski, bo nieużywany budynek ożył.

 Cieszył się też wybrany do senatu Józef Łyczak z sąsiedniego Kalinowca.

 - Chodziłem do szkoły podstawowej w Toporzyszczewie, gdy jeszcze mieściła się w pałacu w parku - wspominał.

 Panie odnotowały z zadowoleniem, że pierwsze spotkanie senatora odbyło się właśnie u nich. Oficjalnych gości było więcej, wśród nich - wicestarosta Wojciech Marjański. 

Strefa AGRO Kujawsko-Pomorskie także na Facebooku. Dołącz do nas!

Dorota Kalinowska z Muzeum Etnograficznego we Włocławku pochwaliła idee kultywowania tradycji kulinarnych i w ciekawej pogadance wskazała na rolę jedzenia w życiu człowieka nie tylko w zaspokajaniu głodu.

Przygrywał zespół „Radziejowianie”, a na stołach pojawiło się swojskie jadło. Hitem były gołąbki z kaszą jaglaną i rozmaite rolady. Były też potrawy mięsne, pierogi surówki i słodkości, w tym tort z napisem „Witamy gości”.

Tak dziękowano Annie Czajkowskiej, przewodniczącej Gminnej Rady KGW, za kultywowanie tradycji w gminie Bądkowo.