Wczorajsza sesja budżetowa miała dziwny przebieg. Nie uchwalenie budżetu było najważniejsze, ale udzielanie wywiadów dla telewizyjnego "Magazynu Ekspresu Reporterów".
Telewizyjne show
Burmistrz Ewa Stankiewicz w pewnym momencie wyszła z sesji. Nie było jej podczas uchwalania budżetu przez radnych. Minęło półtorej godziny zanim przewodnicząca Stanisława Ciesielska zdecydowała się przerwać sesję. Obawiała się, że podjęte na sesji uchwały zostaną, ze względu na nieobecność pani burmistrz na sali, unieważnione przez wojewodę.
Stanisława Ciesielska udała się w poszukiwanie pani burmistrz. Okazało się, że Ewa Stankiewicz przez cały czas nagrywała materiał telewizyjny z dziennikarzami TVP 2.
Minęło kilka godzin i sytuacja się odwróciła. Tym razem pani przewodnicząca zarządziła piętnaście minut przerwy. Ta przedłużyła się do 45 minut. Dlaczego? Stanisława Ciesielska w sali sesyjnej udzielała odpowiedzi na pytania dziennikarzy telewizyjnych. Część obecnej na sali publiczności została poproszona o opuszczenie sali. Drobne szmery, mlaskanie albo rozmowy mogły bowiem pogorszyć jakość nagrania. Co jakiś czas ktoś cicho otwierał drzwi i niemal na palcach przemykał się na swoje miejsce.
Po trzech kwadransach sesję wznowiono. Prowadziła ją jednak wiceprzewodnicząca Małgorzata Bohuszewicz. Przewodnicząca była do dyspozycji dziennikarzy telewizyjnych.
Wierność popłaca
Jedną z nielicznych osób, które od początku do końca sesji siedziały przy stole prezydialnym, była sekretarka pani burmistrz, Joanna Graczyk.
Większość obecnych na sali zastanawiała się, skąd jej obecność na sesji. Wcześniej to się bowiem nie zdarzało. Padały różne przypuszczenia. Gdy podczas sesji pani burmistrz ujawniła, że pod jej koniec ujawni nazwisko swojego zastępcy, wśród publiczności "rozpoczęła działalność"prawdziwa giełda. Padało wiele nazwisk. Wśród nich, ku zaskoczeniu wielu, Joanny Graczyk.
Burmistrz Ewa Stankiewicz już kilkakrotnie publicznie oświadczała, że do końca kadencji pracować będzie bez zastępcy. Po raz kolejny zmieniła zdanie.
Na wczorajszej sesji Ewa Stankiewicz podkreśla, że nie ma czasu na realizację zadań bieżących. Przytłoczona jest pracą. Potrzebna jest jej pomoc. Podjęła decyzję o powołaniu na stanowisko burmistrza Joanny Graczyk.
Jest ona pracownikiem samorządowym barcińskiego ratusza od 1995 roku. Pracowała na różnych stanowiskach. Obsługiwała biuro Rady Miejskiej. Od początku kadencji była sekretarką Ewy Stankiewicz, urzędnikiem jej najbliższym. W międzyczasie skończyła studia wyższe i podyplomowe z zakresu administracji.
_- Osobiście cieszyłam się każdym sukcesem Joanny, każdym zdanym przez nią egzaminem. Jest osobą bardzo ambitną, pracowitą, normalną i bardzo pozytywnie nastawioną do ludzi. W obecnej sytuacji, jaka zaistniała w naszej gminie, właśnie ją widzę u mojego boku. Nie będzie prowadzić działań destrukcyjnych - _mówiła pani burmistrz.
Joanna Graczyk ma bezpośrednio nadzorować oświatę, kulturę, sport oraz działalność organizacji pozarządowych.
- _Gratulujemy pani Joanny Graczyk zaszczytnej funkcji. Oby wytrwała - _powiedziała pani wiceprzewodnicząca.
**
