Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. Ginekolog nie chciał opiekować się kobietą w ciąży

Przemysław Decker
sxc. hu
- Płacę składki, a potraktowano mnie jak intruza - mówi ze łzami w oczach Anna Studańska, pacjentka "Jedynki". Joanna Marcińska- Prytuła, szefowa przychodni tłumaczy: - To lekarz decyduje, czy opiekować się kobietą aż do rozwiązania.

Grudziądzanka w poniedziałek poszła do przychodni lekarskiej "Jedynka", która znajduje się przy ulicy Klasztornej. Jest tam zarejestrowana od dziecka.

- Mam blisko, więc chciałam żeby jeden z ginekologów poprowadził moją ciążę. Byłam pewna, że nie będzie z tym żadnych kłopotów - mówi Anna Studańska.

Okazało się jednak inaczej. Lekarz uciął, że nie będzie prowadził ciąży i nie założy dokumentacji.

- Powiedział, że mam poszukać sobie ginekologa w innymi miejscu. Odmówił mi też wypisania skierowania na badanie usg - twierdzi kobieta. I dodaje, że poczuła się potraktowana przez medyka jak intruz.

Dyrektorka zapewnia, że była miła

Więcej informacji z Grudziądza znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/grudziadz

Pani Ania oburzona zachowaniem lekarza postanowiła porozmawiać o zajściu z Joanną Marcińską-Prytułą, dyrektorką "Jedynki".

- Nie chciała słuchać wyjaśnień. Była bardzo nieuprzejma. Po prostu wyprosiła mnie z gabinetu - twierdzi ciężarna kobieta i zanosi się od płaczu.

Jak całą sprawę widzi szefowa przychodni? Zapewnia, że zawsze jest miła dla pacjentów i nikogo nie wyprosiła ze swojego pokoju.

- To lekarz decyduje czy prowadzi ciążę pacjentki czy też nie. Pani Studańska może sobie poszukać innego ginekologa. Być może przyjmie ją również, któryś medyków, który pracuje w naszej przychodni - tłumaczy Marcińska-Prytuła.

Dlaczego specjalista z "Jedynki" nie przyjął pani Anny? Jak się okazuje powodem są pieniądze, a raczej ich brak. Każdy z medyków ma do wykorzystania tzw. punkty, czyli ilość świadczeń, za które płaci Narodowy Fundusz Zdrowia.

- Być może lekarz uznał, że nie wystarczy mu już "punktów" dla pani Studańskiej, dlatego nie zechciał prowadzić jej ciąży - wyjaśnia szefowa przychodni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska