Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gminy uważają, że dawnej wąskotorówki nie ma co ratować

Małgorzata Goździalska [email protected]
fot. Wojciech Alabrudziński
Władze samorządowe są zaniepokojone planami wpisania torowisk dawneji wąskotorówki na listę zabytków. Sądzą , że to zaszkodzi gminom.

Kilka dni temu pisaliśmy o tym, że plany reaktywacji kolei wąskotorowej w powiecie włocławskim są już nieaktualne. Gminy uważają, że dawnej wąskotorówki nie ma co ratować - szyny są bowiem skorodowane, drewniane podkłady spróchniałe. I gminy chciałyby, tak jak zrobił to Brześć Kujawski, inaczej wykorzystać tereny, przez które biegła kolej wąskotorowa.

Tymczasem, jak się dowiedzieliśmy, te plany może pokrzyżować decyzja wojewódzkiego konserwatora zabytków, który przymierza się do wpisania torowisk dawnej kolei wąskotorowej na listę zabytków.

Na razie nie pojedziemy ciuchcią przez kujawskie pola

- Wojewódzki konserwator zabytków wciąż rozważa taką możliwość - mówi Marek Klimkiewicz, wójt gminy Boniewo. - Tymczasem wójtowie i burmistrzowie gmin, w których są resztki dawnego torowiska przekonują konserwatora, aby nie podejmował decyzji, która niesie za sobą konsekwencje tak daleko idące.

Wójta gminy Boniewo popierają samorządowcy z sąsiednich gmin, którzy też mają na swoim terenie zdewastowane torowiska po dawnej kolei wąskotorowej. Są to włodarze Chodcza, Lubrańca oraz Izbicy Kujawskiej.

Marek Klimkiewicz przyznaje, że same stacje warto objąć opieką konserwatorską, ale torowiska, które są w dużej mierze rozebrane i zachwaszczone, nie powinny być uznane za zabytki. Zwraca również uwagę, że degradacja torowisk jest ogromna, tymczasem żadna instytucja, ani stowarzyszenie lobbujące w tej sprawie, nie ma pieniędzy na remont.

- Torowiska nie przedstawiają żadnych wartości historycznych, są przeszkodą w rozwoju gminy - uważa wójt. I dodaje:

- W Boniewie torowisko przebiega przez samo centrum wsi. To miejsce nieestetyczne, wręcz wstydliwe.

Przypomnijmy, że samorządowcy w powiecie włocławskim mają inny pomysł na wykorzystanie dawnych torowisk. Uważają, że warto utworzyć na nich ścieżki rowerowe. Zwracają również uwagę na to, że ewentualne wpisanie torowisk na listę zabytków może powodować ogromne komplikacje podczas procesów inwestycyjnych. Dotyczy to również inwestycji podejmowanych przez mieszkańców. Będą bowiem musieli prosić o opinię konserwatora, jeśli będą chcieli wybudować coś na działce sąsiadującej z zabytkiem.

***
Kolejka wąskotorowa w Żninie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska