Internauta KrwawyLeon pisze:
"Dziadek jest
moim sąsiadem nie znam z imienia ale jak widać swoje przeżył i nie zawacha sie przed niczym w obronie honoru przed terrorem psich kup;D
http://www.wkurzamnie.to/temat/187-tak-sie-konczy-niesprzatanie-po-swoim-psie... - tu opis akcji
Zarejestrowane w Warszawie - gdyby taka byla reakcja na bezkarne obsrywanie chodników sie upowszechniła to ten problem by się szybko rozwiązał:P
JESLI KTOŚ rozpoznaje okolice to nie piszcie tego w commentach bo jeszcze dziadka znajda i oskarżą:P
EDIT: Dziadek odmówił udzielenia wywiadu:P Ale będe probował dalej
EDIT2: Baba od psa nie pojawia się w okolicy od kilku dni!"