Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ile może "kosztować" małe dziecko? Sprawdziliśmy

(JPL)
Utrzymanie dziecka to ogromny wydatek. Nie każdego na niego stać
Utrzymanie dziecka to ogromny wydatek. Nie każdego na niego stać sxc.hu
Wiek w którym decydujemy się na posiadanie potomstwa znacznie się podniósł. Teraz coraz rzadziej zdarza się, żeby mieć dziecko przed 30. rokiem życia. Dlaczego?

Pracuję na umowę zlecenie w agencji reklamowej - mówi Marzena, 29-letnia włocławianka, która pracuje teraz w Poznaniu. - Zarabiam całkiem niezłe pieniądze, ale nie powinnam się do tej pracy przyzwyczajać. Dlaczego? Bo nie wiem, czy za rok jeszcze będę ją miała. Trudno więc myśleć o posiadaniu dziecka, jeśli nie wiem, czy będę je mogła utrzymać.

Przeczytaj także:Jak toruńskie szkoły żywią nasze dzieci?

Z badań wynika, że w ciągu ostatniej dekady takie podejście do życia deklaruje coraz więcej młodych kobiet. Dlaczego? Bo mogą. Nie ma już w tej chwili tak wielkiej presji społecznej, jak dawniej. Bycie matką nie decyduje o jej wartości. Ponadto aspekt finansowy odgrywa tu znaczącą rolę.

- Widzę, z jakimi problemami borykają się moje koleżanki, które mają małe dzieci - mówi Marzena. - Utrzymanie malucha to dosłownie studnia bez dna. Nie sądzę, żebym poradziła sobie z takim obciążeniem.

Postanowiliśmy sprawdzić, ile może "kosztować" małe dziecko. Zacznijmy od początku, czyli od wyprawki. - Ceny wózeczków zaczynają się od 600-700 zł i właściwie nie mają górnej granicy - informuje nas pracowniczka jednego z bydgoskich sklepów z wyposażeniem dla młodych rodziców. - Łóżeczko to wydatek rzędu 600-1000 zł, fotelik samochodowy dobrej jakości to kolejny tysiąc.

Do tego dochodzą jeszcze przewijak, nosidełko, butelki, ubranka, kosmetyki i pieluchy. Wszystko łącznie może kosztować kilkaset złotych.

Marzena mówi, że jej rodzice i dziadkowie naciskają na nią w kwestii macierzyństwa. Mówią, że o finanse też nie musi się martwić. Bezskutecznie.

- To mój wybór, moje życie. Mam dopiero 29 lat. Mam dość swobodne podejście do życia i czasami nie do końca biorę odpowiedzialność za siebie, a miałabym brać ją za małego człowieka? - zastanawia się. - Nie mówię, że nie chcę mieć dzieci, razem z moim chłopakiem chcielibyśmy mieć kiedyś córkę. Ale dajemy sobie jeszcze parę lat, czekamy na lepszą sytuację ekonomiczną. A na razie korzystamy z życia, dokształcamy się, skupiamy się na karierze.

Psychologowie i młodzi rodzice twierdzą jednak, że brak pieniędzy to tylko wymówka przed wzięciem odpowiedzialności za małego człowieka.

- Owszem, posiadanie dziecka jest dość kosztowne, ale jak pomyślę, ile wydawałam na imprezowanie, to okazuje się, że pieniądze zawsze się znajdą - mówi pani Karolina Walicka, mama 6-letniego Kuby. - A radości, jakiej dostarcza mi mój syn, nie da się przeliczyć na żadne pieniądze. Również historie o tym, jak dziecko przeszkadza w karierze można włożyć między bajki. Po dwóch latach od urodzenia syna wróciłam do pracy. Wszystko da się pogodzić, tylko trzeba tego chcieć.

Amerykanie obliczyli, że wychowanie dwójki dzieci do ukończenia 18. roku życia kosztuje rodziców 250 tysięcy dolarów.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska