https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gniewkowo. Urzędnik szkalował burmistrza przez internet?

Dariusz Nawrocki [email protected] tel. 052 357 22 33
Fot. sxc
Na skrzynkę e-mailową gniewkowskiego ratusza przychodziły listy szkalujące burmistrza i jego podwładnych. Podejrzenie padło na jednego z urzędników. Sprawę bada prokuratura.

Burmistrz Adam Roszak nie chce zdradzać, jakie dokładnie treści znajdowały się w tych listach. - Były to pomówienia pisane pod adresem pani sekretarz, wiceburmistrza, sekretarki i skarbnika. Trafiały one na główną skrzynkę urzędu. Dostęp do niej miało wielu naszych pracowników. Dlatego złożyliśmy doniesienie do prokuratury. Policjanci przeprowadzili badania serwerów. Doszli do IP komputerów, z których wysyłane były e-maile. Okazało się, że listy pisał nasz urzędnik. Pewnie myślał, że dojść do IP komputera można tylko w filmach amerykańskich, a nie w Gniewkowie. Mylił się - opowiada burmistrz.

Zarekwirowali komputery

Policja zarekwirowała laptopop należący do podejrzanego oraz komputer jego ojca. Zatrzymała również trzy komputery z gniewkowskiego ratusza, na których miano pisać listy. Burmistrz nie czekał na zakończenie śledztwa. - Podejrzewam, że robił to ze złości. Liczył bowiem na to, że będzie sekretarzem gminy. Zamiast dyscyplinarnego zwolnienia zaproponowałem mu, by złożył rezygnację. Tak też zrobił - mówi Adam Roszak. Tłumaczy, że stara się budować pozytywny wizerunek gminy. Dlatego postanowił poinformować o tym media. - Chcemy pokazać, że z takimi osobami trzeba walczyć - dodaje.

Pan Bóg sprawiedliwy

Próbowaliśmy skontaktować się z ze zwolnionym urzędnikiem. Nie udało nam się. Kilka słów zamieniliśmy jednak z jego ojcem. Jest zażenowany całą tą sytuacją. Wierzy w niewinność swego syna. Jako dowód przedstawia informację, jaką otrzymał z policji. Biegły uznał, że na zarekwirowanych komputerach nie ma ma śladów, które mogłyby posłużyć jako dowód przeciwko podejrzanemu. - Nie chcemy tej sprawy dalej drążyć. Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy. Kiedyś prawda wyjdzie na wierzch - ucina krótko ojciec.

Okazuje się, że Prokuratura Rejonowa w Inowrocławiu nie dopatrzyła się w tej sprawie przestępstwa i odmówiła wszczęcia postępowania. Burmistrz złożył do sądu zażalenie. Sprawa wróciła do prokuratury. O tym, czy śledczy zmienią swoje pierwotne zdanie, dowiemy się na początku października.

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

~gość~
Bawi mnie ten " Dziwne" , pewnie jest z ekipy o której wyżej było pisane. Może jest mu wstyd , albo boi się z kim ma do czynienia. Może ogarnia Sprzedawczyków strach, że kampania sie zaczyna, ale czas ich kończy. Ludzie - wyborcy nie są ociemniali, każdy z nas przygląda się uważnie co się dzieje, dlaczego plany nie są realizowane, gdzie ten obiekt w parku, gdzie boisko przy Polomarkecie. Zabrakło pieniędzy, nie ma już czego sprzedać, albo może nie ma kupców na ziemię i sprzedaje się ją po cenie niższej niż zakładano?
G
Gość
W dniu 02.10.2009 o 13:17, dziwne napisał:

wszyscy tutaj piszácy sá warci siebie- bohaterowie bo bojá sié pokaza kim sa- ludzie osmieszacie sie...


Napisał ten, co się podpisał........śmiechu warte
d
dziwne
wszyscy tutaj piszácy sá warci siebie- bohaterowie bo bojá sié pokaza kim sa- ludzie osmieszacie sie...
~gość2~
Gość ma rację , zastraszanie to jest to , mam nadzieję , że już na nikogo nie działa!
To cwany lis, poustawiał wszystkich, wszyscy jedzą mu z ręki, nie ma to jak zależność- praca dla emerytów, dla ich rodzin. Pis... niebawem będzie Platforma, nie warto już być w PIS-ie, skoro przegrywają w rankingach. Teraz czas być w Platformie, na wiecach jest fajnie ... prawda? Redaktorka zabrała pieniądze młodemu dziennikarzowi , to rozczarowanie dla poety, pewnie będzie " srał " w swoje gniazdo. Fajna ekipa, tylko pieniądze się liczą, Sprzedawczyki!
G
Gość
Ten burmistrz, jeszcze tak niedawno zwykły inspektor w magistracie, przed wyborami podpiął się pod młodych działaczy PIS-u i oni go wylansowali. W poprzedniej kadencji marzyło mu się stanowisko sekretarza miasta, kolega mu nie załatwił i stanęli przeciwko sobie w wyborach na burmistrza. Obecnie ma dobrze ułożoną radę miasta (tylko on wie jakim sposobem), zaprzyjaźnioną redaktorkę w expresie inowrocławskim i przy słabiutkich poprzednikach duże szanse, aby po następnych wyborach gmina stała się już tylko jego folwarkiem. Jeszcze jedno - ma tendecję do demonstrowania mieszkańcom poczucia zagrożenia. Przed wyborami podobno jego rodzina, dzieci były zastraszane, teraz natomiast jakiś młody urzędnik pisał na jego skrzynkę internetową jakieś "straszne" listy. Do wyborów jeszcze trochę i ciekawe nad czym teraz pracuje.
~ktoś~
W dniu 28.09.2009 o 07:38, lider napisał:

macie rację, naszego radnego - poety nikt nie zwolni, a nie robi nic. To jest jedna klika. Jestem ciekawy dlaczego w kulturze działa tylko sport, czyżby trzeba było kogoś jeszcze zatrudnić? Może trzecia sekretarkę?


Zgadzam się, to jedna wielka klika i znajomości. Może ktoś powinien się temu bliżej przyjrzeć?
G
Gość
co wy sie tak do poety przyczepiliście? co on takiego zrobił? a może kampania się już zaczęła?
l
lider
macie rację, naszego radnego - poety nikt nie zwolni, a nie robi nic. To jest jedna klika. Jestem ciekawy dlaczego w kulturze działa tylko sport, czyżby trzeba było kogoś jeszcze zatrudnić? Może trzecia sekretarkę?
G
Gość
A ja powiem tak odnośnie pani biblitekarki, władca nasz znów wypóścił w miasto ludzi w "białych rękawiczkach", aby usuneli wrogie mu elementy......kto następny?
G
Gość
W dniu 26.09.2009 o 23:22, bleble napisał:

Ja tam jestem wielbicielem poezji radnego hihihi:) a panie bibliotekarki hmmm- nie wiem o co chodzi;/ znów ktos polecial? no no! Może jak tylu ludzi leci to poete też wywalą


Nie ma co nazywać go poetą, bo to policzek w stronę tego pojęcia. Zwalnia się z biblioteki osoby świetnie znające się na swojej pracy, bo trzeba zredukować etaty-dziwne, że w M-Goksirze etatów wciąż przybywa...............Ale radnemu poecie nic nie grozi, wszyscy wiedzą, dlaczego........a pracuje tak, jak pisze....bez komentarza
~gość~
Co za głupoty piszecie! Artykuł dotyczył pracownika urzędu, a Wy rozczulacie się nad Kulturą. Owszem, bywam w Gniewkowie - tylko śpię, ale moje dzieci często bywały w placówce Goku i biblioteki. To były dobre placówki, skupiały różne osobowości, tak i propozycje były urozmaicone. teraz przyznaję, że na plakatach tylko czyta się o koncertach. Czy Gok pozbył się miejsca tzw. amfiteatru, bo jego działalność kulturalna przeniosła się do restauracji?
Wracam jednak do urzędnika, który czy pisał czy nie , to on sam jeden wie. Fakt pozostaje , że nie znaleziono nic przeciwko niemu. Teraz urząd powinien Mu wypłacić solidne odszkodowanie za zniesławienie. Chłopak nie znajdzie szybko pracy, zmarnowali Jego karierę zawodową . A tak w ogóle czy zabronione jest głośno wyrażać swoje opinie?
b
bleble
Ja tam jestem wielbicielem poezji radnego hihihi:) a panie bibliotekarki hmmm- nie wiem o co chodzi;/ znów ktos polecial? no no! Może jak tylu ludzi leci to poete też wywalą
z
zadra
o ktoś się zdenerwował na gok, brawo!Co za bałagan w tej instytucji, nikt nic nie wie. Nikt nie może wiedzieć, bo szefa placówki nigdy nie ma na miejscu w godzinach pracy. Za to jest w nieco innych godzinach, ciekawe dlaczego?, naciąga na dodatkowe koszty . To prawda gniewkowska biblioteka miała naprawdę dobra obsadę, nowości , których pozazdrościły mi koleżanki z roku, a teraz draka. Ciekawe czym pani w bibliotece sobie zasłużyła? ... pewnie za dużo widziała, wiedziała kto co umie , lub nie umie bądź co robi lub nie robi?
l
lala
Co się dzieje w tym gniewkowskim ratuszu? Kto tam jest nie dobry pracownicy czy może sam szef? Wydaję mi się , że ten drugi. Wyrzuca tych , którzy mu nie pasują? Nie wiem co się dzieje, ale burmistrzom tej gminy śmiem twierdzić, że na pewno na kulturze i czytelnictwie to już w ogóle nie zależy. Była tam fajna ekipa, lubiłem tam przyjść pogadać, zawsze byłem mile przyjęty. Fachowość pań bibliotekarek była naprawdę dobra. Potrafiły zachęcić do lektury, dbały o nowości wydawnicze. W kulturze jeszcze tak dwa lata temu to się działo, a teraz tylko koncerty ( nie wiadomo dla kogo) i nic poza tym. Czy ja nie jestem odbiorcą kultyry? tak więc, życzyłbym sobie zróżnicowania- może jakiś wyjazd do teatru, filharmonii, czy do kina . Może spotkanie dla miłośników poezji , błagam tylko nie róbcie z tym młodym radnym. Dla kogo działają te instytucje i kto w nich pozostał, szlak mnie trafia, jak widzę kobiety w wieku emerytalnym bez wykształcenia, noszące płaszcz na dwóch albo trzech ramionach i " wiecznie pracujące", co to za układy. A fachowcy, ludzie aktywni, zaangażowani w pracę są zwalniani. Dzięki Bogu, że halówka istnieje, badminton , tenis stołowy może wieczory choć biernie sportowo uda mi się spędzić. Brawa dla tych, którzy zainicjowali te rozgrywki. A tak w ogóle to ciekaw jestem kto jeszcze poleci ? Czekam i żałuję ofiar . Może w końcu ktoś zrobi porządek, może telewizję zawołać gdy gazety nie wystarczają i fora .
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska