https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz: Co miesiąc do schroniska trafia około 35 psów! Przytulisko pęka w szwach

Aleksandra Pasis
Bezpańskimi i opuszczonymi psami w schronisku zajmuje się m.in. Marcin Grzywacz
Bezpańskimi i opuszczonymi psami w schronisku zajmuje się m.in. Marcin Grzywacz Paweł Skraba
- To straszne, że ludzie są tak nieczuli i pozbywają się zwierząt - alarmuje Krystyna Juras. Kobieta nie raz widziała jak w pobliżu schroniska właściciele psów wyrzucali je z samochodu. Dlaczego?

Grudziądz: Schronisko dla zwierząt pęka w szwach

Pieskie życie bywa okrutne

Wakacje to okres, w którym zwykle najwięcej zwierząt ląduje na bruku. Ludzie wyjeżdżają na urlop, nie mają co z nimi zrobić, a najprostszym i darmowym rozwiązaniem dla większości staje się ich porzucenie albo oddanie do przytuliska.

- Widziałam na własne oczy, jak mężczyzna wyrzuca z auta małego, bezbronnego kundelka - dodaje Krystyna Juras, która nieopodal schroniska ma działkę.

Przytulisko pęka w szwach

Obecnie w podgrudziądzkim przytułku przebywa 259 zwierzaków z czego 141 psów i 8 kotów pochodzi z terenu Grudziądza. Oznacza to, że jest ono wypełnione po brzegi i zdarza się, że odmawia przygarnięcia czworonoga.

- Nie możemy przyjąć każdego psa tylko dlatego, że właściciel tak chce - podkreśla Artur Zielaskowski, szef Ośrodka Opieki nad Zwierzętami "Daniel" w podgrudziądzkim Węgrowie.- W takich przypadkach, najczęściej prosimy, aby ludzie udali się do Urzędu Miejskiego lub Gminy i poprosili o wydanie zgody na przyjęcie zwierzaka do schroniska, ponieważ to samorząd pokrywa koszty jego utrzymania. Nasz ośrodek nie jest instytucją miejską tylko prywatną.

Więcej informacji z Grudziądza znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/grudziadz

Biją i przywiązują do drzew

Niestety z doświadczenia pracowników schroniska wynika, że ludzie chcąc pozbyć się problemu po odejściu "z kwitkiem" ze schroniska, odjeżdżają kilka metrów dalej i wyrzucają psy z samochodu.

Futrzaki w poszukiwaniu picia i jedzenia podchodzą do okolicznych gospodarstw albo działek .

- Zupełnie nie pojmuję jak można najpierw przygarnąć zwierzę, a potem pozostawić na pastwę losu! - apeluje Krystyna Juras.

Czasami zdarzają się o wiele gorsze przypadki. - Dostajemy sygnały, że czworongi są przywiązane do drzew w lasach, są pobite, wycieńczone - dodaje Zielaskowski. - Głównie na takie sytuacje reagujemy! Psy pozostawione same sobie nie miałyby szansy przetrwania.

200 zł za porzucenie psa

- Jeśli znajdziemy właściciela zwierzęcia, które trafiło do schroniska albo błąkło się po ulicach zagrażając bezpieczeństwu przechodniów możemy ukarać go mandatem karnym w wysokości 200 zł - informuje Jan Przeczewski, komendant Straży Miejskiej.

Ośrodek dla zwierząt jest obecnie modernizowany żeby mógł pomieścić więcej bezpańskich futrzaków.
- Zakupiliśmy 15 nowych klatek, jesienią ustawimy kolejne 30 - dodaje Artur Zielaskowski. - Niebawem zabieramy się za generalny remont pozostałych pomieszczeń.

Jeśli ktoś chciałby ofiarować swój dom bezpańskim psom, wystarczy przyjechać do schroniska.

Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Ja bym was z tymi psami do tego schroniska oddał ....od szóstej rano uwiąże takiego bydlaka pod sklepem  a ten wyje na pół osiedla ,,,ku*** szkoda że są kamery,,,,, Chcesz psa płać podatek za zwierzaka , połowa z was by sobie świnkę morską kupiła a schronisko by było lużniejsze 

G
Gość
Jestem wolontariuszem
G
Gość
Gdzie jest niebieski, czemu nie trolluje tematu.
G
Gość
W dniu 21.03.2019 o 17:48, Gość napisał:

zachęcam weźcie pieska ze schroniska

najlepiej do blokow gdzie są papierowe ściany, wtedy lokatorzy szybko opuszczą mieszkania. PSY GÓRĄ.
G
Gość

zachęcam weźcie pieska ze schroniska

J
Jolka

Nie mają miejsca a biorą udział w przetargach na zabieranie zwierząt z gmin leżących prawie 300 km od Grudziądza. Wywieziono ze Skierniewic wszystkie psy (wyłapane z terenu Wiskitek), mimo, że wolontariuszki znalazły już dla nich domy. Gmina wybrała w drodze przetargu tańszą propozycję schroniska w Węgrowie. Potrzebują mniej pieniędzy na utrzymanie zwierzaków i jeszcze opłaca im się jeździć po nie przez pół Polski? Czyim kosztem? Dla mnie zrozumiałe, że kosztem psów. Smutne.

Z
Zuza
I tak będzie się działo nadal,jeśli kara za za porzucenie psa będzie wynosiła tylko 200 zł.To jest po prostu śmieszne.Poza tym powinno wprowadzić się obowiązkową rejestrację - czipowanie psa.A za nie wykonanie tego kara 5000 zł.Na rasy agresywne obowiązkowe pozwolenie plus test psychiatryczny dla właściciela.Straż Miejska zamiast gonić babcie z pietruszką powinna egzekwować te postanowienia oraz obowiązkowo sprawdzać szczepienia psa.Połowa jest nie zaszczepiona i nie chodzi na smyczy.A ten bydlak który dzisiaj powiesił swoje zwierzęta jutro powiesi kogoś z rodziny.Cóż to za różnica dla takiego zwyrodnialca.powiesić zdjęcie takiego w całym mieście i dołączyć dożywotni zakaz zabraniający trzymanie jakiegokolwiek zwierzęcia.Czy to takie trudne do uchwalenia przez Radę Miejską?
G
Gość:)
wprowadzic obowiazkowe znakowanie psow chipami - jezeli taki pis sie znajdzie to wlasciciel nie tylko placi kare ale do konca zycia powinien miec zakaz posiadaia zwierzat.
Kary pieniezne i karne zawsze dzialaja na ludzi, a chip jest tani w produkcji i latwy w zastosowaniu.

Popieram w 100%!!!Problem rozwiąże się momentalnie.Tylko do tego potrzebne są jeszcze kontrole na ulicach czy pies jest zaczipowany,żeby wyeliminować właścicieli którzy nie zechcą dopełnić tego obowiązku.Aż dziwne że różne Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami nic nie robią by wprowadzić taki przepis....
p
pr
wprowadzic obowiazkowe znakowanie psow chipami - jezeli taki pis sie znajdzie to wlasciciel nie tylko placi kare ale do konca zycia powinien miec zakaz posiadaia zwierzat.
Kary pieniezne i karne zawsze dzialaja na ludzi, a chip jest tani w produkcji i latwy w zastosowaniu.
A
Ani
To nie są ludzie to bestie!!! Przyjaciół się nie porzuca!
z
zibix
Nie mam słów na takie bestialstwo! Takich ludzi powinno sie karać nawet więzieniem.Nie rozumiem jak można pobić,uwiązać w lesie lub wurzucić takiego kochanego zwierzaczka jakim jest pies.Dla mnie mój pies jest Wielkim przyjacielem i tak pozostanie na zawsze.
z
zibi
Nie mam słów na takie bestialstwo! Takich ludzi powinno sie karać nawet więzieniem.Nie rozumiem jak można pobić,uwiązać w lesie lub wurzucić takiego kochanego zwierzaczka jakim jest pies.Dla mnie mój pies jest Wielkim przyjacielem i tak pozostanie na zawsze.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska