https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Groził, że będzie głodować do... śmierci [nowe informacje, wideo]

Andrzej Bartniak [email protected] tel. 52 33 14 350
Remigiusz Thiede pod Urzędem Gminy w Pruszczu
Remigiusz Thiede pod Urzędem Gminy w Pruszczu Fot. Agnieszka Romanowicz
Remigiusz Thiede przez ostatnie półtora tygodnia protestował przed Urzędem Gminy Pruszcz. Domagał się spełnienia swoich żądań. Wczoraj znaleziono go martwego. Świadkowie mówią, że bardzo zdenerwowały go wstępne wyniki wyborów prezydenckich.

www.pomorska.pl/swiecie

Więcej informacji ze Świecia znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/swiecie

Lista instytucji i osób znienawidzonych przez Remigiusza Thiede z Bagniewa była długa. Na samym jej szczycie byli komuniści, których "sprawki" z upodobaniem demaskował.

W jego przekonaniu to właśnie oni w czasach PRL-u przyczynili się do zmarnowania mu życia, choć większość z niego spędził w więzieniu. I to nie za przekonania, a z reguły za kradzieże.
W ostatnim tygodniu czerwca pojawił się w Urzędzie Gminy Pruszcz, by odebrać zasiłek - 564 zł. Usłyszał, że wypłata odbędzie się następnego dnia. Wzburzony postanowił zaprotestować.
Wymościł sobie więc legowisko przy głównym wejściu. Koce, śpiwór i baniaki z wodą służące za podgłówek. Była jeszcze mała szachownica przygotowana do gry. Na poręczy powiesił karton informujący o celu protestu.

Remigiusz Thiede przed Urzędem Gminy w Pruszczu

Najwyżej umieścił oświadczenie, że godzi się na filmowanie i fotografowanie. Niestety, nie zjawiła się wyczekiwana telewizja. Dziennikarka "Pomorskiej", Agnieszka Romanowicz, jako jedna z nielicznych zainteresowała się sprawą.

- Mam już dość żebrania o godne warunki do życia. Domagam się uszanowania moich praw - chorego i oszukiwanego! - tłumaczył naszej koleżance.

Uważał, że wójt ma obowiązek zapewnić mu: wykup recept, wyżywienie oraz transport na zabiegi rehabilitacyjne. Takie żądania nie mogły zostać spełnione, o czym powiedziano mu wprost. Wtedy Thiede zapowiedział, że będzie głodował do wyborów, a może nawet do śmierci. Jak powiedział, tak zrobił. Z tą różnicą, że w pewnym momencie zrezygnował z głodówki. Po kilku dniach "wtopił się w krajobraz". Rano witał się z Markiem Jędrzejewskim otwierającym urząd, po południu życzył wójtowi rozbicia się na najbliższym drzewie. - Udawałem, że tego nie słyszę - wspomina Franciszek Koszowski, wójt Pruszcza.

Remigiusz Thiede przed Urzędem Gminy w Pruszczu (ciąg dalszy)

Znacznie życzliwiej odnosił się do pracowników pomocy społecznej, gdzie codziennie o godz. 15, tuż przed zamknięciem biur, napełniali mu termos herbatą. Są przekonani, że nie był głodny. Wydano mu unijną żywność. - Trzy litry mleka, dwa słoiki dżemu, dwie puszki obiadowe, trzy pokaźne paczki herbatników - wylicza Grażyna Poczwardowska, p.o. zastępcy kierownika OPS. - Regularnie odwiedzała go córka dbając o to, by miał wodę i jedzenie.

O tym, że mężczyzna jest w stosunkowo dobrej kondycji zainteresowani upewnili się w miniony czwartek. Pielęgniarki zmierzyły mu ciśnienie i poziom cukru. Jedno i drugie było w normie.
W minioną niedzielę czuł się jednak źle. Narzekał na upał i problemy z oddychaniem. - Ale było tak gorąco, że nawet zdrowi skarżyli się na zaduch - mówi Jerzy Grygiel, mieszkaniec budynku, w którym mieści się urząd gminy. - Dyskutowaliśmy o meczu siatkówki i wyborach. Gdy dowiedział się, że wygrał Komorowski strasznie się zdenerwował.

Komentarze 38

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
skarb państwa za bezprawie urzedników gminy i ich nadzoru powinien zapłacic odszkodowanie rodzinie p. T. - zmarłego z winy władzy publicnej
Nie jest potrzebna wola prokuratorska do przyznania odszkodowania. Niezbedne postepowanie administracyjne, poswiadczajace obowiazki władzy publicznej w gminie w kwestii zabezpieczenia godnego bytu. Urzednik jak sobie napisał ze dla człowieka nie ma na socjalna pomoc, a nie wydał dowodu wyliczajajego: gdzie kiedy i komu , na co przeznaczył publiczne mienie, jest oczywistym bezprawiem narazajacym zdrowie i zycie p. T.
z
zaBiedny,NaPomocSpol
Sady juz wyzbyły sie zaleznosci kolesiów urzedników i np za oskarzenie biednego ze jest winny temu ze jest za biedny by po pomoc społ leciec do nieba, (a koszt transportu pomoc nie refunduje), torunskiego przedsiebiorce w "pomaganiu biednym" zobowiazał do oddania publicznego mienia, którego nie wykorzystali biedni i chorzy.
G
Gość
W dniu 06.07.2010 o 21:12, Kamyk napisał:

Widocznie jestes taka patologia jak ten nierób leżący pod urzędem. Taka nacja to zaraza roszczeniowa społeczeństwa. Na taczki z takimi..... Tacy żyją na koszt społeczeństwa. To chore. Jednego kretyna mniej.


Uważaj, życie mściwe jest. Jak ci będzie źle, wspomnij swoje słowa o tym CZŁOWIEKU.
G
Gość
jednego oszołoma mniej!
s
szuja
Tak czy siak ,zmarł człowiek a o zmarłych źle się nie powinno mówić.Człowiek zmarł i nie było przy nim zabezpieczenia medycznego mimo,że protestował przed Urzędem .Teraz wiem dlaczego jak ktoś ma świra to mówią ,że jest ze Świecia,bo widać to po Waszych wypowiedziach.
p
podatnik
Tacy jak ON nie są normalni- co to znaczy,że państwo musi dać!!! jak by tak nagle wszyscy zaczęli tylko brać a nie było by komu dawać to co to by było? HAHA jak to FERDEK KIEPSKI mówi : ...A ROBIĆ TO NIE MA KURDE KOMU!!!
N
Niva
W dniu 06.07.2010 o 22:11, córa napisał:

jak miło popatrzeć i przeczytać jaką znieczulice mamy w naszym "pięknym" kraju. pamiętajmy jednak że to był człowiek, który miał swoją rodzinę, był dziadkiem, ojcem , mężem i synem a z waszych wpisów wynika że w wszyscy traktujecie go gorzej od zwierzęcia. jego życie to temat rzeka i wiele jest powikłań i zawiłości nie wszytko jest takie jak się wydaje zbyt łatwo jest osądzać kogoś po pozorach powiem wam tylko jedno nie doszło by do tego gdyby tata dostał z Zus-u już dawno zasądzoną i prawnie należną mu rentę wraz ze spłatą zaległości- nie musiałby bo stać by go było na spokojne i normalne życie - ale jak wiadomo tata nie żyje - z ZUS-em mało kto wygrywa


TA RENTA TO MU SIĘ NALEŻAŁA CHYBA ZA POBYT W KRYMINAŁACH. TEN NARÓD JEST CHORY.
F
Franz
W dniu 06.07.2010 o 19:29, Gościu napisał:

Z grupą inwalidzką z powodzeniem mógłby dostać pracę jako ochroniarz w markecie czy nocny stróż przy pierwszym lepszym magazynie. No ale życiorys ubabrany wyrokami za kradzieże to na starość trzeba odbyć pokutę za szaleństwa młodości.


Karani nie dostają pracy w ochrone, ani gdzie indziej. Ten dziad to pasożyt.......
c
córa
W dniu 06.07.2010 o 22:42, ~nika~ napisał:

Skoro tata miał córę to gdzie ta córa miała tatę???? Ja mojemu nie pozwoliłabym wegetować przed jakimkolwiek urzędem. Poza tym po śmierci Taty nie siedziałabym na forum GP ani żadnym innym. Na Twoim miejscu stałabym nad trumną i przepraszałabym go za swoje zachowanie. No ale to przecież nie Twój ojciec, więc luuuz....Tak, to był człowiek i należy mu się szacunek, ale nie zmienia to faktu, że nie poradził sobie w dzisiejszym świecie, bo poprzedni system nauczył go brania... brania... brania... A tu trzeba wziąć wędkę i pójść sobie złowić rybę, a nie czekać, aż ktoś nam ją na tacy poda.



w ogóle nie wiesz o czym piszesz !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
~nika~
W dniu 06.07.2010 o 22:19, córa napisał:

popierał Kaczyńskiego dopiero w drugiej turze bo jak to mawiał "...z dwojga złego wybieram zło mniejsze..." służba zdrowia nie miała na jegowybór żadnego wpływu


Jak mniemam w pierwszej popierał Napieralskiego... a raczej poprzedni system... i to wszystko tłumaczy...
~nika~
W dniu 06.07.2010 o 22:11, córa napisał:

jak miło popatrzeć i przeczytać jaką znieczulice mamy w naszym "pięknym" kraju. pamiętajmy jednak że to był człowiek, który miał swoją rodzinę, był dziadkiem, ojcem , mężem i synem a z waszych wpisów wynika że w wszyscy traktujecie go gorzej od zwierzęcia. jego życie to temat rzeka i wiele jest powikłań i zawiłości nie wszytko jest takie jak się wydaje zbyt łatwo jest osądzać kogoś po pozorach powiem wam tylko jedno nie doszło by do tego gdyby tata dostał z Zus-u już dawno zasądzoną i prawnie należną mu rentę wraz ze spłatą zaległości- nie musiałby bo stać by go było na spokojne i normalne życie - ale jak wiadomo tata nie żyje - z ZUS-em mało kto wygrywa


Skoro tata miał córę to gdzie ta córa miała tatę???? Ja mojemu nie pozwoliłabym wegetować przed jakimkolwiek urzędem. Poza tym po śmierci Taty nie siedziałabym na forum GP ani żadnym innym. Na Twoim miejscu stałabym nad trumną i przepraszałabym go za swoje zachowanie. No ale to przecież nie Twój ojciec, więc luuuz....
Tak, to był człowiek i należy mu się szacunek, ale nie zmienia to faktu, że nie poradził sobie w dzisiejszym świecie, bo poprzedni system nauczył go brania... brania... brania... A tu trzeba wziąć wędkę i pójść sobie złowić rybę, a nie czekać, aż ktoś nam ją na tacy poda.
n
normalny ojciec
W dniu 06.07.2010 o 21:34, ~prawda~ napisał:

I JEDNEGO GŁUPIEGO DZIADA MNIEJ!!! Akurat faceci nie są na tym świecie do niczego potrzebni. Im mniej tych deb***i, tym lepiej. I tak potrafią tylko mordować, gwałcić, kraść, pić, bić, zdradzać itp. Żadnego z nich pożytku, tylko same tragedie!!!


wpis tej prawie kobiety jest nie na miejscu proszę nie zwracać uwagi
n
normalny ojciec
wpis tej prawie kobiety jest nie na miejscu proszę nie zwracać uwagi
c
córa
popierał Kaczyńskiego dopiero w drugiej turze bo jak to mawiał "...z dwojga złego wybieram zło mniejsze..." służba zdrowia nie miała na jegowybór żadnego wpływu
c
córa
W dniu 06.07.2010 o 08:33, Gość napisał:

Popierał Kaczyńskiego bo wierzył, że państwowa służba zdrowia będzie go leczyć.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska