https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Inowrocław. Są biedni i bogaci. Sprawdź, jak się żyje naszym radnym

(dan)
Janusz Radzikowski - zarabia najwięcej spośród wszystkich inowrocławskich radnych
Janusz Radzikowski - zarabia najwięcej spośród wszystkich inowrocławskich radnych Fot. Dominik Fijałkowski
Kamil Tarczewski musiałby pracować nieustannie przez 24 lata, by zarobić tyle, ile Janusz Radzikowski zarobił w jeden rok.

Postanowiliśmy zajrzeć do oświadczeń inowrocławskich radnych i porównać ich stan majątkowy przed rozpoczęciem kadencji i obecnie. Większości stopa życiowa się poprawiła. Są jednak i tacy, którym żyje się dużo gorzej.

Szerzej w piątkowym papierowym wydaniu "Gazety Pomorskiej". Zapraszamy

Komentarze 31

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

6C430B
W dniu 26.05.2010 o 22:33, On napisał:

No pewnie jeszcze może całować wyborów w d...



po "podpowiedzi" onegoi aż się prosi dopisać do postu wojtasa, o arogancji, chamstwie, prostactwie i bufonadzie
O
On
W dniu 26.05.2010 o 00:24, ~wojtas~ napisał:

każda osoba publiczna, a taką jest również radny czy radna, powinna postępować tak, aby nie wzbudzać jakichkolwiek podejrzeń.więc wpierw zamiast straszyć i pohukiwać, warto zastanowić się nad własnym postępowaniem.wyborca, kim by nie był, ma określoną wrażliwość i tak reagować, tak interpretować działania radnych w sposób jaki to postrzega.być ranym to pokora wobec wyborców, szczególny rodzaj służby, nie bufonada



No pewnie jeszcze może całować wyborów w d...
~Radny~
W dniu 26.05.2010 o 19:16, obywatel napisał:

szanowna pani radna,to już pytać w interesie publicznym też nie można? wyborcy chcą wiedzieć, czy służbowe komórki służą tylko i wyłącznie do rozmów służbowych. przecież rachunki za służbowe komórki opłacane są z pieniędzy PUBLICZNYCH! podreślam PUBLICZNYCH!!! to są pieniądze podatników! swego czasu osoby w rządzie płaciły służbowymi kartami kredytowymi za prywatne zakupy. ujawniła to, jeśli dobrze pamiętam, pani pitera. jeśli wszystko jest w porządku, nie ma się czego obawiać.niepotrzebnie się pani denerwuje i może takimi wpisami utwierdzać niektórych w przekonaniu, że coś może być na rzeczy. a może niepotrzebnie, skoro wszystko jest jak należy. uderz w stół, a nożyce się odezwą? podrawiam serdecznie



Powiem krótko. Nie posiadamy służbowych komórek.
o
obywatel
szanowna pani radna,
to już pytać w interesie publicznym też nie można? wyborcy chcą wiedzieć, czy służbowe komórki służą tylko i wyłącznie do rozmów służbowych. przecież rachunki za służbowe komórki opłacane są z pieniędzy PUBLICZNYCH! podreślam PUBLICZNYCH!!! to są pieniądze podatników! swego czasu osoby w rządzie płaciły służbowymi kartami kredytowymi za prywatne zakupy. ujawniła to, jeśli dobrze pamiętam, pani pitera. jeśli wszystko jest w porządku, nie ma się czego obawiać.
niepotrzebnie się pani denerwuje i może takimi wpisami utwierdzać niektórych w przekonaniu, że coś może być na rzeczy. a może niepotrzebnie, skoro wszystko jest jak należy. uderz w stół, a nożyce się odezwą? podrawiam serdecznie
~wojtas~
każda osoba publiczna, a taką jest również radny czy radna, powinna postępować tak, aby nie wzbudzać jakichkolwiek podejrzeń.
więc wpierw zamiast straszyć i pohukiwać, warto zastanowić się nad własnym postępowaniem.
wyborca, kim by nie był, ma określoną wrażliwość i tak reagować, tak interpretować działania radnych w sposób jaki to postrzega.
być ranym to pokora wobec wyborców, szczególny rodzaj służby, nie bufonada
G
Gość z Ina
Proponuję by Ci wszyscy tu piszący zastanowili się nad tym co piszą o innych.
Każdy wpis jest do sprawdzenia i ukarania.
POMYŚLCIE ZANIM COŚ ZŁEGO NAPISZECIE.
Dzisiaj nie ma anonimowości.
A Panią Radną zachęcam do złożenia doniesienia na policję.
Pozdrawiam.
~Maria~
Zadziwiające jest to jak można powyższymi wpisami skrzywdzić kogoś Pani radna Dziubich to osoba bardzo uczciwa ,wystarczy popatrzeć na efekty jej pracy na Osiedlu Solno. Kto może zazdrościć wypracowanej przez lata dobrej opinii o Niej ?
G
Grażyna Dziubich
przydałoby się sprawdzić billingi komórek zarejestrowanych na urząd miasta. ciekawe, czy miejscowi notable za publiczne pieniądze wysyłają sms-y w tych plebiscytach ...
[/quoteniNiedawno dochodzenie policji wykazało, że wpisami do internetu wymyślającymi "haki" zajmują się w większości sami radni. Apeluję, aby Ci, którzy dalej "anonimowo piszą nie uwłaczali inteligencjl wyborców. Jakie emerytury są, a zwłaszcza kobiet, które uważały, że najpierw należy zająć się wychowaniem dzieci - dopiero póżniej pracą zawodową- wszyscy wiedzą. Namawiam tych "twórców" internetowych, aby wzieli przykład ze swoich szefów z Warszawy i rozważniej dobierali słowa. Oświadczam, że drogą prawną sprawdzę, kto robi te wpisy(i żeby nie było za późno). Domyślam się, czyje ręce to robią- tylko nie mają odwagi podpisać się imieniem i nazwiskiem. Pozdrawiam, patrząc wszystkim prosto w oczy - Grażyna Dziubich.
c
ciekawski
oczywiście nie mam na myśli radnych poza przewodniczącym i wice, bo pewnie szeregowi radni komórek służbowych nie mają. chodzi przede wszystkim o prezydenta, jego zastępców
c
ciekawski
oj tak to bardzo ciekawe. skoro w necie wypisują o sobie pochlebne opinie to kto wie. ciekawe jakie są rachunki za służbowe komórki. chyba że nasze władze nie mają służbowych telefonów. wie ktoś czy mają służbowe komóry i jakie są miesięczne rachunki? no i czy są z nich wysyłane tzw. smsy premium. jeśli mają służbowe komórki są one przecież opłacane z pieniędzy podatników i ludzie mają prawo wiedzieć
G
Gość
MOŻNA BY POWOŁAĆ KOMISJĘ ŚLEDCZĄ I TRANSMITOWAĆ OBRADY PRZEZ KABLÓWKĘ
G
Gość
W dniu 25.05.2010 o 09:17, taka napisał:

Wygrała przez sms? Przecież mogła "zadziałać" rodzina -np. po ok. 40 sms-ów , znajomi itd.



przydałoby się sprawdzić billingi komórek zarejestrowanych na urząd miasta. ciekawe, czy miejscowi notable za publiczne pieniądze wysyłają sms-y w tych plebiscytach ...
w
wiśniowa
Zejdżcie, nieroby, z naszej radnej, która zrobiła dla naszej dzielnicy sto razy więcej niż inni.
Do roboty się weźcie!
t
taka
W dniu 24.05.2010 o 11:29, Gość napisał:

może, może ponieważ wygrała plebiscyt sms-owy Gazety Pomorskiej


Wygrała przez sms? Przecież mogła "zadziałać" rodzina -np. po ok. 40 sms-ów , znajomi itd.
G
Gość
W dniu 24.05.2010 o 07:18, iza napisał:

Jeżeli to prawda to jak taka Pani może spojrzeć swoim wyborcom w oczy??????????/



może, może ponieważ wygrała plebiscyt sms-owy Gazety Pomorskiej
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska