https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. "Elwan" ciało dostarczy gratis

(Łukasz Ernestowicz)
"Elwan” nie jest pierwszym zakładem pogrzebowym w Grudziądzu, który w zamian za podpisanie umowy oferował szpitalowi darowizny. Jak wychodzi na swoje? - To nie jest sprawa gazety - słyszymy
"Elwan” nie jest pierwszym zakładem pogrzebowym w Grudziądzu, który w zamian za podpisanie umowy oferował szpitalowi darowizny. Jak wychodzi na swoje? - To nie jest sprawa gazety - słyszymy Collage Ryszard Szmitkowski
"Elwan" to jeden z zakładów pogrzebowych w Grudziądzu, który bezpłatnie transportuje zwłoki na zlecenie szpitala. Za co?

- To tajemnica marketingowa. Tak przynajmniej tłumaczy właściciel firmy.

Normalny przedsiębiorca popukałby się w czoło, gdyby ktoś zlecił mu wykonanie usługi za darmo. Ale zakład pogrzebowy "Elwan" poszedł jeszcze dalej. Do świadczenia darmowych usług w ofercie dla szpitala "dorzucił" jeszcze darowiznę na rzecz placówki - 21 tys. zł. Czy to logiczne?

Transport gratis plus datki dla lecznicy
"Elwan" nie jest jednak pierwszym zakładem pogrzebowym w Grudziądzu, który w zamian za podpisanie umowy oferował szpitalowi darowizny. - Precedens był już kilkanaście lat temu, kiedy ogłosiliśmy pierwszy konkurs na transport zwłok między oddziałami szpitala - mówi Piotr Jaskulski, zastępca dyrektora grudziądzkiej lecznicy. - Wtedy to wpłynęło do nas kilka ofert zakładów pogrzebowych, które zadeklarowały, że nie będą pobierać od nas żadnych opłat za usługi transportowe. Byliśmy wówczas zaskoczeni, ale cieszyły nas możliwości ograniczenia kosztów funkcjonowania placówki. Przecież nie będziemy na siłę nikomu wciskać pieniędzy.

Z biegiem czasu dyrekcja zorientowała się, że na zlecaniu usług szpital może nawet zarobić. I wygrane w kolejnych konkursach uzależniała m.in. od wysokości darowizny przekazanej szpitalowi przez zakład pogrzebowy. Tak też było pod koniec ubiegłego roku. Informacje o nowym konkursie sekretariat lecznicy rozesłał do wszystkich ośmiu zakładów pogrzebowych w Grudziądzu.

- Wpłynęły do nas tylko dwie oferty. Firma "Elwan" zaproponowała najwięcej, bo aż 21 tys. zł darowizny. Opcjonalnie zaoferowali darmowy transport zwłok z podlegającego nam szpitala w Brodnicy na sekcje zwłok w Grudziądzu - kontynuuje Piotr Jaskulski. - I konkurs ofert wygrała.

Tylko dlaczego przedsiębiorcy branży pogrzebowej decydują się ponosić koszty transportu i narażają własne firmy na straty?

Walczą o dostęp do "rynku"
- Nie oszukujmy się. Zakłady pogrzebowe to nie instytucje dobroczynne. Muszą na czymś zarabiać, a ta umowa zapewnia im dostęp do części rynku usług pogrzebowych w naszym mieście - kontynuuje dyrektor Jaskulski. - Między nimi trwa zażarta walka o każdego klienta.

Jednak większość firm pogrzebowych zignorowała ogłoszony przez szpital konkurs. Czy ich właściciele nie chcieli walczyć o "rynek"? - Ja w takim przetargu nie będę startował - mówi anonimowo jeden z właścicieli firm pogrzebowych w Grudziądzu. - Na takim interesie da się zarobić tylko mając dostęp do danych osobowych rodzin zmarłych. Załamanych ludzi można wtedy łatwo przekonać, że jeśli firma ma podpisaną umowę ze szpitalem, to rodzina powinna zlecić jej pogrzeb. A to nieuczciwe.

Zapytaliśmy więc właściciela firmy "Elwan" jak on wychodzi na swoje? - To nie jest sprawa gazety - odpowiada krótko przedsiębiorca Andrzej Witkowski. - Taki jest marketing firmy, którego nie zdradzę. Jeśli robiłbym coś nie tak, to powinna się tym zainteresować prokuratura.

Prokuratura rejonowa w Grudziądzu już wie o dziwnej umowie między zakładem pogrzebowym a szpitalem. Wpłynął do niej anonimowy list, w którym autor pisze o darmowych usługach i darowiznach dla szpitala. - Sprawę osobno do zbadania przekazaliśmy policji i urzędowi skarbowemu - mówi Agnieszka Reniecka, zastępca prokuratora rejonowego w Grudziądzu.

- Nie możemy ani potwierdzić, ani zaprzeczyć, że wszczęliśmy już kontrolę - mówi Iwona Mańczak-Głowacka, zastępca naczelnika grudziądzkiego Urzędu Skarbowego. - Teoretycznie można zawrzeć umowę na świadczenie darmowych usług, ale w praktyce każdy przedsiębiorca kieruje się zyskiem. Podejrzewam, że w tym przypadku także tak było.

Sprawa w sądzie
Autor anonimowego listu oskarża także jednego z pracowników szpitala o branie łapówek i szkalowanie zakładów pogrzebowych, które nie chciały ich płacić. Sprawa przeciwko niemu już toczy się w sądzie. A oprócz prokuratora oskarżycielami posiłkowymi w sądzie są właściciele dwóch grudziądzkich zakładów pogrzebowych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska