https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gminy z Kujawsko-Pomorskiego ścigają się z czasem, aby uchwalić plany ogólne

Adam Willma
Wprowadzenie planów ogólnych to część większej reformy, która zmienia sposób planowania przestrzennego w Polsce.
Wprowadzenie planów ogólnych to część większej reformy, która zmienia sposób planowania przestrzennego w Polsce. PRZEMYSLAW SWIDERSKI
Prawie wszystkie samorządy w naszym regionie podjęły już uchwały o przystąpieniu do opracowania dokumentów, ale nie wszystkie mogą zdążyć. Powód? Procedury są skomplikowane, a urbaniści i firmy nie mają mocy przerobowych.

Wszystkie gminy w Polsce muszą do końca 2025 roku uchwalić plany ogólne, które zastąpią dotychczasowe studia uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego.

Większość gmin w regionie już podjęła uchwały o przystąpieniu do sporządzania planów, ale część wciąż nie podpisała umów z wykonawcami.

– Samorządy nie przygotowują tych dokumentów samodzielnie - muszą zatrudnić urbanistów lub firmy projektowe – wyjaśnia Adam Stańczyk, dyrektor departamentu planowania rozwoju i współpracy regionalnej w Urzędzie Marszałkowskim. – Największe miasta, jak Bydgoszcz i Toruń, mają własne pracownie urbanistyczne, ale pozostałe gminy muszą znaleźć wykonawców, co może być problemem. Liczba wykonawców jest ograniczona, a wielu z nich ma już pełne portfele zleceń.

Wdrożenie planów ogólnych to czasochłonne uzgodnienia

– Procedury mogą trwać kilka miesięcy, nawet pół roku – podkreśla Adam Stańczyk. – Jeśli któryś organ nie zaakceptuje dokumentu i konieczne będą poprawki, proces się wydłuża.

Obecnie żadna gmina w Kujawsko-Pomorskiem nie dotarła jeszcze do etapu uzgodnień. Jeśli samorządy rozpoczną ten proces dopiero w drugiej połowie roku, mogą nie zdążyć z uchwaleniem planów przed końcem 2025 roku. Pojawiają się jednak nieoficjalne informacje o możliwości wydłużenia terminu o pół roku, co dałoby gminom dodatkowy czas.

– Nie da się określić, jaki procent gmin może nie zdążyć – mówi Stańczyk. – To byłoby wróżenie z fusów. Jeśli termin zostanie wydłużony, problem zostanie częściowo rozwiązany, ale jeśli nie, to samorządy, które jeszcze nie podpisały umów z wykonawcami, mogą mieć poważne trudności.

Plan ogólny nie zastępuje miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego

Plan ogólny nie zastępuje miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, ale zastępuje dotychczasowe studia uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego (choć nie jest jego bezpośrednim odpowiednikiem). Dokument określa ogólne ramy planowania przestrzennego w gminie, ale nie ingeruje bezpośrednio w zapisy miejscowych planów.

Wprowadzenie planów ogólnych to część większej reformy, która zmienia sposób planowania przestrzennego w Polsce. Nowelizacja ustawy z 2023 roku wprowadziła nowe narzędzia, w tym zintegrowany plan inwestycyjny oraz Rejestr Urbanistyczny, który ma usprawnić procesy planistyczne. Do 1 stycznia 2026 każda gmina musi teraz opracować i uchwalić plan ogólny – dokument, który zastąpi dotychczasowe studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego.

Rząd przewidział na jego realizację planu pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy. Na reformę przeznaczono około 200 mln euro, z czego 457 mln zł ma trafić bezpośrednio na przygotowanie planów ogólnych. Według szacunków resortu rozwoju powinno to pokryć około 90 proc. potrzeb gmin.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dom i nieruchomości

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska