https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ile dzików żyje w Polsce? Populacja tych zwierząt w ostatnich latach

Strefa Agro
pixabay.com
Jeszcze w 2000 roku dzików w Polsce było ok. 118 tysięcy. W 2017 roku (najnowsze dane, jakie udostępnia obecnie Główny Urząd Statystyczny) ich liczebność wynosiła ok. 214 tysięcy sztuk.

W ciągu kilkunastu lat - między rokiem 2000 a 2013 - liczba dzików na terenie Polski wzrosła ponad dwukrotnie. Zarówno w 2013, jak w 2014 roku wielkość populacji tych zwierząt oceniano na ponad 280 tysięcy. W kolejnych latach - według danych uzyskanych przez GUS - następowały stopniowe spadki, by w 2017 roku odnotować prawie 215 tys. dzików.

Plan łowiecki na rok gospodarczy 2018/2019 zakłada pozyskanie ponad 185 tys. dzików. Ile dzików odstrzelono? Od 1 kwietnia do końca listopada 2018 roku pozyskano w ramach polowań prawie 168 tys. dzików, przekazał w podsumowaniu działań w minionym roku Zarząd Główny Polskiego Związku Łowieckiego.

- My nawet nie wiemy, ile tego dzika w Polsce jest, dane są nieprecyzyjne - wskazywał w radiowej Trójce Jan Krzysztof Ardanowski, minister rolnictwa w czwartkowy poranek (10.01.2019). - Rozrzut szacunków populacji dzików od 200 tys. nawet do 1 mln dzików - dodawał.

- 836 tys.dzików odstrzelono w ubiegłym roku w Niemczech. Wybito tam więcej, niż ich prawdopodobnie w Polsce jest - mówił minister w programie III Polskiego Radia.

Ile dzików żyje w Polsce? Dane z ostatnich lat

Dziki w Polsce - liczebność
Infogram

Odstrzał nie jest jedynym działaniem, które ma powstrzymać wirus ASF przed rozprzestrzenianiem się w kolejnych województwach, co mogłoby zagrozić hodowli trzody chlewnej. Kluczowa w ochronie gospodarstwa przed wprowadzeniem wirusa jest bioasekuracja, o której wielokrotnie pisaliśmy.

Liczba dzików w województwach - Leśnictwo, GUS, dane z 10 marca 2017

  • dolnośląskie - 29,7 tys. dzików
  • kujawsko-pomorskie - 8,4 tys. dzików
  • lubelskie- 11,4 tys. dzików
  • lubuskie - 13,7 tys. dzików
  • łódzkie - 7,9 tys. dzików
  • małopolskie - 6,5 tys. dzików
  • mazowieckie - 15,9 tys. dzików
  • opolskie - 8,2 tys. dzików
  • podkarpackie - 8,3 tys. dzików
  • podlaskie - 5,0 tys. dzików
  • pomorskie - 18,7 tys. dzików
  • śląskie - 7,9 tys. dzików
  • świętokrzyskie - 5,5 tys. dzików
  • warmińsko-mazurskie - 18,5 tys. dzików
  • wielkopolskie - 22,8 tys. dzików
  • zachodniopomorskie - 26,5 tys. dzików

PZŁ od miesięcy realizuje plan redukcji populacji dzików, który ma na celu zminimalizowanie ryzyka rozprzestrzeniania się afrykańskiego pomoru świń na obszarze całego kraju. Do 30 listopada pozyskanie dzika wynosiło 90,7% rocznego planu. Celem strategii w walce z wirusem afrykańskiego pomoru świń jest ograniczenie populacji dzika do poziomu 0,1 os./km2 na terenie całego kraju. "Co ważne, myśliwi polują na dziki zgodnie z ustalonymi wcześniej i zatwierdzonymi przez Lasy Państwowe planami łowieckimi", zaznacza PZŁ.

Plany odstrzału zaplanowanego na styczniowe weekendy odbijają się szerokim echem w całym kraju. Planowane są protesty m.in. w Gdańsku, Bydgoszczy czy Wrocławiu.

Apel związany z wybijaniem dzików w Polsce wystosowała m.in. organizacja WWF: - Rozumiemy potrzebę walki z wirusem ASF, ale też apelujemy o rozwagę. Przed wprowadzeniem jakichkolwiek drastycznych działań wszelkie możliwe rozwiązania problemu powinny być dokładnie przeanalizowane - tłumaczy Piotr Chmielewski z Fundacji WWF Polska.

- Być może zamiast eksterminować populację dzików w Polsce warto byłoby zacząć od zorganizowanej, skoordynowanej i wielkoobszarowej kampanii edukacyjnej o bioasekuracji skierowanej do rolników. Uniknęlibyśmy wówczas zaburzenia funkcjonowania ekosystemu i ograniczyli koszty, które państwo ponosi na eksterminacji dzików” – podsumowuje Piotr Chmielewski.

Źródła: stat.gov.pl, wwf.pl, pzlow.pl

Komentarze 27

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
Tomasz Szczeblewski

Jezeli dziki roznosza wirusa zarazaja sie nawzajem to jest epidemia ,czyli to sam wirus powinien ich usmiercic jak robi to covid19 z ludzmi chyba ze dziki opracowaly sobie szczepionke

G
Gość

Coś mi tu nie pasuje, odstrzał do limitu 0.1 dzika na km2. W 2017 roku było około 215 tys dzików, od kwietnia do listopada 2018 roku odstrzelono 168 tys dzików, w listopadzie 2018r zostało 47 tys dzików. Powierzchnia Polski to 312 tys km 2 podzielić przez 0,1 dzika na km2 to 31200 dzików limitu, czyli o 15 800 dzików za dużo, tak więc od listopada 2018 r trzeba było odstrzelić 15800 dzików aby spełnić kryterium limitu populacji. Niektórzy wskazują że 16000 myśliwych codziennie wychodzi na polowanie, a jest ich łącznie 123 000, co powoduje, że na każdego myśliwego od listopada 2018 roku przypadało 0,13 dzika i mogli je odstrzelić w 1 -2 dni więc dlaczego jeszcze poluje się na dziki a mamy styczeń 2020 roku.

L
Logika

Zaburzenie ekosystemu to niekontrolowany wzrost że 100tys do prawie 300tys sztuk dzików. Nie wszyscy miała wypalony ekologizmem mózg.

321
zamknąąc tych ekologów do więzienia
M
Małopolanka
Powinni coś zrobić bo tych dzików jest co raz więcej. I najgorsze to że zaczęły wychodzić na ulicę i to coraz więcej. Jak przez 25 lat nie widziałam dzika tak zobaczyłam 2 na raz metr odemnie. Dobrze że zdążyłam uciec
M
Małopolanka
Powinni coś zrobić bo tych dzików jest co raz więcej. I najgorsze to że zaczęły wychodzić na ulicę i to coraz więcej. Jak przez 25 lat nie widziałam dzika tak zobaczyłam 2 na raz metr odemnie. Dobrze że zdążyłam uciec
K
Krzysiek myśliwy
W dniu 13.01.2019 o 13:46, Grzymała napisał:

Czytam, że prośne lochy nie będą zabijane. Jak je odróżnić? A jak ktoś się pomyli? Do sądu?Zabije matkę, a co z warchlakami? Zabrac do "sierocinca"To jest podłe.Życzę tym myśliwym wszystkiego najgorszego. Może ich ktoś przez pomyłkę odstrzeli?

Każdy normalny opanowany myśliwy dysponujący średniej klasy lornetką przy połowie księżyca potrafi odróżnić lochę od odyńca.Jeszcze pare lat temu były okresy ochronne i lochy były pod ochroną  od stycznia do sierpnia i to było przestrzegane bardzo rygorystycznie z karami pieniężnymi włącznie i tak powinno zostać.

1111111111111111111AAAAAAA

CO ZA HUJE RZADZA-ZWIERZACZKI ZABIJAC CHCA I ROBIA TO-ŻEBY TYCH MYŚLIWYCH

h** SZCZELIŁ PROSTO SERCE.

I TAK OD RAZU-JAK EPIDEMIA MA ICH WIBIĆ TO I TAK SIE STANIE.

LUDZIE WCHODZA Z DOMAMI DO LASU TO DZIKI Z WIRUSEM DO MIASTA I OBÓR.

POWINNI TEGO NIE PODAWAĆ DO PUBLICZNEJ WIADOMOSCI.TYLE LUDZI DOSTAJE ZAWAŁY ,CHORUJE.SZKODA PISAĆ .POZDRAWIAM .

R
Roman
Dlaczego artykuł nie podaje danych za rok 2018 - Rocznik Statystyczny Leśnictwa 2018 opublikowano w listopadzie 2018
s
semit
W dniu 12.01.2019 o 00:45, Robot napisał:

"Ja wielu rzeczy nie rozumiem.Prośne lochy nie przenoszą zarazy - więc darują im zycie? Jakim cudem dziki pojawiają się w chlewniach i zarażają świnie? Ilu jest naprawdę chodowców lobbystów mających wpływ na  decyzję o odstrzale?"

 

jak to nie przenoszą ?  

G
Gość

Dziczyzna jest bardzo smaczna.

 

G
Grzymała

Czytam, że prośne lochy nie będą zabijane. Jak je odróżnić? A jak ktoś się pomyli? Do sądu?

Zabije matkę, a co z warchlakami? Zabrac do "sierocinca"

To jest podłe.

Życzę tym myśliwym wszystkiego najgorszego. Może ich ktoś przez pomyłkę odstrzeli?

R
Robot

Ja wielu rzeczy nie rozumiem.Prośne lochy nie przenoszą zarazy - więc darują im zycie? Jakim cudem dziki pojawiają się w chlewniach i zarażają świnie? Ilu jest naprawdę chodowców lobbystów mających wpływ na  decyzję o odstrzale?

j
ja

Ale lotny ten minister... Wg liczeń pod koniec zimy jest dzików około (+/-10%) 200 tysięcy. Ale już miesiąc później, po wyproszeniu loch, jest ich prawie milion. I zaraz zaczyna ich ubywać: maluchy ważące pół kilograma są zjadane przez lisy, jastrzębie, później tylko większe drapieżniki dadzą im radę. Topią się w rzekach i jeziorach, giną pod kołami tirów. I są odstrzeliwywane - z takim wyliczeniem, aby pod koniec kolejnej zimy znów było ich około 200 tysięcy.

W
Wojtek

To w jaki sposób odstrzelono w 2017 340tyś skoro populacja była.......

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska