Poszło o rozporządzenie ministra rolnictwa, które obniżyło stawki za badanie zwierząt i wydawanie tych świadectw. Ze zmian cieszą się rolnicy, ale nie lekarze, którzy podpisali umowy z Inspekcją Weterynaryjną i świadczą usługi zlecone przez inspekcję.
- To była decyzja polityczna, bo "dobrą nowinę" ogłoszono rolnikom na kilka dni przed wyborami samorządowymi - mówi dr Tadeusz Jakubowski, prezes Krajowej Rady Lekarsko-Weterynaryjnej. - Ministerstwo rolnictwa od kilku lat igra z nami! Przedkłada dobro grupy gospodarzy nad bezpieczeństwo żywnościowe kraju. Dlatego nie będziemy pracować za darmo! Nie zamierzamy podpisywać umów na 2011 rok z Inspekcją Weterynaryjną.
A to oznacza, że od stycznia rolnicy mogą mieć problemy ze sprzedażą na przykład tuczników. Bez świadectw zdrowia te zwierzęta nie powinny opuścić gospodarstw, nawet jeśli jadą do ubojni.
Plantatorzy tytoniu: Polska jest sierotą, za którą nie ma się kto wstawić i bronić jej interesu
Świnie muszą mieć papiery
Ma to związek z realizacją ogólnopolskiego programu zwalczania choroby Aujeszky'ego, która występuje głównie u świń. - Zdajemy sobie sprawę, że grozi to paraliżem gospodarczym, ale na tym polega nasz protest! - dodaje dr Jakubowski.
Jego zdaniem w ogólnopolskim proteście może wziąć udział około 8 tysięcy lekarzy.
- Przetwórcy będą musieli sprowadzić surowiec z zagranicy albo zatrzymać produkcję - uważa Kazimierz Ritter, właściciel zakładów mięsnych w Lisewie. - To uderzy nie tylko w zakłady, ale i w rolników. Przecież bez świadectw nie będą mogli sprzedawać zwierząt.
Co o planowanym proteście sądzi Marek Sawicki, minister rolnictwa? - Nie interesuje mnie to - powiedział nam minister. - To problem głównego lekarza weterynarii.
Po chwili Sawicki dodał:- Koszty związane z realizacją programu zwalczania choroby Aujeszky'ego ponoszą wszyscy podatnicy. A czy lekarze muszą tylko na tym zarabiać?
Jan Biegniewski, prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej POLSUS:
- Protest lekarzy weterynarii nie może zaszkodzić ani producentom rolnym, ani konsumentom. Wydamy w tej sprawie komunikat. Rolnicy powinni wozić świnie do rzeźni.
Trudno będzie ich zastąpić
Krzysztof Jażdżewski, zastępca głównego lekarza weterynarii nie łudzi się, że kilka tysięcy osób będzie można zastąpić i to w tak krótkim czasie.
- Gdybyśmy etatowych pracowników naszej inspekcji oddelegowali do wystawiania świadectw, to na pewno nie byłoby ich więcej niż po dwóch w każdym powiecie - mówi Jażdżewski. - Ale pracownicy służby cywilnej nie mogą wypracować nadgodzin. Dlatego jeśli zrobią coś za innych, to kiedy będą mieli wykonać swoje zadania? Mam nadzieję, że wspólnie z ministerstwem rolnictwa uda się nam zażegnać powstający problem związany z protestem lekarzy wolnej praktyki.
Nie przerwą dostaw
- Powiemy rolnikom, żeby nawet bez świadectw wozili zwierzęta do ubojni - twierdzi Jan Biegniewski, prezes związku POLSUS, gospodarz ze wsi Wronie (koło Wąbrzeźna). - Przecież weterynaria i tak ma dane na temat tego, które stada są wolne od choroby Aujeszky'ego.
Prezes związku obawia się, że kolejne problemy hodowców i producentów trzody chlewnej mogą jeszcze bardziej ograniczyć liczebność polskich stad świń. - Kilka lat temu pogłowie tych zwierząt liczyło około 20 milionów sztuk, dziś to zaledwie 14 milionów - dodaje Biegniewski. - Nie znam sytuacji finansowej lekarzy weterynarii. To prawda, że każdy powinien dobrze zarabiać, ale jeśli rolnicy będą musieli dalej ograniczać produkcję, to także oni będą mieli mniej pracy.
Udostępnij
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Która się ubiera, a która "przebiera"? Projektant wziął pod lupę gwiazdy po 50-tce
- Bronisław Cieślak przed śmiercią wyznał prawdę o Cieślak i Miszczaku. Chwyta za serce
- Iza Krzan pokazała się tak, jak stworzył ją Bóg. Na ten widok opadną wam szczęki
- Ważne oświadczenie Jolanty Fraszyńskiej. "Mój coming out"