Wszystkie chleby wyglądają smakowicie, pachną świetnie, ale szczerze mówiąc, to wybieram je trochę na chybił trafił, bo na pieczywie się nie znam - zdradziła nam Alicja Kowalik, bydgoszczanka, którą spotkaliśmy na lipcowych targach w Minikowie, koło Nakła.
Wolą żytni, bez drożdży
`
Jednym z wystawców był tam Roman Niedźwiedzki z Łysych (na Mazowszu), który stwierdził, że w Kujawsko-Pomorskiem klienci kupują najczęściej chleb żytni, pieczony tylko na zakwasie, nawet bez drożdży.
A jak rozpoznać dobrej jakości pieczywo? Roman Niedźwiedzki radzi sprawdzić wagę chleba. - W marketach jest najwięcej dużych bochenków, choć ważą one zwykle tyle co inne, zwykłe chleby, czyli około pół kilograma - wyjaśnia. - A dobry chleb ma strukturę bardziej zwartą, zbitą.
Zatem bochenek nie powinien być zbyt puszysty i miękki. - Taki efekt dają środki spulchniające - mówi Marek Szczygielski, Kujawsko-Pomorski Wojewódzki Inspektor Jakości Handlowej. - Dzięki nim chleb może być jak wata.
Zobacz, co ma w środku
`
Poza tym warto sprawdzić spód bochenka. - Najlepiej jeśli jest on nieco twardy i dobrze wypieczony - mówi Roman Niedźwiedzki. - W chwilę po naciśnięciu, chleb powinien wrócić do poprzedniego stanu.
Piekarz zwraca uwagę także na wygląd pieczywa po przekrojeniu. - W chlebie nie powinno być dużych dziur, bo nie jest to przecież ser szwajcarski.
Nowoczesną Wieś znajdziesz także na Facebooku - dołącz do nas!
Niedźwiedzki nie pozostawia też wątpliwości co do ceny pieczywa. Jego zdaniem bochenek zwykłego chleba (ok. pół kilograma) na naturalnym zakwasie nie powinien kosztować np. 1,50 zł. - Co najmniej trzy złote - taka powinna być cena bochenka - uważa piekarz. - Bo upieczenie go wymaga sporo pracy. Od przygotowania rozczynu do włożenia chleba do pieca mija ponad dwadzieścia godzin.
Nie daj się złapać
`
Warto też zwrócić uwagę na kolor pieczywa. Ciemne zabarwienie chleba nie zawsze oznacza, że wypieczono go np. z mąki razowej. Niektórzy piekarze dodają do niego środków (np. karmelu), które sprawiają, że bochenek zmieni kolor. - Karmelu można dodać tylko do pieczywa słodowego - tłumaczy Marek Szczygielski. - W innych gatunkach chleba nie można go stosować. Wielu konsumentom wydaje się, że ten karmel powstaje z podgrzanego cukru, a to jest związek chemiczny, barwnik.
Inspektor podkreśla, że dodanie karmelu do chleba (poza pieczywem słodowym) to zafałszowanie produktu. A za to inspekcja może ukarać!
Ile orkiszu w orkiszowym
`
Zdaniem inspektora Marka Szczygielskiego, niektórzy piekarze wprowadzają klientów w błąd nazywając chlebem orkiszowym produkt, w którym mąka orkiszowa stanowi zaledwie np. 3-5 procent. - A powinno być jej co najmniej 50 procent - mówi inspektor. - Jeśli jest jej mniej, to jest to pieczywo z dodatkiem orkiszu i wtedy producent powinien podać w informacji o składzie, ile procent stanowi mąka orkiszowa.
Przeczytaj też: Festyn "Chlebem i miodem w Chabsku [zdjęcia]
- Ostatnio w kraju powstaje dużo pieczywa z gotowych mieszanek - mówi Ryszard Piasecki, właściciel ekologicznej piekarni w Toruniu. - Także tych z niewielkim dodatkiem droższej mąki orkiszowej. Jednak to niemożliwe, by chleb orkiszowy (ważący pół kilograma) kosztował dwa złote.
Chleb orkiszowy w toruńskiej piekarni kosztuje 5 zł, w sklepach cena wzrasta do 6,50-7 zł
Czytaj e-wydanie »Lokalny portal przedsiębiorców