Rajcy wybrani 21 listopada nie zdążyli nawet na dobre zabrać się do pracy, a już czeka nas zmiana składu. Michał Klonowski, sołtys Dulska, który zdobył w swoim okręgu 37,68 proc. poparcia (107 głosów) zostanie pozbawiony mandatu.
Powód? We wsi huczy na ten temat od kilku tygodni, a wczoraj rzecz potwierdzili przedstawiciele Krajowego Rejestru Karnego: Klonowski kandydował, choć nie miał do tego prawa.
Promile, wyrok, kłamstwo
Pijacka wyprawa na rowerze przydarzyła się sołtysowi na początku lipca. Wyrok w tej sprawie uprawomocnił się 27 sierpnia. - Winny został zatrzymany w Dulsku, kiedy kierował rowerem w stanie nietrzeźwości - podaje sędzia Krzysztof Rogalewicz, prezes Sądu Rejonowego w Golubiu-Dobrzyniu. - Miał 1,46 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu.
W przeliczeniu to nieco ponad 3 promile. Na podstawie kodeksu karnego sołtys ukarany został grzywną 1500 zł i czasowym zakazem prowadzenia niektórych pojazdów, w tym - przez rok rowerów.
W myśl prawa, taki wyrok dyskwalifikował Klonowskiego jako kandydata do rady. Co więcej, startując w wyborach sołtys złożył stosowne oświadczenie o posiadaniu prawa wybieralności - zdeklarował tym samym, że "nie był karany za przestępstwo umyślne ścigane z oskarżenia publicznego".
- Dokument ten przyjmuje gminna komisja wyborcza - wyjaśnia Sławomir Michalak, dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Toruniu. - Nie ma ona obowiązku sprawdzania, czy treść oświadczenia jest zgodna z prawdą. Przewodniczący komisji musi to zrobić jedynie wtedy, gdy istnieje uzasadnione podejrzenie kłamstwa.
Wybierzemy jeszcze raz
Huczało od plotek, ale oficjalnie nikt zawiadomienia nie złożył.
- Ja nie jestem z Dulska, nic o tych pogłoskach nie wiedziałem - mówi Mirosław Orzechowski, przewodniczący Gminnej Komisji Wyborczej w Radominie. - Odpowiednie pismo wpłynęło do mnie dopiero po wyborach, ale jeszcze zanim wybrano przewodniczącego nowej rady, który w świetle prawa przejmuje takie przypadki.
Wniosek złożył nowy wójt, Piotr Wolski.
- Słyszałem o tym już przed wyborami, ale sam nie dowierzałem i nie chciałem się wtedy mieszać - mówi. - Były do tego odpowiedniejsze osoby. Kiedy zostałem już wójtem, w urzędzie rozdzwoniły się telefony z pytaniami, jak to w ogóle możliwe, że ten pan jednak zasiądzie w radzie.
Wczorajsza odpowiedź z Krajowego Rejestru Karnego potwierdziła, że Klonowski nie miał prawa kandydować. Co dalej?
- W wyniku braku prawa wybieralności w dniu wyborów, kiedy zostało to stwierdzone dopiero po fakcie, mandat automatycznie wygasa - wyjaśnia Sławomir Michalak z toruńskiej delegatury KBW. - Rada potwierdza to uchwałą, a wojewoda podejmuje decyzję o wyborach uzupełniających.
Oznacza to, że mieszkańcy Dulska będą wybierać swojego radnego ponownie. Musi się to stać najpóźniej w trzy miesiące od podjęcia uchwały. Rada ma się zebrać pod koniec grudnia.
Zgodnie z prawem, za złożenie fałszywego oświadczenia nie grozi - prócz utraty mandatu - żadna dodatkowa kara.
Co na to sam Klonowski? - Ja żadnego prawa nie złamałem - twierdzi uparcie.