Mieszkańcy upamiętnieni na tablicy
Mieszkańcy upamiętnieni na tablicy
Tadeusz Antkowski, Teofil Arczyński, Józef Cierocki, Jan Glazik, Bronisław Gorzka, Franciszek Jaszkowski, Gerwazy Makowski, Leon Margański, Teodor Niemczewski, Tadeusz Niemczewski, Paweł Otton, Franciszek Perlik, ks. Bolesław Pokorski, Henryk Rutkowski, Józef Śpica, Antoni Świetlik, Stanisław Tobolski, Stefan Waligórski, Kazimierz Wolnik, Albin Wróblewski
- Byli zwyczajni, a jednak niezwyczajni - powiedział o mieszkańcach Wudznia i sąsiednich wiosek Henryk Baumgart. Ich nazwiska widnieją na tablicy poświęconej Towarzystwu Powstańców i Wojaków, którą w Święto Niepodległości odsłonięto w kościele parafialnym w Wudzynie (gm. Dobrcz).
Odsłonili ją wspólnie Jolanta Górska i Dionizy Rutkowski. Nazwiska ich ojców (Kazimierza Wolnika i Henryka Rutkowskiego) widnieją pośród innych, umieszczonych na tablicy. Henryk Rutkowski, jeden z wiceprezesów Towarzystwa, należał do jego założycieli.
Piątkowy ranek zgromadził w kościele wielu mieszkańców. Na wmurowanej niedawno tablicy widnieją nazwiska, które nie są dla nich obce. Niektórych doskonale pamiętają, inni zapisali się w pamięci swoim działaniem dla lokalnej społeczności.
"Nie rzucim ziemi skąd nasz ród" zaintonowała młodzież z I klasy gimnazjum Zespołu Szkół w Wudzynie. Uczniowie przypomnieli powstania narodowe, które po rozbiorach miały przynieść Polsce wolność, ale nie przyniosły. Polskość chroniona była w rodzinach, kościele. - Patriotyzm nigdy nie prowadzi na manowce, formuje charakter człowieka - podkreślił ks. proboszcz Antoni Buńkowski.
I ten patriotyzm spowodował, że żołnierze pruskiej (z przymusu) armii, gdy tylko nadarzyła się okazja, wstąpili w szeregi polskiego wojska i walczyli o odzyskanie niepodległości po ponad wieku zaborów.
W latach 20. XX wieku na Pomorzu i Kujawach zaczęły powstawać koła Towarzystwa. Należała do niego także miejscowa inteligencja, bo jednym z zadań było m.in. szerzenie patriotyzmu, umacnianie państwowości. - To nasi lokalni bohaterowie - mówił wójt Dobrcza Krzysztof Szala.