Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Impreza z zapachem wielkanocnej baby

Tekst i zdjęcia: Lucyna Talaśka-Klich
Regina Tietianiec prezentuje wspaniałe, litewskie palmy. Powstały z suszonych kwiatów, zbóż i traw.
Regina Tietianiec prezentuje wspaniałe, litewskie palmy. Powstały z suszonych kwiatów, zbóż i traw.
"Z ekologią na co dzień" - ta impreza ściąga do Przysieka tłumy mieszkańców wsi i miast, którzy chcą żyć w zgodzie z naturą.

W miniony piątek zawiodła tylko pogoda.

Wiele gospodyń wiejskich miało taki plan: najpierw skorzystać z badań i porad medycznych zorganizowanych przez Centrum Onkologii w Bydgoszczy, a potem wyruszyć między stragany i zrobić przedświąteczne zakupy.

Bliżej na mammografię
Tak piątkowy wyjazd do Przysieka zaplanowała m.in. Wanda Wasilewska ze wsi Wałyczyk (koło Wąbrzeźna). - Kobiety z naszej wsi na badania mammograficzne muszą jechać do Grudziądza, Brodnicy albo Torunia. Wolałam przyjechać tutaj. Przy okazji zrobię zakupy.

Z bezpłatnych badań skorzystała też Halina Golba z Pływaczewa (także spod Wąbrzeźna). - Teraz zamierzam kupić kwiaty i iść na wykłady - powiedziała po wyjściu z autobusu, w którym przeprowadzano badania. - Najbardziej interesują mnie te na temat pięknych ogródków.

Podczas konferencji "Z ekologią na co dzień", której głównym organizatorem był Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego, Oddział w Przysieku, mówiono nie tylko o pięknych ogrodach. Mieszkańcy wsi mogli się dowiedzieć także co zrobić, by ich zagrody były przyjazne środowisku.

Ucieczka między stragany
- Czasami człowiek nieświadomie zatruwa naturę - przyznał gospodarz z powiatu toruńskiego. - Dobrze, że coraz więcej rolników ma płyty obornikowe i zbiorniki na gnojowicę. Środowisko na tym zyska.

- No proszę, jaki ty rozsądny jesteś - żona rolnika powiedziała z przekąsem. - Przyjechał ze mną, żeby skorzystać z badań onkologicznych i stchórzył! Ja się przebadałam, a on uciekł mi między stragany.

- Miodu szukałem, dla zdrowia - bronił się mężczyzna.

Ekologiczne kosztuje więcej
Zdrowego jadła szukali też inni. Przed stoiskami z ekologiczną żywnością czasami ustawiały się spore kolejki. Nie wszyscy kupujący byli jednak świadomi ile będą musieli zapłacić na przykład za ekologiczną wędlinę. - Ojej, ona jest znacznie droższa niż ta w mięsnym, na moim osiedlu - zdziwiła się torunianka.

- Ale zrobiona jest z mięsa, a nie ze sztucznych wypełniaczy z dodatkiem mięsa - próbowała przekonać ją inna klientka.

Palma z litewskich traw
Dużym zainteresowaniem cieszyły się także wspaniałe ciasta i ozdoby świąteczne. Za piękną wydmuszkę "ubraną" w koronkę czółenkową (zwaną frywolitką) trzeba było zapłacić 10 zł. - Jeśli wydmuszka się zbije, to koronkę można przełożyć na inną - wyjaśniła Elżbieta Lewicka, twórca ludowy z Zespołu Rękodzieła Artystycznego, Klubu "Supełek" w Toruniu.

Od 10 do 25 zł kosztowały wspaniałe litewskie palmy wielkanocne. - Wspólnie ze Stowarzyszeniem Rozwoju Gminy Kurzętnik realizujemy projekt pod nazwą "Kultywowanie tradycji wielkanocnych" - mówi Regina Tietianiec z Litwy. - Te palmy powstały podczas wspólnych warsztatów. Zostały zrobione z suszonych kwiatów, zbóż i traw zebranych pod Wilnem.

Podziw uczestników imprezy wzbudzały też pisanki artystyczne, które wyszły spod skalpela chirurgicznego (dosłownie!) Doroty Ścibut. Ta utalentowana mieszkanka wsi Malice (koło Kcyni) nie robi typowych kraszanek. Jej pisanki z portretami: papieża Jana Pawła II (zdjęcie zamieściliśmy w sobotnim wydaniu "Pomorskiej"), Fryderyka Chopina, czy marszałka Józefa Piłsudskiego, cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. - Pisanki sprzedaję przez cały rok - powiedziała artystka. - Na niektórych umieszczam dedykację. Moje pisanki są kupowane na przykład na pamiątkę I Komunii Świętej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska