https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Im lepiej poznamy się z uchodźcami, tym lepiej będziemy się z nimi dogadywać

Agnieszka Romanowicz
Kobiety z Kaukazu trzymają się razem, ale podczas festynów integracyjnych w Grupie chętnie prezentują swoją kulturę.
Kobiety z Kaukazu trzymają się razem, ale podczas festynów integracyjnych w Grupie chętnie prezentują swoją kulturę. Jarosław Pruss
Ulotki o polskiej obyczajowości posłużą współpracy z uchodźcami.

Ośrodek dla uchodźców w Grupie istnieje od 2008 roku. Rotacja mieszkańców jest w nim bardzo duża. Generalnie zamieszkują go Czeczeni, Gruzini, Ukraińcy i Rosjanie, mężczyźni, kobiety i dzieci, bardzo często muzułmanie.

Mimo różnic kulturowych, nie doszło w Grupie do ostrych sporów między uchodźcami a Polakami.

- Przynajmniej nie do takich, o których wiedziałaby policja. Od 2008 r. ani razu nie interweniowaliśmy w ośrodku w Grupie - mówi Maciej Rakowicz, rzecznik policji w Świeciu.

- Ale były nieporozumienia, jednak wynikały one z nieznajomości obyczajów i dotyczyło to obu stron - podkreśla Dorota Krezymon, wójt gminy Dragacz.

Zdarzało się, że mężczyźni z ośrodka zaczepiali nastoletnie Polki, co jest akceptowane w ich kulturze, ale zdecydowanie nie w naszej. - Bywały też sytuacje, gdy to my naruszaliśmy ich zasady - dodaje pani wójt. - Słyszałam o przyjaźni Czeczena z mieszkańcem naszej gminy, która zakończyła się nagle, gdy Polak ucałował w rękę żonę czeczeńskiego kolegi. W ich kulturze to niedopuszczalne.

Stąd wniosek Czesława Słupskiego, sołtysa Osiedla w Grupie. - Zaproponował on, żeby każdy uchodźca dostawał pisemną informację, z której dowie się, jakie normy obyczajowe obowiązują w naszym kraju. Myślę, że to pozwoli uniknąć niepotrzebnych nieporozumień - zaznacza Dorota Krezymon.

Zbliżeniu obu kultur służą też festyny integracyjne, organizowane w Grupie.

- Chociaż mieszkanki ośrodka trzymają się razem, podobnie jak ich dzieci w polskiej szkole, zawsze chętnie włączają się w organizację festynu i z radością prezentują swoją kulturę. Z roku na rok wiemy o niej coraz więcej. Znamy kaukaskie stroje, tańce, kuchnię - wylicza pani wójt. - W trakcie dni otwartych Polacy mogą też zwiedzać ośrodek, który jest czysty, ale bardzo skromny. Po wizycie w tym miejscu większość upewnia się, że nie trafiają tu uchodźcy ekonomiczni, ale ludzie w potrzebie.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Robert Bocian

Jestem zdecydowanym przeciwnikiem tworzenia obozów dla imigrantów ekonomicznych i trzymania tych ludzi w Polsce pod przymusem w dodatku za nasze pieniądze. Jestem także zdecydowanym przeciwnikiem przyjmowania muzułmanów którzy nie szanują naszego prawa, naszych wartości i naszej tradycji. Uważam że trzeba pomagać uchodźcom (szczególnie chrześcijanom którym ucinane są głowy za wiarę) ale powinny to robić prywatne instytucje jak np Fundacja Estera.

 

R
Robert Bocian

Jestem zdecydowanym przeciwnikiem tworzenia obozów dla imigrantów ekonomicznych i trzymania tych ludzi w Polsce pod przymusem w dodatku za nasze pieniądze. Jestem także zdecydowanym przeciwnikiem przyjmowania muzułmanów którzy nie szanują naszego prawa, naszych wartości i naszej tradycji. Uważam że trzeba pomagać uchodźcom (szczególnie chrześcijanom którym ucinane są głowy za wiarę) ale powinny to robić prywatne instytucje jak np Fundacja Estera.

 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska