Właściciel terenu planuje tu centrum rodzinne i kulturalne. O ile miasto zgodzi się na zmiany planu.
9 grudnia prezydent Grudzią dza wniósł projekt uchwały, którą szybko wprowadzono do porządku sesji. Radni zajmą się nią dziś. Ma ona pozwolić na rozpoczęcie zmian planu zagospodarowania przestrzennego terenu po rzeźni.
- Rozmawialiśmy z właścicielami terenu, reprezentującymi m.in. kapitał austriacki - informuje wiceprezydent Marek Sikora. - Są konkretni. Dokładnie sprawdzili ustalenia ich przedstawicieli, którzy starali się u nas o budowę galerii. Chcą przejąć większość udziałów w firmie. Mają na inwestycję trochę inne spojrzenie. Nie chcę cieszyć się na wyrost, ale projekt ma szansę na pomyślny finał.
A pomyślnego finału nie mogą się doczekać grudziądzanie.
Inwestorzy chcą zmienić plany, by dopuszczały budowę w galerii większych jednostek handlowych, niż tylko do 2.000 m.kw. Oprócz funkcji hotelowej i mieszkaniowej, widzą tu także centrum wielofunkcyjne. Możliwe jest powstanie miejsc do opieki nad dziećmi oraz usług np. medycznych, kina, klubu, sal koncertowych czy wystawowych.
Właścicielom terenu zależy też na tym, by zapis dopuszczał instalowanie na obiekcie reklam stojących i świetlnych bez ograniczeń.
Dziś radni zdecydują, czy dać na to zgodę. Jak informuje Anna Patyk, rzecznik prezydenta Gru dziądza, zgoda radnych na rozpoczęcie zmian w planach jest konieczna, by najwcześniej za 10-12 miesięcy taki plan był gotowy. Porządkowanie terenu może się zacząć za trzy miesiące.
(marz)
