A obawy te wcale nie były wyssane z palca. Zaraz po tym bowiem, jak otwarto obiekt (28 maja) okazało się, że animatora, który mógłby nim zarządzać będzie można zatrudnić dopiero od 1 września.
Oznaczało to, że przez dwa miesiące letnich wakacji bramy boisk byłyby zamknięte na cztery spusty. O tym czarnym scenariuszu słyszeli uczniowie.
- Nie każdy wyjeżdża na wakacje poza miasto. Ja zostaję w domu. Jeśli boiska będą zamknięte, zostanie mi oglądanie telewizji - mówi Patryk.
Dyrektor był zaskoczony
O tym, że animator pojawi się dopiero we wrześniu dyrektor szkoły, przy której jest orlik dowiedział się od urzędników. Przyznaje, że był zaskoczony.
- Ale cóż, takie są przepisy. Wniosek o dofinansowanie do etatu animatora można złożyć dopiero po oddaniu obiektu do użytku. Dlatego taka osoba będzie mogła rozpocząć pracę od początku nowego roku szkolnego - tłumaczy Marek Bergmann, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2.
Mimo to, obiekt w wakacje będzie czynny. Chętni będą mogli z niego korzystać codziennie.
- W dni powszednie orlikiem opiekować będą się pracownicy szkoły. W weekendy zaś trzech bezrobotnych. Rozmawiamy na ten temat z Powiatowym Urzędem Pracy - dodaje Marek Bergmann.
Byle tylko przeciąć wstęgę
Orlika na osiedlu Rządz jest setnym tego typu obiektem w naszym województwie. W uroczystości otwarcia uczestniczył marszałek województwa i wiceminister sportu. Po oficjalnym otwarciu... orlika zamknięto.
Dlaczego? Bo nie sprawdził go inspektor nadzoru budowlanego. Taka kontrola odbyła się dopiero w ubiegły piątek. Teraz urzędnicy czekają na oficjalną decyzję.
- Jest ona już przygotowana, oczekuje tylko na podpis kierownika. Zaraz po kontroli obiekt został oddany do użytkowania - przekonuje Magdalena Jaworska-Nizioł, z biura prasowego Urzędu Miejskiego.
Tak naprawdę jednak, mimo braku oficjalnej decyzji inspektoratu, dyrektor szkoły wpuścił uczniów na orlika znacznie wcześniej. Twierdzi, że nie miał innego wyjścia.
- Kiedy bramy były zamknięte, młodzi ludzi wchodzili pod płotem niszcząc go. Uznaliśmy, że lepiej będzie otworzyć obiekt przed wydaniem decyzji - przekonuje Bergmann.
Dłużej czynne latem
W wakacje bez przeszkód będzie można korzystać także z trzech pozostałych orlików w naszym mieście: przy klubie Olimpia oraz na osiedlach Mniszek i Strzemięcin.
- My wydłużymy godziny pracy - mówi Eugeniusz Chyliński, animator orlika w Łasinie. - Już teraz z naszych boisk korzysta ponad 20 osób na godzinę. W wakacje chętnych na pewno będzie jeszcze więcej.