
Peter Ljung jest bezkonkurencyjny na torze w Grudziądzu. Na niego najbardziej liczą fani
(fot. Paweł Skraba)
Do Grudziądza przyjedzie ekstraligowa ekipa Betard Sparta prowadzona przez trenera Piotra Barona, który niegdyś startował w barwach GKM.
Wrocławski szkoleniowiec ma sentyment do Grudziądza. Przyjaźni się z Robertem Kempińskim, trenerem GTŻ, ale tym razem życzy miejscowej drużynie porażki. Można się spodziewać dobrej atmosfery na meczu. Wrocławianie odbywali z GTŻ przedsezonowe sparingi. Relacje między klubami są bardzo dobre. W meczu barażowym sentymentów jednak nie będzie.
Baraże powinny cieszyć

Ciekawe, czy kibice dopiszą na meczu barażowym?
(fot. Maryla Rzeszut)
- Nie wykorzystaliśmy szansy na awans z pierwszego miejsca i walczymy dalej - mówi Zbigniew Fiałkowski, prezes GTŻ. - Udział w barażach to też sukces drużyny. Sezon nie skończył się dzięki temu już po rundzie zasadniczej i kibice mają okazję emocjonować się starciem ekstraligowego teamu z wiceliderem I ligi.
Zarząd GTŻ i zawodnicy deklarują wolę walki o awans. Czy jednak Grudziądz jest na to gotowy? Czy sprosta wymogom najwyższej klasy rozgrywkowej? A co, jeżeli zwycięży...
- Najpierw pokażmy dobry żużel. A że są tacy, którzy wątpią w szczerość naszych intencji? Niektórzy nie potrafią się cieszyć z baraży i z tego, że u nas sezon trwa. Wiele klubów chciałoby być na naszym miejscu - twierdzi prezes Fiałkowski. - W sporcie walczy się do końca. Nasze zadanie na dziś: zrobić wszystko, żeby pojechać jak najlepiej. Przecież nic z góry nie wiadomo. Chcemy wygrać. Tylko zawodnicy nie mogą zawieść i musimy mieć trochę szczęścia.
Regulamin niekorzystny dla GTŻ
Zbigniew Fiałkowski przyznaje, że regulamin ekstraligi, który zmusza GTŻ do zrezygowania w barażach z jednego jeźdźca Grand Prix, nie jest do końca sprawiedliwy. - Z jednej strony, każda z drużyn jedzie według swojego KSM. Betard - ekstraligowego, a my - I-ligowego. Ale już dwóch żużlowców z GP nie możemy mieć w składzie - tłumaczy. - Trudno, mamy Pawła Staszka w miejsce Hansa Andersena. Nie istnieje bowiem obecnie na rynku polski zawodnik, którego moglibyśmy zaangażować na baraże. Paweł dostaje niebywałą szansę. To zawodowiec, dobrze zna tor . Jeśli zadba o odpowiedni sprzęt, to może się drużynie bardzo przydać.
Wykazać się też będzie chciał wypożyczony przez GTŻ z Unibaxu junior Łukasz Przedpełski. Nie udało się pozyskać z Gorzowa Artura Mroczki, wychowanka grudziądzkiego klubu, ale czy byłby większym wzmocnieniem niż Staszek?
Mecz odbędzie się przy blasku reflektorów. - Mamy wykupioną moc i trzeba ją spożytkować. Nie po to instalowaliśmy nowe oświetlenie, żeby z niego nie korzystać. Ponadto speedway przy światłach jest efektowny - przekonuje prezes GTŻ.
Goście nie dopuszczają myśli o porażce. Podopieczni Piotra Barona w dwumeczu pokonali już Lotos Wybrzeże. O 2. turze baraży Krystyna Kloc, prokurent Betardu Sparty wypowiada się ostrożnie: - Szanujemy klasę rywala. Czeka nas na pewno kolejny, trudny dwumecz.
Trwa przedsprzedaż biletów. Do soboty kosztują: normalny 30 zł, ulgowy 20 zł.
W niedzielę wejściówki będą po 35 i 25 zł.