Tydzień temu informowaliśmy, że na budynku prywatnej firmy przy "Ducha" stanął maszt telefoniczny. Pojawianie się konstrukcji zaskoczyło mieszkańców.
Nie spodziewali się
Nikt bowiem nie informował ich o tej inwestycji i podobno nie musiał, bo wybudowanie masztu dopuszcza tam miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego.
Nasi Czytelnicy ze Świętego Ducha nie zamierzają przejść wobec tego co się stało obojętnie. Wystąpili właśnie do wojewody kujawsko-pomorskiego o uchylenie decyzji starosty inowrocławskiego zezwalającej na budowę konstrukcji.
Zdrowie najważniejsze
"Mieszkamy tutaj od ponad trzydziestu lat. Nigdy w naszej społeczności nie podejmowano działań, które budziłyby kontrowersje sąsiadów.
Boimy się o konsekwencje zdrowotne. Nie przekonują nas słowne argumenty, że podrzucone cichaczem "kukułcze jajo", nie ma złego wpływu na nasze zdrowie" - czytamy w piśmie mieszkańców do wojewody.