https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. Prezydent wyjdzie do ludzi

(Deks)
Prezydent Robert Malinowski
Prezydent Robert Malinowski Piotr Bilski
Mieszkańcy osiedli będą mogli wytknąć włodarzowi miasta błędy lub podziękować za sukcesy.

Spotkania prezydenta z wyborcami to już tradycja. Przez Roberta Malinowskiego została ona zawieszona w tym roku. Włodarz miasta wróci do niej jednak w 2011 roku.

"Debaty" na osiedlach odbędą się najprawdopodobniej w lutym. Dokładnej daty jeszcze nie ustalono.

- Szczegółowe decyzje w tej sprawie zostaną podjęte w połowie stycznia. Wówczas będzie znany harmonogram - informuje biuro prasowe Urzędu Miejskiego.

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Pewnie to jest prezydent, którego nam sam Pan Bóg zesłał, takiego drugiego nie znajdziecie na całym świecie

Oczywiście masz na myśli, iż nie możemy mieć już gorszego prezydenta, z tym oczywiście się zgodzę.
g
gość
ha ha wyjdzie do ludzi i spłynie na nas błogosławieństwo

Pewnie to jest prezydent, którego nam sam Pan Bóg zesłał, takiego drugiego nie znajdziecie na całym świecie
G
Gość
ha ha wyjdzie do ludzi i spłynie na nas błogosławieństwo
3r
ja dlatego wcale nie głosuję na nikogo bo nie znam zadnego planu zadnej partii, nie interesuje mnie to wcale. polecam to kazdemu, i tak polityka nie wplywa na nasze zycie wcale. mnie sie tak samo zyje od czasow zmian ustroju, bez roznicy kto u wladzy, nawet za leppera nie odczulem zmian.
G
Gość
Co by prezydent nie zrobił - będzie źle. A może trzeba przestac myśleć w kategoriach od wyborów do wyborów ? Mieszkańcy wcale nie potrzebowali spotkań, zeby ocenić ostatnie 4 lata - każdy ma oczy i widzi, czy coś się zmienia, czy nie. Widzieli także czcze obietnice niektórych kandydatów, którzy obiecywali wszystko wszystkim. I pokazali im przy urnie wyborczej, że nie dadzą sie nabrać.

Szanowny 'gościu', pokaż mi choć jedno co prezydent zrobił dobrze i końca w czasie swojej poprzedniej kadencji. Nie jestem zacietrzewiony, choć na pewno nie jestem sympatykiem prezydentury pana Malinowskiego, lecz mówiąc szczerze nie widzę żadnych pozytywów. Piszesz by przestać myśleć w kategorii od wyborów do wyborów. Zgadzam się z tym, lecz to tego nie stosuje się absolutnie nowa - stara władza. Obecna ekipa myśli tylko i wyłącznie o tym by na następną kadencję utrzymać swoje ciepłe posadki, nawet kosztem miasta i jego mieszkańców. Jedno co mają bardzo dobrze opanowane PR na który niestety dało się naprać ponad 19 tys. wyborców. Owszem wielu z kandydatów startujących w ostatnich wyborach składało obietnice bez pokrycia, lecz w tym przodował obecny prezydent, to jest fakt. Szczególnie perfidne moim zdaniem było zapewnienie o zmniejszeniu bezrobocia o 50%. Przecież to za jego kadencji Grudziądz wysunął się na pierwsze miejsce w Polsce w wysokości bezrobocia i skutecznie na tym miejscu się umacnia. Starczy wizyta w Urzędzie Pracy. Nie zamydlą też "osiągnięć" fatalnie zaplanowane remonty tylu ulic w jednym okresie które sparaliżowały miasto na okres paru miesięcy. Jakoś dziwnym trafem nawał tych prac zbiegł się z kampanią wyborczą. Nikt mnie nie przekona, że działo się to z dala od polityki. Jeden fakt jest bezsporny, ta ekipa wygrała wybory, choć nie jak się twierdzi ogromną większością (zagłosowało na Malinowskiego 25% uprawnionych do głosowania) więc czy to się podoba czy nie będą oni rządzić następne cztery lata niestety. Wielu moich znajomych przyjeżdżając do Grudziądza na parę dni nie może się nadziwić naiwności mieszkańców. Jeden nawet zamierza pisać pracę naukową na temat ostatnich wyborów w Grudziądzu. Mówi że tak wspaniałego tematu pracy nie mógł sobie wymarzyć. Miasto które popada w ruinę, jest oazą biedy i bezrobocia a jego mieszkańcy głosują na ludzi którzy są w dużym stopniu za to odpowiedzialni, lub nic nie robią by ten stan rzeczy zmienić a wprost przeciwnie. Moim skromnym zdaniem też szkoda czasu na spotkania z panem prezydentem nic nowego one nie wniosą. Słuchania chwalenia się obecnych władz jest aż za dużo w telewizji lokalnej czy też prezydenckim pisemku.
m
milo
Myślisz, że wśród wyborców PiS,SLD czy PSL jest inaczej?
Ja obstawiam, że te statystyki są podobne.

===========================================

Co by prezydent nie zrobił - będzie źle. A może trzeba przestac myśleć w kategoriach od wyborów do wyborów ? Mieszkańcy wcale nie potrzebowali spotkań, zeby ocenić ostatnie 4 lata - każdy ma oczy i widzi, czy coś się zmienia, czy nie. Widzieli także czcze obietnice niektórych kandydatów, którzy obiecywali wszystko wszystkim. I pokazali im przy urnie wyborczej, że nie dadzą sie nabrać.

A to ciekawe... Bo ja uważam, że dali się nabrać całkowicie na działania "z dala od polityki". I gdy rozmawiam z ludźmi którzy patrzą na nasze miasto z zewnatrz tylko potwierdzają mój pogląd.
W
WTQ
8 na 10 wyborców PO nie zna obecnego programu wyborczego PO.
9 na 10 wyborców PO nie potrafi wymienić 3 punktów zrealizowanych z ostatniego programu wyborczego PO.

Doprawdy nie dali się nabrać? Nawet nie wiedzą, co popierają...
Obecnie wygląda to tak, że popierają wyłącznie szyld partii.
G
Gość
Wybory już za nami. Teraz ludzie mogą pluć i wytykać. Ale wyników nie zmienią.
Za 4 lata znów nie będzie spotkań.

Co by prezydent nie zrobił - będzie źle. A może trzeba przestac myśleć w kategoriach od wyborów do wyborów ? Mieszkańcy wcale nie potrzebowali spotkań, zeby ocenić ostatnie 4 lata - każdy ma oczy i widzi, czy coś się zmienia, czy nie. Widzieli także czcze obietnice niektórych kandydatów, którzy obiecywali wszystko wszystkim. I pokazali im przy urnie wyborczej, że nie dadzą sie nabrać.
W
WTQ
Wybory już za nami. Teraz ludzie mogą pluć i wytykać. Ale wyników nie zmienią.
Za 4 lata znów nie będzie spotkań.
G
Grzegorz
A kim jest prezydent. Czy jak przyjdę na spotkanie z psem to nie doczekam się prezydenta? Czy strażnicy usuną psa aby nie popsuć atmosfery spotkania z ludźmi. To zaszcyt dla mnie cieszę, się,że dopierow sylwestra niektórzy przemówią ludzkim głosem
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska