https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

I kto tu jest golas?

Tekst i fot. Michał Woźniak
O tym, że gąsawianie wiedzą, jak pozyskiwać  zewnętrzne fundusze świadczy choćby oddana  przed kilku laty do użytku hala sportowo. Czy w  najbliższym czasie obok niej stanie również  basen?
O tym, że gąsawianie wiedzą, jak pozyskiwać zewnętrzne fundusze świadczy choćby oddana przed kilku laty do użytku hala sportowo. Czy w najbliższym czasie obok niej stanie również basen? Michał Woźniak
Spore poruszenie wywołał wczorajszy materiał "Golasom mówimy nie!". Urażony wypowiedzią Grzegorza Ciupińskiego z Wenecji poczuł się wójt Gąsawy - Zdzisław Kuczma, któremu w dyskusji na temat przyszłości ruin gotyckiego zamku wenecki rolnik zarzucił "przespanie" tematu pozyskiwania pieniędzy unijnych.

     - Nie mam najmniejszego zamiaru polemizować z Grzegorzem Ciupińskim - mówi wójt Kuczma. - Wystarczy spojrzeć na kwoty, jakie w ubiegłym roku wydano na inwestycje w gminie Gąsawa czy też na zatwierdzone już inwestycje z tego roku, by przekonać się, kto tak naprawdę jest golasem!
     Po pierwsze - kanaliza
     
Na poparcie swych słów Zdzisław Kuczma przypomniał o wszystkich gąsawskich inwestycjach zrealizowanych w ubiegłym roku. A było ich naprawdę sporo. Największą była oczywiście 12-kilometrowego odcinka instalacji wodno-kanalizacyjnej, łączącej Gogółkowo z Biskupinem i Gąsawą. Wyremontowano też hydrofornię w Laskach Wielkich. - Obecnie 60 procent mieszkańców gminy Gąsawa ma dostęp do kanalizacji ściekowej, a w najbliższych miesiącach ta liczba jeszcze się powiększy. W tym roku zamierzamy podłączyć do sieci Obudno, Nową Wieś Pałucką, Chomiążę Szlachecką, Laski Małe i Wielkie, Piastowo, Rozalinowo i Łysinin. Oczywiście połowę kosztów tego przedsięwzięcia finansujemy z pieniędzy pochodzących ze źródeł zewnętrznych. Choćby tegoroczne prace - będą one kosztować 1,8 miliona złotych, mamy już dokument potwierdzający przyznanie nam na ten cel 900 tysięcy złotych - wylicza wójt Kuczma.
     Drogi też dostały...
     
W ubiegłym roku gąsawianie sporo zrobili też na gminnych drogach. Na ten cel wydali 280 tys. zł z czego 85 tysięcy pochodziło z funduszów pozabudżetowych. Wśród zrealizowanych w tej sferze zadań można wymienić m.in. chodnik i parking przy ul. Sportowej w Gąsawie czy instalację 14 punktów oświetleniowych na terenie gminy.
     Szkoły jak nowe...
     
- Mnóstwo pieniędzy pochłonęła również oświata. W gąsawskiej szkole wymieniono całą instalację elektryczną, wykonano remont kapitalny dwóch klasopracowni, przygotowano pomieszczenie na szkolny gabinet stomatologiczny czy wymieniono dach w starym budynku szkoły.
     Szkoła Podstawowa w Szelejewie doczekała się nowych okien i parapetów, wyremontowano też dwie klasy, w szkole zainstalowano nowe oświetlenie oraz piec gazowy. Nowe okna i parapety pojawiły się też w Laskach. W tutejszej szkole wymieniono ponadto instalację elektryczna i odgromową, do wyremontowanej klasy zakupiono całe wyposażenie pracowni komputerowej - ze sprzętem, specjalistycznymi stolikami oraz krzesłami, wyremontowano wreszcie szkolny hall.
     Nie zapomniano również o Przedszkolu Samorządowym. Oprócz nowych okien, przedszkolaki mogą się cieszyć z wyremontowanych łazienek, zainstalowano też piec gazowy oraz odnowiono kuchnię. Na boisku przy "Zielonej Szkole" w Chomiąży Szlacheckiej położono nawierzchnię ze "sztucznej trawy", wyremontowano też dach budynku, kapitalne remonty przeprowadzono też w gąsawskiej "Stodole" (wraz z wymianą okien) oraz w kilku pomieszczeniach Gminnego Ośrodka Kultury (m.in. salki konferencyjnych Do tego trzeba też dodać kompletnie wyposażone pracownie komputerowe, które stworzyliśmy dzięki programowi ikonka - dodaje wójt Gąsawy. - Ponadto wybudowaliśmy garaż przy remizie OSP w Nowej Wsi Pałuckiej czy dofinansowaliśmy zakup samochodu policyjnego. O mniejszym sprawach już nawet nie wspominam...
     Inwestować za... cudze
     
Ogółem więc gmina Gąsawa wydała w ubiegłym roku na swe inwestycję kwotę 2,4 miliona złotych. Większa część tej kwoty - 1 milion 734 tys. zł to pieniądze ze źródeł zewnętrznych. Właśnie dzięki tym wpływom możliwe było przeprowadzenie aż tak wielu prac. Dochody własne gminy nie są bowiem zbyt wielkie i wynoszą zaledwie 3 miliony 200 tys. zł rocznie, z czego 1 milion już na samym początku trzeba "zapisać" na wydatki oświatowe.
     W tym roku też dołożą?
     W tym roku władze gminy Gąsawa również liczą na dofinansowanie zaplanowanych już prac. Złożono 7 wniosków na łączną kwotę 2 milionów złotych. 3 wnioski trafiły do Zintegrowanego Programu Rozwoju Regionalnego, kolejne mają być sfinansowane w ramach realizowanego również w Wenecji programu "Odnowa wsi oraz zachowanie i ochrona dziedzictwa kulturowego", gmina ubiega się też o pieniądze z Banku Światowego. - Sądzę, że w ten sposób najlepiej udowodniłem weneckim niedowiarkom, że gmina Gąsawa nie "przespała" żadnego tematu związanego z pozyskiwaniem pieniędzy. Ba! Mogę nawet powiedzieć, że ma na tym polu największe sukcesu ze wszystkim gmin powiatu...
     

Wybrane dla Ciebie

Nowy rok szkolny ze sporymi zmianami! Uczniowie mogą być zaskoczeni

Nowy rok szkolny ze sporymi zmianami! Uczniowie mogą być zaskoczeni

Pociągiem z Polski do Chorwacji! Już od czerwca! Tak dojedziemy z miast regionu

Pociągiem z Polski do Chorwacji! Już od czerwca! Tak dojedziemy z miast regionu

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska