Za co?!
Za publiczne krytykowanie decyzji sędziego Ryszarda Bryły (po meczu 3 czerwca ze Startem Gniezno) prezes GTŻ Zbigniew Fiałkowski ma zapłacić 5 tys. zł.
Za to, że kierownik zawodów GTŻ Grudziądz Tomasz Gościniak nie wykonał poleceń sędziego i nie przekazał informacji żużlowcom o wykluczeniu z wyścigu, ma zapłacić 1 tys. zł.
Przeczytaj także: GTŻ Grudziądz zremisował ze Startem Gniezno
Za to, że kibice grudziądzcy wznosili wulgarne okrzyki, klub ma zapłacić 3 tys zł.
To nie wszystko. GKSŻ zobowiązuje GTŻ Grudziądz do naprawienia szkody powstałej w samochodzie sędziego Ryszarda Bryły, a tu koszty wynoszą 11 tys. 110 zł. (Lakier auta sędziego był po meczu porysowany).
Zarząd GTŻ wystąpił o uzasadnienie orzeczonych kar. Odwoła się od nich.
Prezes i klub ukarany zaocznie
Prezes GTŻ Zbigniew Fiałkowski jest zaskoczony karami, które uważa za nieuzasadnione. - Zostały nałożone, bez wysłuchania drugiej strony, a przecież przysługuje mi prawo do obrony i przedstawienia swoich racji. Gwarantuje to artykuł 42 Konstytucji RP. Uniemożliwono mi zabranie głosu, wyznaczając termin posiedzenia GKSŻ, że nie mogłem w nim uczestniczyć. Pierwsze posiedzenie GKSŻ w tej sprawie miało się odbyć na początku sierpnia. Poprosiłem o zmianę terminu, gdyż w tym czasie przebywałem na wczasach. Zmieniono więc termin, ale nie podano mi daty! Następnie dotarło do GTŻ pismo z informacją, że GKSŻ zbierze się 3 września, zatem na pewno będę. Jednakże później zaskoczono nas kolejnym pismem, że GKSŻ ma posiedzenie jednak 28 sierpnia. W żaden sposób nie mogłem dotrzeć w tym dniu, gdyż załatwiałem sprawy służbowe w RFN. Mogę to udowodnić. Mimo, iż nie mogłem być na zebraniu GKSŻ, zapadły decyzje w sprawie kar.
Zobacz także: GTŻ Grudziądz - Lechma Start Gniezno [zdjęcia, wideo]
Dziś (3 września) prezes GTŻ zjawi się na posiedzeniu GKSŻ. Będzie miał okazję przedstawić swoje zdanie m.in. na temat kary 5 tys. zł za krytykowanie sędziego. - Żyjemy w demokratycznym kraju i każdy ma prawo wyrażać swoje opinie, także publicznie. Tymczasem GKSŻ łamie Artykuł 54 Konstytucji, gwarantujący mi prawo do swobodnej wypowiedzi. Powiedziałem wówczas szczerze, co myślę. Jeśli sędzia Bryła poczuł się urażony moją opinią, to drogą do załatwienia tej sprawy jest pozew z powództwa cywilnego. Sąd obiektywnie rozpatrzyłby, czy obraziłem sędziego Bryłę, czy były podstawy do takiej a nie innej opinii.
Zarząd GTŻ czeka na uzasadnienie przez GKSŻ wszystkich nałożonych kar, by się od nich odwołać.
A czy klub zwróci koszty naprawy samochodu sędziego? - GKSŻ nie ma prawa się tego domagać. Pan Ryszard Bryła, jeśli miał ubezpieczone auto, powinien domagać się odszkodowania od ubezpieczyciela - tłumaczy prezes Fiałkowski. Jeśli jednak odmówiono mu wypłacenia odszkodowania, gdyż samochód nie stał w miejscu do tego wyznaczonym czyli na parkingu strzeżonym, to jest to rutynowe zachowanie ubezpieczalni.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!