50-letni mężczyzna wypoczywał z kolegami na niestrzeżonej plaży, nad Jeziorem Tarpieńskim. Poszedł popływać. Już nie wrócił.
Jak dowiadujemy się od policjantów, 50-letni Ireneusz M. z Grudziądza w piątek po południu poszedł z kolegami nad Jezioro Tarpieńskie od strony ul. Lipowej i kąpał się w niestrzeżonym miejscu. Prawdopodobnie wcześniej pił z kolegami alkohol. Gdy zorientowali się, że zbyt długo nie wraca, zaalarmowali ratowników z miejskiej plaży, strzeżonej. Ratownicy od razu rozpoczęli poszukiwania.
Odnaleźli ciało Ireneusza M., w trzcinach. Prowadzone jest w tej sprawie postępowanie prokuratorskie. Policja przesłuchuje świadków.
plaża miejska nad Jeziroem Tarpieńskim jest bezpłatna z tego co wiem
Czytaj ze zrozumieniem. Mój post był odpowiedzią na poprzedni. Jeśli plaża jest darmowa, może nie być ratownika, jeśli pobiera się opłatę i zarabia na tym, powinien być.
~marek~
W dniu 21.07.2009 o 11:52, majowy napisał:
Sprawa jest podobna tylko z pozoru. Tu nie chodzi o to, że plaża jest miejska, tylko, że jest bezpłatna. Wiadomo, że w tak upalne dni ludzie chodzą się kąpać. Nie da się ogrodzić wszystkich akwenów. Więc niech się kąpią na własną odpowiedzialność. Ale jeśli pobiera się za to pieniądze, zarabia się na tym, robi się z tego żródło dochodów, to powinno się część tych dochodów przeznaczyć na zapewnienie ludziom bezpieczeństwa! Ludzi z uprawnieniami ratownika jest mnóstwo. Płaci się im wynagrodzenie nie za miesięczny etat, ale dniówki za pracę w ciepłe dni, kiedy kąpielisko jest czynne. W takie dni wpływy z biletów są znaczne. Ale jak się chce oszczędzić...
plaża miejska nad Jeziroem Tarpieńskim jest bezpłatna z tego co wiem
~ulka~
W dniu 21.07.2009 o 11:26, Waldek napisał:
Ostatnio fala krytyki pojawiła się w mediach na właściciela jeziora w Pieńkach Królewski, który choc opatrzył kapielisko informacjami i tablicami zakazu nie ustrzegł się wypadku-utoneło dziecko. Ach- jak na niego krzyczano, jak lżono...A teraz ?Kto odpowie za te smierc ? Kapielisko legalne choc TAKŻE BEZ RATOWNIKA. I to w majestacie prawa- bo to miejskie kapielisko. Śmierć to tragedia zawsze- ale na spokojnie powinnismy pomyslec dlaczego tak sie stało- a nie od razy wydawac wyroki.
Jezioro w Tarpnie jest dośc duże, ten co się utopił plazował po calkiem innej stronie (od strony Lipowej) gdzie nie ma plazy miejskiej z ratownikami, jakby poszedl na strzezoną miejską to może do tragedii by nie doszło
G
Gość
Mężczyzna utopił się na dzikiej plaży na Tarpinie przy ul. Lipowej. Plaża miejska, bezpłatna ale z ratownikiem jest po przeciwnej stronie jeziora przy ul. Jaśminowej.
E
Ewellka
Może to zabrzmi okrutnie ale to była śmierć na własne życzenie, bo kto przy zdrowych zmysłach idzie się kąpać uprzednio przed tym pijąc alkohol??!!
Nikomu nie życzę śmierci ale sam sobie dołożył gwóźdź do trumny.
m
majowy
Sprawa jest podobna tylko z pozoru. Tu nie chodzi o to, że plaża jest miejska, tylko, że jest bezpłatna. Wiadomo, że w tak upalne dni ludzie chodzą się kąpać. Nie da się ogrodzić wszystkich akwenów. Więc niech się kąpią na własną odpowiedzialność. Ale jeśli pobiera się za to pieniądze, zarabia się na tym, robi się z tego żródło dochodów, to powinno się część tych dochodów przeznaczyć na zapewnienie ludziom bezpieczeństwa! Ludzi z uprawnieniami ratownika jest mnóstwo. Płaci się im wynagrodzenie nie za miesięczny etat, ale dniówki za pracę w ciepłe dni, kiedy kąpielisko jest czynne. W takie dni wpływy z biletów są znaczne. Ale jak się chce oszczędzić...
W
Waldek
Ostatnio fala krytyki pojawiła się w mediach na właściciela jeziora w Pieńkach Królewski, który choc opatrzył kapielisko informacjami i tablicami zakazu nie ustrzegł się wypadku-utoneło dziecko. Ach- jak na niego krzyczano, jak lżono...A teraz ?Kto odpowie za te smierc ? Kapielisko legalne choc TAKŻE BEZ RATOWNIKA. I to w majestacie prawa- bo to miejskie kapielisko. Śmierć to tragedia zawsze- ale na spokojnie powinnismy pomyslec dlaczego tak sie stało- a nie od razy wydawac wyroki.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
