https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Hałdy spłyną do Brdy, ale, zdaniem urzędników, przez kanalizację

(ak)
Śnieg składowany na parkingu dla taksówek bagażowych na Babiej Wsi jest bliżej niż 50 metrów od linii brzegowej
Śnieg składowany na parkingu dla taksówek bagażowych na Babiej Wsi jest bliżej niż 50 metrów od linii brzegowej Fot. Agata Kozicka
Kilka tygodni temu śnieg z centrum miasta zwożono m.in. na parking na Babiej Wsi oraz za halą Łuczniczki. Obie hałdy znajdują się w odległości mniejszej niż 50 metrów od wody, a wedle prawa wodnego tyle co najmniej powinno oddzielać je od cieku wodnego. Wszystko jest zgodne z przepisami - zapewnia wydział gospodarki komunalnej i ochrony środowiska ratusza.

www.pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej informacji z Bydgoszczy znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

Z PRAWA WODNEGO

Z PRAWA WODNEGO

Zabrania się spławiania do wód śniegu wywożonego z terenów zanieczyszczonych, a w szczególności z centrów miast, terenów przemysłowych, terenów składowych, baz transportowych, dróg o dużym natężeniu ruchu wraz z parkingami, oraz jego składowania na terenach położonych między wałem przeciwpowodziowym a linią brzegu wody lub w odległości mniejszej niż 50 m od linii brzegu wody.

Art 40 §1 punkt 2

- Nam nie wolno latem tam nawet auta opłukać wodą - skarży się Czytelniczka z Babiej Wsi. - Od razu mandat wlepiają, że to niezgodne z prawem, bo zanieczyszczenia spłyną do rzeki. A jak ta hałda tam spłynie, to nie będzie to nieekologiczne?

Zgodnie z prawem wodnym śnieg nie może być składowany w odległości mniejszej niż 50 metrów od wody. Tymczasem, tak hałda na parkingu dla taksówek ciężarowych na Babiej Wsi, jak i ta za halą Łuczniczki tego kryterium nie spełniają. Policzyliśmy: pierwsza zaczyna się jakieś 12 metrów od Brdy, druga - około 20 metrów.

- Tak, rzeczywiście są one bliżej niż 50 metrów od rzeki - przyznaje Zbigniew Pałka, dyrektor wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska, który wydaje opinie o miejscach do składowania śniegu. - Ale jednocześnie są na terenie szczelnym i utwardzonym z dostępem do kanalizacji deszczowej. Nie ma zagrożenia, że ta woda spłynie bezpośrednio do rzeki. Gdyby jednak woda zaczęła się przelewać do cieku wodnego, to postawimy wał ziemny, by temu zapobiec - zapewnia.

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
P34
To jest skandal
~ewa~
W dniu 12.02.2010 o 11:01, Pejter napisał:

Już nie róbcie z igły widły. Po 1) durne są to przepisy jak nic, nic by się nie stało jak by śnieg spłynął. po 2) coś ze śniegiem trzeba robić i tyle jak jest nie odśnieżone to marudzicie jak odśnieżone to też marudzicie - jednak Polakom dogodzić się nie da...



Gdyby na stanowiskach dobrze płatnych z naszych podatków byli odpowiedni ludzie a nie przydupasy wroga naszego miasta Konstantego, których głównym atutem jest wierność "panu" nasze życie byłoby o wiele mniej uciązliwe dla nas i naszych gości. Przeciez ci panowie nie robią nam żadnej łaski ,że wywożą śnieg lub wykonują inne czynności.My im płacimy a oni powinni wykonywać swoje usługi dobrze i z wyobrażnią .
Jeżeli nie podoba im się nasze marudzenie zawsze mają wyjście -rezygnacja z pracy!!
No i jeszcze jedno ,jeżeli ktoś twierdzi ,że Polakom dogodzić sie nie da niech sprawdzi jakie w tym zakresie obowiązuje prawo w UE.
Poza tym zawsze może przenieść się na Białoruś wraz ze swoim pryncypałem Dombrowiczem który w naszym mieście stosuje standardy rodem z tego kraju.
P
Pejter
Już nie róbcie z igły widły. Po 1) durne są to przepisy jak nic, nic by się nie stało jak by śnieg spłynął. po 2) coś ze śniegiem trzeba robić i tyle jak jest nie odśnieżone to marudzicie jak odśnieżone to też marudzicie - jednak Polakom dogodzić się nie da...
~ewa~
W dniu 12.02.2010 o 10:24, ~Marcin~ napisał:

Najlepsze jest to ,ze zasypali parking przy Łuczniczce na kilka dni przed wielkimi imprezami m.in. Pedros Cup a potem postawiono policje na wjazdach do Hali Łuczniczka aby nie wpuszczał ludzi na paking "bo nioe ma miejsca" mimo ,że goście z całej Polski mieli bilety na impreze!NIKT NIE ZADBAŁ ABY TA POLICJA WSKAZYWAŁA EWENTUALNE miejsce alternatywne do parkowania tylko stały radiowozy na wjazdach i nie wpuszczały a zdeziorentowani ludzie nie znajacy miasta jezdzili od ronda do ronda!SKANDAL!!!!Może by tak Gazeta podjęła sie wyjasnienia tego kuriozum?



Kuriozalny człowiek w fotelu prezydenta,kuriozalny dwór-Drzewiecki,Siuda,Pałka,Grzeskowiak i im podobni. Musimy uczynić wszystko ,żeby pozbyć się tych ludzi pomagając im spłynąć do Ludowic,Torunia,Gdańska , Szubina gdziekolwiek chcą byle NIGDY więcej już nie utrudniali nam życia ,nie kompromitowali naszego miasta.
~Marcin~
Najlepsze jest to ,ze zasypali parking przy Łuczniczce na kilka dni przed wielkimi imprezami m.in. Pedros Cup a potem postawiono policje na wjazdach do Hali Łuczniczka aby nie wpuszczał ludzi na paking "bo nioe ma miejsca" mimo ,że goście z całej Polski mieli bilety na impreze!NIKT NIE ZADBAŁ ABY TA POLICJA WSKAZYWAŁA EWENTUALNE miejsce alternatywne do parkowania tylko stały radiowozy na wjazdach i nie wpuszczały a zdeziorentowani ludzie nie znajacy miasta jezdzili od ronda do ronda!SKANDAL!!!!Może by tak Gazeta podjęła sie wyjasnienia tego kuriozum?
a
alpy
mieszkałem kilka lat we Włoszech w Alpach i tam śnieg a bywa go kilkakrotnie więcej jak u nas zawsze był zrzucany do rzeki i nikt nie robił z tego halo!!!
M
Marych
A dlaczego nie,to jest niezgodne z prawem.Ktoś to powinien zaskarżyć,szkoda,że nie jestem z gminy Bydgoszcz...Tak nie znosze tej aroganckiej władzy z Bydgoszczy...
G
Gość
Taki przydupasy jaki pan.
V
Vinter-tur
W dniu 11.02.2010 o 22:31, Gość napisał:

Tą sprawą z urzędu powinna zająć się policja i prokuratura. Przecież za to grozi grzywna!!!



No nie musisz tak się ograniczać. Co tam policja, prokuratura. Niech się tym zajmie CBA, CBŚ, RPO, KGB, PKO, prezydent Kaczyński, GS Samopomoc Chłopska i ksiądz proboszcz z Ciela.

rob-ku A po robocie na biegunie: tygodniowy obóz adaptacyjny na na bagnach nad Biebrzą i wakacje - grabienie piasku na Saharze.
G
Gość
Tą sprawą z urzędu powinna zająć się policja i prokuratura. Przecież za to grozi grzywna!!!
r
rob.
Ekologom już sie w tych głowach poprzewracało. Powinni ich wysłać do odsnieżania na biegun.
t
taka jest zima
No to trzeba wybrać. Albo odśnieżone ulice i śnieg na zwały (woda z roztopów - przez kanalizację do rzeki) albo zbudujemy "wysypiska do śniegu". Przestańcie dzielić włos na czworo. Oszalała ekologia zabroni nam w końcu oddychać i puszczać bąki.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska